Mam dwa pytanka do Was w sprawie mojego turbodziadka, a wiem, że wspomożecie mnie wiedzą!
1. Jakie macie ładowanie akumulatora podczas jazdy? Wiem, że prawidłowe to pomiędzy 13.8-14.4, ale u mnie wygląda trochę inaczej. Po odpaleniu jest jakieś 14-14.1 i z przejechanymi kilometrami spada, włączone tylko światła i radio, by po ok. pół godziny osiągnąć 13.4-13.5! A jak włączę klimę to nawet poniżej 13 (12.8-13)! Podmieniłem alternator i jest tak samo! Gdzie szukać usterki, czy TTTM?
2. Następne pytanie odnośnie obrotów przez pierwsze minuty jazdy. Po odpaleniu ma podniesione, ale to akurat całkiem normalne, do ok. 1.7k i jak jest dość ciepło powoli opadają. Najgorzej jest podczas jazdy, bo gdy zmieniam bieg przy ok. 2.5k to obroty nie spadają, i tak przy każdej zmianie biegów. Jak wrzucę luz to spadają powoli, by znowu przy zmianie biegu trzymać podniesione powyżej 2k! Po ok. 5 minutach się normuje, ale po postoju (po wyłączonym silniku) po godzinie lub dłużej, gdy odpalam obroty rosną do 2k i spadają i jest w miarę dobrze. Podczas jazdy nie zauważyłem nic niepojącego. Źle się tak jeździ, bo jakbym zmieniał biegi na wciśniętym gazie.
Może ktoś coś podpowie z waszych doświadczeń, będę wdzięczny!
Ale się rozpisałem, ale rzadko piszę (raczej czytam), więc mam na miesiąc głowy