Cześć,
może będziecie mi wstanie pomóc, szukam auta które mógłbym spokojnie poruszać się na co dzień a raz w miesiącu pociągnąć lawetę z Nissanem Micrą K11 i pojawić się np w Bednarach albo na Ułężu . Na co dzień robię około 60% przebiegu po mieście i 40% na trasie więc nie chciałbym też za dużego samochodu co by spokojnie i cicho przemieszać się w trasie.
Oczywiście pierwszym pomysłem był Forester ale nie wydaje mi się, że to auto spokojnie zniesie dłuższe trasy. Zastanawiam się nad jakimś VAGiem ale szczerze ciężko coś wybrać bo jak wiadomo nie ma auta idealnego Poratujecie mnie może jakimiś swoimi doświadczeniami.
Budżet jaki chciałbym przeznaczyć to około 40 tys zł.
P.S. - zakładamy, że mam prawo jazdy BE