Na wstępie się wytłumaczę, że jestem totalnym plejadowym świeżakiem i jeszcze nie zdążyłem się dobrze zorientować w kwestii warszawskich warsztatów, bo Forka mam od niespełna 2-ch tygodni, a tu już mała masakra.
Niestety wczoraj, na rondzie w Warszawie, miszcz świata w becie 730D wjechał mi w tyłek z takim impetem, że przeleciałem ładnych parę metrów, otarłem się o drzewo i skasowałem kawał płotu. Zdążyłem jeszcze skręcić przed budynkiem . I nie usprawiedliwia kolesia ślizgawica, która miała wtedy miejsce.
Generalnie była policja, 100% wina kolesia, więc wszystko idzie z jego kasy, ale nie o kasę tu chodzi, ale o to żeby to cudo oddać w możliwie najlepsze ręce.
Zdaję sobie sprawę z tego, że ile warsztatów pewnie tyle opinii o nich, ale ja na prawdę nie chcę zupełnie w ciemno uderzać. Rozumiem, iż pomimo faktu, że to forum SIP, to rozmowa o innych firmach nie jest tu zabroniona, przynajmniej w regulaminie nie znalazłem takiej informacji. Jeśli jednak jest inaczej lub ktoś nie chce tutaj pisać to poproszę o info na PW. Przejrzałem forum w poszukiwaniu podobnych wątków, ale są albo bardzo stare albo nie na temat
Z istotnych informacji dodam, że po wstępnych oględzinach podłużnica nie ruszona (poduchy nie wystrzeliły). Do wymiany, bo na pewno nie naprawy, jest kilka elementów karoserii, lampy, prawdopodobnie przednia szyba, bo pojawił się odprysk. Nie mam pojęcia jaki wpływ takie zdarzenie mogło mieć na bebechy, mam tylko nadzieję, że żaden.
Znajomy polecił mi Humcar na Arkuszowej, że niby specjalizuje się w japończykach, ale nie jestem przekonany. Raczej wolałbym oddać samochód do specjalistów marki, bo i na przyszłość potrzebuję jakiś warsztat, który pomoże mi zadbać o potForka. Nie upieram się przy ASO, ale też nie odrzucam, sam w przeszłości miałem różne doświadczenia z serwisami auto i nieautoryzowanymi.