tak, to była przyczyna - zatarte łożysko sprężarki klimatyzacji.
Efektem był brak ładowania przez alternator, pomimo, że to były 2 osobne paski. W nocy, jak mi się choinka zaświeciła, nie byłem taki mądry....
Rano został zdjęty pasek od sprężarki i trochę jeszcze pojeździłem bez klimatyzacji zanim znalazłem zakład, który dał gwarancję na całość układu klimatyzacji za rozsądne ( jak na Subaru ) pieniądze.