Skocz do zawartości

wuy3902

Użytkownik
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wuy3902

  1. wuy3902

    BOV do Subaru

    Oczywiście, że tak. Niesie to za soba wieksze ryzyko pompazu, wiec i BOV zaczyna miec sens. Jak sam wiesz - temat rzeka! :-)
  2. wuy3902

    BOV do Subaru

    Dokładnie tak jak piszesz (stąd te moje nieudolne porównania do odkurzacza we wcześniejszych postach). Tyle, że nie zapomniałem a świadomie uprościłem problem skupiając się na samej sprężarce. Bo chodziło mi tylko o wyjaśnienie tego jak wpływa zamknięcie przepustnicy na siły na sprężarce (przypominam, że cytowana przeze mnie wcześniej "legenda" mowi coś o "wsadzaniu patyka w szprychy" i inne mity o hamowaniu turbiny). Teraz jak widze sie zgadzamy, ze zamkniecie przepustnicy samo w sobie nie hamuje turbosprezarki (robi to tylko brak spalin). W samochodzie bez spalin turbina i sprężarka zwalnia, kwestia tylko tego jak szybko zwalnia (konfiguracja ustawienia zaworow obejsciowych i ew. wydmuchowych).
  3. wuy3902

    BOV do Subaru

    Dobre pytanie. Rzeczywiscie nie uwzglednilem w moim poscie powyzej wspolpracy turbina-sprezarka. Nie chcialem komplikowac sprawy a chodzilo mi w nim tylko o wyjasnienie wplywu zaworu upustowego na prace samej sprezarki. Jesli spaliny przestana plynac przez turbine - bedzie ona oczywiscie zwalniac. Jednak przy otwartym zaworze upustowym zwalniac bedzie szybciej niz gdy ten zawor pozostaje zamkniety. Pozornie paradoks - ale aerodynamika to nie mechanika i pełna jest takich "paradoksow" - ciezko ja brac "na wyczucie" nie majac wiedzy na temat. czyli lopatki "po łbie" dostają. Tak jest, dostaja "po lbie". Jednak seryjne "obejscie" dba juz o to aby pompaz nie wystepowal. Montowanie BOV "na zywiol" wiaze sie z ryzykiem rozstrojenia seryjnie dobrze dobranego ukladu.
  4. wuy3902

    BOV do Subaru

    Jak zamkniesz przepustnice to sprezarka wcale nie bedzie utrzymywac cisnienia. Jak zatrzymasz przeplyw powietrza to jego predkosc spada wiec nastepuje oderwanie strug od lopatek turbiny (tak jak od skrzydel samolotu ktory za wolno leci). Skrzydlo bez przeplywu nie daje sily tak samo sprezarka z zamknietym kompletnie przeplywem nie jest w stanie utrzymac cisnienia. Mozesz sobie obejzec jakas mape kompresora - widac na nich, ze jak przeplyw spada to sprez tez spada i to do zera. Dochodzi wtedy to pompazu - cofania sie czynnika spowrotem przed sprezarke, po czym znowu chwila ladowania i znowu cofanie. I tak kilkadziesiat razy na sekunde. Jeśli wymagania przepływu są poniżej granicy niestabilnej pracy sprężarki, musi być zastosowany zawór wydmuchowy lub obejście. W standardowym systemie część sprężanego gazu jest podawana ponownie do wlotu sprężarki, aby zwiększyć objętość wlotu (czyli przeplyw) ponad granicę niestabilnej pracy. A wirnik przyspiesza bez przeplywu dlatego, ze jak juz wspomnialem wczesniej gdy nie ma predkosci to nie ma sily aerodynamicznej na lopatkach. Wiec turbina moze rozkrecac kompresor stawiajacy mniejsze opory niz wtedy gdy laduje powietrze. Generalnie to jest temat na prace magisterska conajmniej :-) Nie da sie tego wytlumaczyc w kilku zdaniach. Tym bardziej bez rysunkow itd. Pozdrawiam!
  5. wuy3902

    BOV do Subaru

    Napisz, czego nie rozumisz to postaram sie wyjasnic. Napisz konkretnie co jest nie jasne. Kompresory (rozne-odsrodkowe, osiowe) projektuje zawodowo. Co prawda do silnikow turbinowych, ale kompresor jest kompresor - fizyka sie nie zmienia. I zawory upustowe tez sie w nich stosuje.
  6. wuy3902

