Sporo. Ale jak ktoś nadłubał silnik na ponad 300 koni to chyba powinien pomyśleć o wielu rzeczach- skrzynia, przeguby, osie, zawias, hamulce itp.
Ale ciekawi mnie też ilu właścicieli WRX musiało naprawiać skrzynie, bo chyba rzadko który właściciel GT nie miał problemów z skrzynią.
P.S
Ma ktoś może namiary na pana bodajże Sawickiego który pracował do niedawna pracował w Powermaxie. Kiedyś z nim rozmawiałem na temat skrzyń i wydał mi się człowiekiem zorientowanym w temacie.