Witajcie, od jakiegoś czasu użytkuję Outbacka '08 Diesel. Mam pewne niepokojące spostrzeżenia: 1. silnik b.długo się nagrzewa - bywa, że jadąc w trasie z prędkością ok 90 km/h potrzebuje 20-30 km na ulokowanie wskazówki w środkowym położeniu (nie wiem czy to norma w tym modelu, czy to wina uszkodzonego termostatu?). wcześniej jeździłem volvo v40 1,9d, które łapało właściwą temp. po 2-3 km!!! 2. podczas odpalania przy ujemnej temperaturze z rur wydechowych leci siwy dym, co prawda b. krótko, ale śmierdzi jakąś spalenizną, też tak macie? trwa to chwilę i przestaje 3. nie odpalił przy -11. Aku wymienione w tym roku na dobry markowy produkt. Obstawiałem świece, a tu niespodzianka, bo w serwisie powiedziano mi, że świece ok, a paliwo zatankowałem złe trochę nie jestem przekonany, bo tankuję Statoil Arktyczny diesel i stare Volvo na tym chodzi Przebieg 170 tys km, ogólnie furka zadbana, serwisowana w ASO na bieżąco Mam zamiar w góry pojechać, ale jak mi nie odpali gamoń, to co ja zrobię ?