    BOV do Subaru

    Z tym hamowaniem turbiny jest dokładnie na odwrót. Panowie - kto wymyślił tą legendę z "odbijaniem" powietrza od przepustnicy? Kto to wymyślił? I jeszcze to wyginanie łopatek... Czytam ten mit powtarzany od lat i nie wiem kto pierwszy to napisał i dlaczego cała reszta to powtarza. Jedyne wytłumaczenie to, to że podłapali to handlarze, którzy tym tekstem próbują uzasadnić sens motowania BOV. A tak naprawde też nic z tego nie rozumieją. Rację maja koledzy, którzy nieśmiało przyznają, że BOV zwiększa turbodziurę. To co napiszę teraz będzie wbrew wyobrażeniom większości ale tak właśnie jest. Otóż: Otwarcie BOV powoduje, że turbina zaczyna pompować powietrze, którego tuż przed otwarciem nie pompowała. Nie pompując powietrza, ROZKRĘCA SIĘ nie mając gdzie oddać swojej pracy (energii). Analogię zamknietej przepustnicy możecie sobie zaobserwować zasłaniając ręką wylot odkurzacza - silnik rozkreca się - nie pomuje więc nie ma gdzie oddac swojej energii. Jak zabierzecie rekę to zwolni. To samo jest w dolocie samochodu (zdaje sobie sprawe, że to niezbyt estetyczne porównanie - szczególnie dla fanów marki ) W momencie otwarcia BOV turbina ZWALNIA. Zaczyna pompować powietrze i hamuje. Nie napędzają jej spaliny (przepustnica zamknieta) a ona ma pompować powietrze. Więc OTWARCIE BOV HAMUJE TURBINE! Pozdrawiam
  7. Czy to GT bylo czarne :?: Dokladnie tak.
  8. Ostatnio ogladalem GT z 96 roku. Korozje mial wszedzie. Niby nic wielkiego, jakies male purchelki i ogniska rdzy nie wiedoczne na pierwszy rzut oka, ale doslownie na kazdym elemencie. Zdecydowanie nie wygladal na ocynkowany. Dwa lata temu mialem Peugeot 205 GTI z 1989 roku. Tam cala buda byla ocynkowana. Roznica kolosalna. Samochod mozna by powiedziec NIE KORODOWAL. Klopoty mieli tylko wlasciciele uderzonych egzemplazy. Naprawde nikt nie wie jak to jest z GT?
  9. Jesli tak to od ktorego roku? Na razie na forum nie znalazlem jednoznacznej odpowiedzi.
  10. eee? To seme powietrze nie ochłodzi bardziej niż detonacja małej dawki paliwa w cylindrze? Wiem że celowo wzbogaca się mieszankę poniżej lambda jeden żeby obniżyć temperature w cylindrze ale podczas obciążenia silnika(wiadomo że mieszanka bogata to niższa temperatura spalania) Poco podczas hamowania silnikiem niwelować ten efekt (mniejsza siła hamująca) przez wtryskanie paliwa i jego zapłon. No chyba że chodziło ci o wtryśnięcie paliwa bez zapłonu ale co wtedy z filmem olejowym i ekologią (ale tego ostatniego nie uwzględniami bo mówimy o silnikach bardzo wysilonych) :/ Panowie - ja po pojeciem przeplukiwania cylindra paliwem rozumiem co innego. W silnikach "wyczynowych" kat wspolotwarcia zaworu dolotowego i wydechowego jest bardzo duzy (dla niewtajemniczonych - wspolotwarcie oznacza to ze w koncowej fazie suwu wydechu otwiera sie juz zawor dolotowy - otwarte sa oba na raz). Powoduje to, ze czesc mieszanki poprostu wpada zaworem dolotowym "przelatuje" przez cylinder i trafia odrazu do wydechu. Nic jej po dordze nie zapala bo to wszysko koncowa faza suwu wydechu i poczatkowa suwu napelniania(!). W ten sposob polepsza sie napelnianie cylindrow i chlodzenie.
  11. W takim razie zwracam honor! Przejzalem watek jeszcze raz i znalazlem: "sygnal VSS" - to jest predkosc, tak?
