Godlik

Widziałem właśnie na żywo nowego OBK. Jechał Kazimierzowska w Warszawie. Biały. Ładny, duży, robi dobre wrażenie

cybel, kiedy miałeś ostatnio matematykę?

No tak, zapomniałem o tym kawałku. Ale to dlatego, że ja jeżdżę na półwysep i zawsze wskakuje na prom w Ploce.

Ale po co w ogóle jechać przez BiH skoro przez całe Węgry i Chorwację jest piękna autostrada.

No do końca życia mi to będzie wypominał... :-P

Ja parę lat temu wpakowałem się w mega korek na granicy SLO-CRO, od tej pory jeżdżę przez Słowację i Węgry.

Do Chorwacji. W Chorwacji ;-) Weź kartę do bankomatu, to cywilizowany kraj ;-) A tak poważnie, to za noclegi bardzo często płaci się w Euro, więc ta waluta Ci się przyda. Złotówki będą raczej bezuzyteczne. W sklepach za większe zakupy płacę karta, na resztę wydatków biorę kasę z bankomatu. Nie wiem jak będzie w tym roku, bo ostatnio czytałem jakiś artykuł o tym, że banki szukają nowych źródełek przychodu i np. drastycznie podnoszą opłaty za wypłatę z bankomatów za granicą/płatności. Najlepiej sprawdzić w taryfach opłat swojego banku.

Dlatego ja od razu jeżdżę 'trochę w bok' ;-) Ale oczywiście co kto lubi, w okolicy każdy znajdzie coś dla siebie.

W Orebicu jest bardzo wąski pasek plaży, a tuż obok jest port promowy. Są dużo ładniejsze miejsca na tym polwyspie...

To chyba standard w amerykańskich wersjach, tez tak mam

Im dalej na południe, tym ładniej, ciszej, spokojniej i bardziej 'dziko'. Należy omijać Makarską, no chyba że ktoś lubi skupiska hałaśliwych Polaków...

Żadnego rozciągania przed. Rozgrzewka tak, ale nie rozciąganie zimnych mięśni.

To automat? Nie wyjmiesz kluczyka dopóki nie przestawisz skrzyni na P

Chyba do tych starszych skrzyń nie można się dobrać. Ja bez problemu łącze się w OBK 2009 (us), ale juz w Legacy ojca (1999, eu) nie

Mam od kilku lat jakiegoś Samsunga i działa bez zarzutu. Użytkowany dość intensywnie, zarówno pralka jak i suszarka (2 dzieci). Coś takiego, tylko starszy model: http://sklepsamsung.pl/agd/pralki/wd0704rev Duży bęben, spore drzwi. No i jest cicha. Ostatnio "odłamał się" kawałek uszczelki przy drzwiczkach. Trzeba było wymienić cały kołnierz. Ale kupiłem go sam w necie i zaangażowałem ojca w wymianę. Fakt, naklął się nieco, ale było po taniości ;-)

Swype jest super, bardzo szybko się pisze przesuwając palcem po klawiaturze. Ale bardzo często korzystam też z wpisywania głosowego, czy to SMSów, czy maili. To naprawdę fajnie działa.

Był. Chociaż na pewno był to trochę kaprys. A sprzedawanie Legacy, w którym wszystko było zrobione na tip-top, powiedzmy mało rozsądne No ale kolejny posiadacz był zadowolony. Szkoda, że nikt na forum tego nie docenił, no ale cóż (o sprzedawaniu auta na forum to historia na inny wątek...). OBK jest młodszy (2009 vs. 2004) no i ma mniejszy przebieg. OBK bije Legacy na głowę poziomem 'wypasu'. Legaś to był golas, OBK jest w wersji full. Ale dwie najważniejsze rzeczy to automat (ideał na warszawskie korki) i tempomat (nie wiem jak ja mogłem jeździć bez tego do Chorwacji, chyba się starzeję ). Do tego skórzana tapicerka, dwustrefowa klima, super nagłośnienie (tak, tak, można takie mieć w Subaru - fabryczny Harman Kardon). No i silnik - 2.5 litra jest jednak sporo żwawsze (173 KM), mimo automatu, który wg opinii wielu tutaj, strasznie zamula. Mi pasuje. A, no i wsadziłem od razu gaz, więc jeżdżę tanio. Silnik to SOHC, więc regulacja zaworów była tania.

