Pucu:
Po pierwsze: rozmawiałem rok temu przed zimą ze znajomym, który pracuje w policji w Olsztynie i twierdzi, że interweniują tylko wtedy gdy jest zgłoszenie od właściciela parkingu (ew. stróża). W przypadku gdy widzą, że ktoś się kręci a zgłoszenia nie dostali - nie interweniują. Oczywiście to pewnie sprawa indywidualnego podejścia do sprawy. Jeden się przyczepi inny przymknie oko.
Po drugie: Ja osobiście nawet swoim Sprinterem Max`em wyjechałem w pierwszy śnieg, żeby sprawdzić kiedy traci przyczepność i jak się na śniegu zachowuje - zarówno na pusto jak i z ładunkiem. Oczywiście widziałem miny ludzi mówiące "co za debil ma firmowego busa i katuje" ale przynajmniej nie boje się śniegu w trasie, a robie dwie w miesiącu po ok.4tys km bo latam po Europie.
Temat długi i co rok się powtarza Tak jak napisałem wyżej: potrafie wstać o 1-2 w nocy żeby polatać jak nie ma ludzi na ulicach, chodnikach itp bo przyznam, że kręcenie bączków na parkingu też mi się już znudziło