  12. To ja tez "trzy grosze" dodam od siebie: Nie raz pisaliscie w tym watku o minimalnych obrotach ponizej ktorych paliwo zaczyna byc wtryskiwane. Nikt nie napisal o predkosci. Ja kiedys mialem Peugeot 205 1.6 GTI i tam oprocz obrotow, takim minimum dla wtrysku paliwa byla tez predkosc (zalezy ktore minimum wystapi pierwsze). Pamietam dokladnie 50 km/h. Ponizej tej predkosci podczas hamowania paliwo bylo podawane niezalenie od obrotow. Powyzej tej predkosci i odpowienich obrotow paliwo bylo odciete calkowicie. Moze to tlumaczy podawanie przez kompa jakis wartosci podczas hamowania silnikiem w Subaru? Sprawdzice predkosc.
  13. Impreza zdaje sie ma zawieszenie wielowahaczowe a nie belke.
  14. Powiem mu to przy najbliższej okazji . A wytłumaczenie jest proste: silnik stawia po prostu dodatkowy opór. Silnik wysprzęglony - nie. To chyba nie jest tzw. rocket science... :roll: Przemequ! Kilka postow wyzej napisalem, o tym dodatkowym oporze stawianym przes silnik. Wiem o tym doskonale. Troche nawet z praktyki. Swojego czasu amatorsko w KJS-y i inne pojezdzawki sie bawilem. Mysle, ze kompetnym laikiem nie jestem. Po co jednak ten dodatkowy opor przy niskich predkosciach, skoro i tak mozemy hamulcem w kazdej chwili zblokowac kola? Mysle, ze raczej chodzi wlasnie o unikniecie niezamierzonego blokowania kol. Duzo trudniej zblokowac same kola niz kola + skrzynia + silnik. Gwaltowne operowanie pedalem hamulca jest "wylagadzane" przez silnik i skrzynie ktore spete z kolami dzialaja jak rodzaj kola zamachowego niepozwalajac im sie gwaltownie zatrzymac czyli zblokowac. Podkreslam, ze sa to jednak moje wlasne subiektywne obserwacje ktore moga nie koniecznie byc sluszne. Chcialem sie jednak z wami podzielic i moze przeczytac jakas ciekawa opinie na ten temat.
  15. Napisali to co wszedzie. Raczej dosc metne wyjasnienia, ze jakies tam badania "potwierdzily, ze hamowanie ze sprzeglem wydluza droge hamowania". Takie tlumaczenie raczej mowi mi tyle, ze piszacy artykul za bardzo sam nie wie o czym pisze. Ja tez sie zgadzam, ze hamowanie ze sprzeglem wydluza droge hamowania. Chcialbym sie raczej dowiedziec dlaczego?
  16. A kiedy hamowanie biegmi wogole cokolwiek daje? Wydaje mi sie, ze tylko w zakresie predkosci/przyczepnosci gdzie same hamulce nie sa na tyle silne zeby zblokowac kola (jazda raczej szybka, bardzo przyczepna nawierzchnia). Nie sa to warunki jakie wystepuja podczas dojezdzania do swiatel. Jesli jestesmy w stanie zblokowac kola przy 100 km/h samym hamulcem to znaczy, ze do tej predkosci wogolnie nie potrzeba wspomagac hamulcow silnikiem. Argumenty o oszczedzaniu hamulcow raczej mnie nie przekonuja - hamulec jest czyms co sie ma scierac i co sie wymienia. Wole wymienic klocki niz sprzeglo, nie wspominajac juz o synchronizatorach w skrzyni ktore wtedy ciezko pracuja. Tak sobie teoretyzuje. Ciekaw jestem co wy na to.
  17. Azrael zaproponowal cos ciekawego z tym parkowaniem i chyba nie zostal zrozumiany. Samochod ze zblokowanymi na 100% dyframi pownien przy wolnych i ciasnych manewrach sprawiac powazne klopoty (przynajmniej na przyczepnej powiezchni). Naprezenia w ukladzie napedowym powinny byc wyczuwalne. Wyrywa z rak kierownice i tak dalej... Sam ciekaw bylem odpowiedzi na po pytanie. Powiedzialoby to cos o pracy systemu w trybie LOCK.
  18. Na schemacie jest przewod 2mm? Ktory to bo nie widze? Edit: OK - przepraszam, juz wszystko jasne, znalazlem w opisie zwezke 2mm.
