Za Markawą przemawia doświadczenie i zastosowanie bojowe poprzednich wersji.
Jak ktoś chce znać szczegóły to polecam http://www.israeli-weapons.com/weapons/ ... vaMk4.html
A jeśli o stylistyce mowa to Rosomak wygląda całkiem sympatycznie.
A dla wszystkich zainteresowanych info: jutro 11.11.2005 w Warszawie pod pałacem kultury o 13 pokaz Rosomaka. Podobno będzie można pojeździć (z tyłu) i grochówe dadzą.
A nikt na snowboardziku nie pomyka?
Oczywiście również mam zabytkową deseczkę przerobioną z parapetu od Teścia.
Ja śmigam głównie na jednodniówki w polskie góry. Chwila luzu w pracy, nie ma kierownika i wziuuuuuuu. Wprawdzie do gór mam ze 35o km, ale jak kupie już forysia to bedzie z 200 km nie?
Dzienks wszystkim za trzymanie kciuków. POMOGŁO!!!
To było łatwiejsze niż sądziłem. A negocjatorem był Land Rover szefa.
Szef pogratulował mi gustu no i juuuuuupiiiiiiiii. Mam czas do końca miesiąca na znalezienie mojego ukochanego Forysia!!!! No chyba się dzisiaj znowu upije ze szczęścia Pozdrowienia dla nowych forumowiczów.