Po pierwsze nic nie musiales podpisywac, jesli nie beda leniwi wniasek pojdzie dalej przy okazji zostaniesz zaproszony do siebie na komende gdzie bedziesz mial okazje do ewentualnego przyjecia mandatu i jesli Cie tam lubia negocjacji. jesli znowu odmowisz to idzie dalej do sadu, po pewnym czasie zapewne dostaniesz pisemko ze zostales ukarany +koszty sondowe wtedy musisz sie odwolac i tak jak mowili najlepiej bronic z prawnikiem on najlepiej bedzie wiedzial jak Cie wybronic i na 90% sie mu to uda.