Ja bym powiedział że lepiej od razu jeździć na 98, na 95 dużo szybciej występuje spalanie stukowe, no i temperatura spalin jest bardzo blisko 900st.C jadąc już przy 3,5 tys obr. Zresztą polska 95 nie trzyma parametrów, dlatego ja polecam tylko 98 i ylko ze sprawdzoych stacji typu BP, Shell.
A co do uwag dot. eksploatacji:
- pilnować ilości oleju w silniku, bo przy upalaniu może znikać, a jak będzie za mało to pojawi się wątek panewek i remontu silnika...
- Olej w silniku wymieniać ~6.5-8tys km
- Wymieniać olej w skrzyni biegów i dyferenciale tylnym co 50 tys
- Co najmniej raz w roku sprawdzić geometrie
- W palinik dawaj dopiero jak przejedziesz kilka km po nagrzaniu się silnika do właściwej temperatury (Bo woda to nie wszystko, jeszcze musisz rozgrzać olej, a na zimnym silniku łatwo zerwać film olejowy)
- Pamiętaj że rozpędzasz się średnio dwa razy szybciej od innych, ale auto hamuje prawie tak samo jak każde inne i musisz mieć miejsce aby wychamować.
Do samochodu podejdż z dużym respektem, wprawdzie Subaru wybacza dużo i może też dużo pokazać na drodze jeśli ktoś umie panować nad samochodem. 90% zakrętów przejedziesz 30-40% szybciej niż inni, ale po co stwarzać zagrożenie, bo jadący za tobą będą chcieli pojechać z tą samą prędkością.
Jak coś jeszcze przyjdzie mi do głowy z własnych doświadczeń to napisze.
Co do umiejętności i pokory- tego mi nie trzeba mówić. Po kilku dzwonach w mojej karierze wiem, że do mocnych samochodów trzeba podchodzić z baaaaaardzo dużą pokorą- a umiejętności i brak wyobraźni najlepiej weryfikują (i prostują spojrzenie za kierownicą) właśnie dzwony.... i to niestety najlepiej doświadczone na własnej skórze. Co do SJS, jak to dokładnie w praktyce wygląda? Bo byłem kiedyś na szkoleniu (w zasadzie dwóch) z zakresu doskonalenia techniki jazdy samochodem, ale szczerze mówiąc niewiele stamtąd wyniosłem....... no ale te szkolenie może były kiepskie. Co do paliwa-dzięki za wskażówkę, bo pewnie nalałbym 95. Oleje- tak często? Nawet jeśli auto nie jest intensywnie eksploatowane? Ja mam zamiar jeździć tym na codzień. Nie jestem jakimś katem, o samochody raczej dbam i nie upalam ponad miarę.