Witajcie.
Od kilku dni jestem szczęśliwym właścicielem Imprezy GT 2000 rok.
W sumie nie wiem czemu szczęśliwym, bo auto jak na razie nic nie jedzie
Ale do rzeczy.
Impreza bardzo wolno wkręca się na obroty i przy 4000obrotów całkiem się zatrzymuje.
Wczoraj obadałem dokładnie to co potrafiłem.
Ciśnienie paliwa za filtrem 2,5-3bar więc myślę, że ok.
Podciśnienie w kolektorze dolotowym na jałowym biegu -0,55 do -0,6 bara więc wygląda też ok.
Mapsensor pomierzony miernikiem i wartości po stacyjce 2,5v po odpaleniu 1,2v czyli sensowne.
Za to po całym dniu poszukiwań odkryłem, że nie chodzi sztanga od kierowic spalin w turbinie.
I teraz pytanie czy możliwe jest, że takie objawy wynikają z tego właśnie, że kierownice spalin w turbinie są cały czas w tej samej pozycji czyli prawdopodnie pompują cały czas na maxa przez co ECU wykrywa przeładowanie i hamuje mi motor na 4000obr?
Dodam, że diagnostycznie ściągnąłem intercooler i silnik zasysając z powietrza wkręca się na obroty normalnie- tylko wiadomo bez doładowania
Proszę o Wasze opinie na temat mojej usterki