  19. O właśnie! A czy przypadkiem bloki silników w Imprezach z tych roczników (98-00) nie miały tendencji pękania? Coś już kiedyś o tym słyszałem ale nie jestem pewien ile jest w tym twierdzeniu prawdy.
  20. Dziękuje wszystkim za podpowiedzi i prosze o jeszcze!
  21. Szanowni forumowicze! Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem kupna Subaru Imprezy GT. Najbardziej jestem zainteresowany samochodem z rocznikow 1999-2000. Oczywiście samochód powinien być bezwypadkowy i najlepiej w 100% orginalny (wolałbym aby miał poprostu swoje 218 KM, bez "dłubania" przy silniku, dodatkowych zegarów, blow-offów itd.). Zdecydowałem się umieścić ten post w dziale technicznym gdyż chciałbym abyście podpowiedzieli mi jak oglądać i sprawdzać taki samochód. - Czy SI GT nękają "typowe" usterki? Jakie to usterki? Jak ich szukać? - Czy ma tendencję do korodowania i jeśli tak to gdzie? - Czy zdarza się że "buda" się rozchodzi lub pęka? W jakich miejscach? - Czy ma jakieś charakterystyczne napisy bądz naklejki po których łatwo poznać, że był malowany? (np. brak naklejki pod maską silnika, zamalowany napis na klapie bagażnika itd.) - Jak można sprawdzić czy dyfry działają poprawnie? Czy da się to zrobić "amatorsko" czy konieczna jest wizyta w warsztacie? A może nawet w warsztacie na 100% nie da się tego sprawdzić? - Jak sprawdzić, czy turbina nie dobiega do kresu swego żywota technicznego? (wiem że osobny temat, mam nadzieje, że nikogo nie zdenerwuje tym pytaniem...) Narazie tyle przyszło mi do głowy. Lista jest dość ogólna i napewno niekompletna jednak liczę na waszą pomoc. Na samochodach, znam się dość dobrze i kilka już w życiu kupowałem jednak SI jest na tyle specyficzym samochodem (4x4, turbo), że wszelkie podpowiedzi doświadczonych użytkowników będą z pewnością bardzo pomocne. Z góry dziękuje!
  22. A jak specjalista od BOV-ów uzasadnia ich stosowanie w samochodach?
  23. Tu sie z Tobą zgodzę! Mam tę samą wątpliwość. To by sugerowało, że turbiny nie spowalnia "nadmiar powietrza" tylko raczej mała ilość gazów spalinowych do jej napędu. Jak ma więc tutaj pomóc BOV?
  24. Napisałem WYLOT i to miałem na myśli. Zresztą nie ma różnicy czy w odkurzaczu zatkasz wlot czy wylot - efekt będzie ten sam - obroty bardzo szybko rosną (Kto nie wierzy niech sprawdzi! Najłatwiej sprawdzić na starych odkurzaczach gdzie rurę można było podłączyc z obu stron). Chodzi o to że jak fizycznie zablokujesz przepływ czynnika to sprężarka pracuje bez obciążenia i obroty jej rosną. Nie ważne, czy ta bariera jest przed czy za nią. To samo dzieje się jak zamkniesz przepustnice. Porównanie moim zdaniem jest jak najbardziej trafne - chodź może niezbyt eleganckie Myślę, że to nie "nadmiar powietrza" spowalnia turbinę ale może Wastegate który w tym momencie chce przeciwdziałać nadmiernemu rozkręcaniu sie turbiny?
  25. Tu sie nie zgodzie. Może to co napisze w pierwszej chwili wygląda na paradoks ale jak zatkasz wylot z turbiny to ona przyspieszy a nie spowolni. Jak ktoś niewierzy niech sobie zrobi proste doświadczenie z odkurzaczem który ma w srodku konstrukcję bardzo bliską sprężarce odśrodkowej - zatykasz wylot ręką i silnik zaczyna wyć na wysokich obrotach. To dlatego, że przestaje tłoczyć czynnik jakim jest powietrze i pracuje bez obciążenia (chodź intuicyjnie wydawałoby się że jest obciążony bardziej niż przy normalnej pracy).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...