Witam,
jakiś czas temu zauważyłem że przy gwałtownym przyśpieszaniu w okolicach 2,8-3 tys auto dostaje zadyszki , tak jakby w automacie starej daty nastąpiła zmiana biegów i czuć szarpnięcie samochodu.
W serwisie stwierdzono że mam za ciężką nogę, a z racji tego że za chwilę miałem przegląd przy 30 tys dałem sobie na spokój, po przeglądzie wszystko było OK.
Teraz przy 36 tys problem znów się pojawił , szczególnie po 2 tygodniowym postoju, ale też na wszystkich biegach , a nie jak poprzednio na 2 i 3 , po przejechaniu 500 km w trasie , objawy zelżały ale nadal są odczuwalne.
Proszę o informację co może być przyczyną takiego stanu rzeczy, żebym mógł odpowiednio nakierować chłopaków z serwisu.
Mój samochód to Outback Disel, rocznik 2008, przebieg 36 tys km .
pzdr,
DArek