Witam
Po dwóch kolejnych Forkach (MY98 i MY04), przyszła pora na trzeciego MY09 2,0B i już problemy, z którymi przy okazji wcześniejszych modeli nie miałem problemów. Przeszukałem podobne tematy, ale tam bardziej problem dotyczył układów w zbiorniu paliwa, pływaków, połączeń itp., ale sprawdziłem to u siebie i wygląda, że wszystko jest ok.
Problem polega na tym, że wskazówka poziomu paliwa powinna leżeć w pozycji 0, po włączeniu zapłonu wszystkie wskazówki ruszają się do końca skali, spadają na 0 i ustawiają się w zależności od sytuacji (w przypadku paliwa wskazówka wraca z pozycji 0 do aktualnego poziomu paliwa). Jeżdżę autem dopiero 2 tydzień - przez pierwsze parę dni było ok jak w powyższym opisie, później wskazówka przestała wracać do pozycji 0, ale dalej działa poprawnie (tylko punkt 0 jest przesunięty np. w połowie skali, więc po dotankowaniu pokazuje mi, że stan jest, ale już poza skalą - po wyłączeniu wraca do połowy skali). Jak pisałem przejrzałem resztę układu i stanąłem na liczniku - rozebrałem go i z ciekawości przesunąłem wskazówkę z połowy skali do punktu 0, po czym wszystko złożyłem. Było dobrze przez 1 dzień, przez parę kolejnych było różnie - raz wskazówka wróciła do punktu 0, raz na 1/4, raz na 3/4 skali, póżniej przyjęła jakiś punkt i niżej nie spada. Po wyłączeniu zapłonu powinna ona opaść do punktu 0, a mnie drży parę razy jakby chciała opaść, ale coś ją blokowało i tracąc sygnał zostaje w tej pozycji przyjmując, że to punkt 0.
Generalnie pokazuje jakiś poziom paliwa, kontrolka rezerwy działa, poziom paliwa schodzi, itd. ale jakoś nie mogę się przyzwyczaić, że pokazuje mi 15 litrów więcej niż mieści się w zbiorniku. Myślę, że przyczna tkwi w liczniku - naprawa / wymiana ?? A może jakiś inny układ daje niewłaściwy sygnał?