Skocz do zawartości

lasooch

Nowy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O lasooch

  • Urodziny 08.10.1986

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Auto
    GF8 2.0N/A

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia lasooch

0

Reputacja

  1. lasooch

    Wyje pompa wspomagania

    Dzięki za odzew Płytki właśnie celowo złożyłem dokładnie tak jak były, widać wyraźnie która część jest zewnętrzna (zaokrąglone krawędzie), która wewnętrzna (krawędzie ostre). Co do powierzchni wirnika, to wydaje mi się, że jedyne ślady jakie na nich są, to ślady po szlifowaniu. Wygląda mi to na fabryczną obróbkę, bo rysy od zużycia byłyby okrągłe, nie równoległe w jednym kierunku. Chyba, że ktoś to już kiedyś rozbierał i szlifował papierem ściernym, ale wolę wierzyć, że tak nie było Z resztą na zdjęciu i tak wygląda to gorzej niż w rzeczywistości. Wirnik jest czysty i gładki, dosłownie skleja się z powierzchnią korpusu pompy, jak płytki wzorcowe do kalibrowania mikrometru Ale na pewno polerowanie nie zaszkodzi Co do luzu osiowego wałka... Jeśli faktycznie nie powinno go być, to znaczy że wytarła się powierzchnia pokrywki tylnej, o którą trze czoło wałka. W ogóle dziwna trochę ta konstrukcja, bo pierścień ogranicza wysunięcie wałka tylko w jednym kierunku, w drugim opiera się właśnie o pokrywę. Jak jest z zamiennością pomp pomiędzy różnymi modelami imprez? Podejdzie bez problemu od nowszych roczników? Wiadomo, że króciec wysokiego ciśnienia musi być tak samo wyprowadzony, a co z pozostałymi wymiarami? Kupując używaną, wolałbym wszczepić coś z nowszego rocznika, zawsze to szansa, że dłużej pojeździ... Druga sprawa, że jak wymieniać, to wymieniać na taką, w której da się wymienić łożysko za 10zł zamiast dorabiać nowe panewki czy szlifować obecne pod nadwymiarowy wałek :roll:
  2. lasooch

    Wyje pompa wspomagania

    Pacjent: impreza 2.0 wolnossąca 1997r. Od jakiegoś czasu pojawia się nowy, niezbyt przyjemny dźwięk. Pierwszy raz usłyszałem to ok. 2-3 miesiące (2-3tys km) temu, wraz z rosnącym przebiegiem sprawa się pogarsza, jest coraz głośniej. Gdy silnik jest zimny - absolutna cisza, w miarę nagrzewania coraz głośniej, po kilku może kilkunastu kilometrach osiąga już swoje maksimum. Dźwięk jest głośniejszy przy kręceniu kierownicą, najgłośniej podczas skręcania kół na parkingu, bez toczenia. Nie jest zależny od kąta skrętu kół, lecz od obciążenia. Dźwięk zmienia się wraz z obrotami silnika. Po otworzeniu maski nie ma wątpliwości - hałasuje pompa wspomagania. Poza wyciem, nie ma żadnych innych objawów, nie ma żadnych różnic w pracy wspomagania, na kierownicy nic nie czuć. Poziom płynu w zbiorniczku prawidłowy, płyn wymieniany profilaktycznie kilka miesięcy temu, motul dexron III. Przeczytałem sporo tematów na forum, obejrzałem filmik instruktażowy na youtubie: , kupiłem łożysko 6203, kupiłem uszczelniacz 20/36/7 i wziąłem się za demontaż pompy. Niestety po wyjęciu jej spod maski okazało się, że moja pompa ma kompletnie inną budowę. Nie ma tam żadnego łożyska, wałek obraca się w tulei ślizgowej ze spiralnym rowkiem smarującym, uszczelniacz na końcu wałka ma zupełnie inną średnicę (18/30/7) i sam wałek też jest innego kształtu. Koło uszczelniacza nie ma żadnego pierścienia segera. Wałek jest ustalany w obudowie jednym pierścieniem, znajdującym się pomiędzy wirnikiem z łopatkami, a tylną pokrywką. Poniżej zdjęcia mojego egzemplarza: Wałek posiada wyczuwalny luz promieniowy i minimalny luz osiowy, ale ten drugi wynika raczej z budowy pompy i chyba jest czymś normalnym. Póki co złożyłem do kupy tak jak było, wymieniłem jedynie uszczelniacz na końcu wałka i o-ring pod zbiorniczkiem. To z resztą kolejna rozbieżność pomiędzy moją pompą, a wersją z łożyskiem, może komuś się przyda. Na forum znalazłem info, że pod zbiorniczek idzie o-oring 22x1,5, do mnie pasował 20x1,5. Rozważam jak na razie kilka wariantów: - Kupić taką samą używaną pompę, ale to ruska ruletka, może się trafić taka sama lub gorzej zużyta. - Kupić pompę z łożyskiem, profilaktycznie wymienić łożysko, uszczelniacz (koszt całości 40zł) i mieć święty spokój. Niestety nie wiem jak rozpoznać ze zdjęcia, która pompa jak jest łożyskowana, nie wiem też czy pompy są w 100% zamienne. - Zregenerować wałek mojej pompy poprzez nałożenie warstwy chromu technicznego, a następnie oszlifowanie wałka na zadany wymiar. Niestety nie mam bladego pojęcia jaki powinien być nominalny luz między wałkiem i tuleją, więc to też lekka partyzantka Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? A może w ogóle błądzę, a wycie jest spowodowane czymś innym? Z góry dzięki za pomoc
  3. Witam szanowne grono Czytam sobie skrycie forum już od paru tygodni, ale może warto by się wreszcie przedstawić i napisać parę słów o sobie... Mam na imię Michał, z wykształcenia i zawodowo jestem inżynierem mechanikiem, prywatnie motocyklistą Czemu subaru? Większość roku poruszam się jednośladem, a samochód wykorzystuję tylko wtedy, gdy już motocyklem nie jestem w stanie latać, czyli na śniegu... No to co u diabła innego miałbym wybrać Przez ostatnie 7 lat jeździłem zabytkową hondą civic, babcia ma obecnie 22 lata i spisuje się lepiej niż cała masa innych, 10x młodszych aut. Mam nadzieję, że z subaru będzie podobnie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...