Miałem Legacy kombi z 2004 (2.0 SOHC 137 KM) przez 7 lat i jakieś 110 kkm (przy sprzedaży miało 168kkm). Świetne auto, żałuję teraz tylko że od razu nie założyłem gazu. Też mam 2 dzieci, kilka razy byliśmy w Chorwacji (też z wielkim boksem na dachu) i Legaś nigdy nas nie zawiódł. 2 foteliki wchodzą bez problemu, ale trzeci już nie. Między nimi jest bardzo mało miejsca. Da się usiąść, ale jest problem z zapięciem pasa, no i na dłuższy dystans jest to bardzo męczące. Bagażnik spory, ja dodatkowo miałem kratkę, polecam - nie ma stresu że coś przeleci przy gwałtownym hamowaniu. Dynamika na nasze drogi wystarczająca, ale przy wyprzedzaniu trzeba często redukować na 3 i jest wtedy głośno. Najniższe spalanie na trasie jakie udało mi się osiągnąć to 6.8l (wg kompa). 7-8 litrów przy normalnej (wcale nie wolnej) jeździe. Warszawskie korki zimą to nawet 11-12 litrów. Z kosztownych usterek: - koło dwumasowe, standardowa wada modelu, usterka objawia się charakterystycznym ćwierkaniem przy ruszaniu/lekkim dodaniu gazu na wolnych obrotach. Wymiana na jednomasę (trzeba w komplecie ze sprzęgłem!) rozwiązuje problem - wiskoza - moja padła przy 140 kkm, usterka objawia się takim przeskakiwaniem (czuć na kierownicy) przy skręconych kołach. Niestety pierwsze objawy czuć dopiero po dłuższym rozgrzaniu, np. w trasie - łożyska w skrzyni biegów (słychać huczenie) - wg mojego mechanika przyczyną była jazda na zbyt niskich obrotach... Zawieszenie pancerne, tylko jakieś łączniki, gumy, itp. Zawory reguluje się co 100 kkm (przy LPG co 50-60), koszt to jakieś 300-400 PLN. Rozrząd co 105kkm lub 5 lat (~1500 PLN). My byliśmy zadowoleni i wymieniliśmy na bardzo zbliżonego OBK 2,5 SOHC (wersja US). I od razu wstawiłem LPG. Powyższe dotyczy wersji z manualną skrzynią biegów

Ja zaczynałem w saucony, potem Brooks Ghost 5. I następne tez będą Brooksy. Jak juz będę mógł biegać.

W NYC byłem 2 razy w ciągu 2 ostatnich lat. Jest coś w tym mieście, co mnie strasznie do niego ciągnie. Za każdym razem kiedy widzę na Fly4Free tanie bilety, mocno się powstrzymuję żeby nie zrobić czegoś głupiego PS. Bilety z linka powyżej są faktycznie tanie. Ale ja ostatnio leciałem za 700 PLN (w obie strony, Warszawa -> Frankfurt -> NYC; z powrotem tą samą drogą)

U mnie też były wczoraj problemy ze Skype, więc pewnie mieli jakąś awarię

Może i prościej, ja tylko podsuwam rozwiązanie z którego jestem zadowolony. Jeden z niezależnych serwisów Subaru wysyła tam wszystkie fury swoich klientów. Po prostu 'umią w Subaru'

Otwock: http://www.truckserwis.pl/instalacje_gazowe.php Mają duże doświadczenie w gazowaniu Subaru. Ja też montowałem u nich do swojego OBK 2,5 2009 (też z USA).

Zarazy z przedszkola to najgorszy typ wirusów/bakterii. Rozkładają dorosłego momentalnie... Ja już ponad miesiąc bez biegania... A to dopiero początek, ech... Ale kiedyś tu wrócę

W sobotę na trasie BIA -> WAW, LPG po 1,89 w dwóch miejscach: Mężenin i Radzymin. Ale zamykam oczy jak tankuję A co ma być z nim nie tak?