grajol

Jeżeli chodzi o trzepanie kierownicą przy hamowaniu z podanej przez autora wątku predkosci to odpowiedzialne za te niemiłe doznania wcale nie musza być przednie tarcze tylko tylne. Taka ciekawostka doświadczona empirycznie

W temacie luzu osiowego serwisówka podaje maksymalny luz na poziomie 0,9 mm. Czy u Ciebie jest więcej trzeba zmierzyć, na ucho nie da rady. Akurat mam wybebeszoną swoją pompę z OBK 07 bo się rozciekła od strony uszczelniacza, czujnika z tyłu a nawet "słynnego" oringa u góry. W tej chwili mam założony zamiennik z MSG. Ogólnie pompa działa, nie cieknie, wspomaganie działa płynnie jednak jest dosyć głośna. Po wymianie łożysk na alternatorze jest najgłośniejsza z zestawu pompa wspomagania/alternator/pompa klimy.

Bawiłem się z tematem u siebie w OBKu 07. Miałem wyciek z hydropoduszki tak jak u twórcy wątku. W efekcie czułem że coś się pod brzuchem auta majda, a przejeżdżając z większą prędkością przez popularne na Śląsku poprzeczne nierówności drogi zwane szkodami gorniczymi dyfer potrafił przygrzmocić o podłogę. Finalnie wrzuciłem u siebie tuleje z Whiteline'a, dodatkowo mam wkładki tylnych poduszek dyfra też od Whiteline. Teraz dyfer trzyma się sztywno, mam wrażenie że przyjemniej jeździ po nierównościach, auto jest bardziej zwarte. Wibracje i hałas na takim zestawie nieco wzrosły ale po wygłuszeniu bagażnika i przestrzeni pod tylna kanapa jest lepiej niż na fabrycznych poduchach. Moja myśl jest taka że jeżeli najważniejsze jest zachowanie komfortu, nie chcesz się bawić w dodatkowe wygłuszenia to idź w fabrykę.

Czy jeżeli bujasz autem na postoju słychać to chrobotanie? W moim miałem przypadek że sprężyny zawieszenia tarły o krawędzie dolnych mocowań, kielichach na kolumnach. Drgania przenosiły się w bardzo nieprzyjemny sposób na całą karoserię. Test wyglądał w taki sposób że ja trzymałem rękę na nakrętce amortyzatora (pod maską) a druga osoba mocno bujała autem.

Pewnie goście w warsztacie nie poznaczyli kamieni (łożysk) z tripoda i pozamieniali je miejscami. W serwisówce jest jasno opisane jak je oznaczyć i że mają trafić na swoje miejsce. W skrócie robiony przegub wewnętrzny jest źródłem wibracji.

Nie ma starych Subaru, są tylko zaniedbane

@MKK a z ciekawości co było z wałem ze Sierry? Zapieczone/rozbite Krzyżaki, podpora, wyważenie?

Na amerykańskim forum outbacka albo forestera trafiłem wątek lejących z kanałów olejowych upg w ej25. Generalnie dopóki nie leje się strumieniem to jeżdżą.

Wróć za jakie 20 tysięcy i powiedz jak się spisują.

Zamówiłem 2 cm na tyl. Czekam na po świętach żeby zamontować bo po wrzuceniu geometrię byloby trzeba zrobic. Spoko wykonane, szpilki w komplecie.

Go big or go home. Wyguglaj sobie taki profil na insta @tomahulk. 6 cali liftu będzie ok?

Tu jest kilka tropów https://www.autocodes.com/p0136_subaru.html poza sonda co jest najbardziej prawdopodobne są jeszcze sprawy związane z paliwem itp.

Mam wrażenie że ten poliuretan jest bardzo mocno wciśnięty w sanki. Moje podejrzenie jest takie że połączenie straciło swobodę ruchu w zaprojektowanym miejscu oraz zakresie i wahacz zaczął pracować w najsłabszym miejscu łamiąc się. Btw lichota z taką rurka Dobrze kombinuje?

A jak wygląda przepustnica i przepływka? Miałem podobny objaw ale na D, na pozostałych przełożeniach nie chciało mi się sprawdzac. Lekkie, nie zauważalne na obrotomierzu falowanie. Takie do wyczucia dup...mierzem. Czyszczenie przepustnicy i przepływki załatwiło sprawę. Obroty ani drgną, przy okazji auto lepiej jedzie od dołu i wreszcie mogę zrozumieć upór 4EAT do jazdy na ostatnim biegu zawsze i wszedzie.

Dzień dobry, po ponad 7 latach od założenia konta wreszcie przyszedł czas by się ujawnić na forum i przywitać. Czemu dopiero teraz? Po pierwsze bo tak, a po drugie w maju zostałem właścicielem Subaru. Innego niż planowałem. Które nie bulgocze, nie straszy dzieci w przedszkolu i ma automat. W kolorze, który uszedł by na Astonie, Jaguarze E-Type, lub czymkolwiek z Wysp czyli po naszemu "zielony butelkowy". Witajcie moi drodzy