Witam,
mam problem związany ze swoim leśnikiem. Ostatnio zauważyłem pod samochodem zwisający kabelek w niebieskim oplocie, wydaje mi się, że sąsiaduje z kabelkiem zielonym. Wisiał koło sondy lambda (z niej na pewno nie pochodzi). Próbowałem latareczką gdzieś zajrzeć i znaleźć wygodne miejsce dla kabla, niestety nic nie dojrzałem. Zostawiłem to i po 2-3 dniach zapalała mi się kontrolka od abs'u, a dzień później zauważyłem, że nie działa tempomat. Czy ktoś miał podobne przygody lub wie gdzie jest miejsce dla mojej zguby?