Ja jeżdżę na starym sofcie (mam nadzieję), bo o nowym właśnie się dowiedziałem na forum. U Pana Andrzeja (Kopra) nikt mnie nie poinformował, że jest nowy (chyba, że mi potajemnie wgrali ) - ale ja jestem ten zły, który auto kupował u brokera, więc nawet szkolenie mi się nie należy. Wcześniej miałem problemy z gaśnięciem sprzętu (szczególnie na wejściu w zakręt na dwójce), ale tankując tylko Vervę ON problem znikł. Na innym paliwie (tzn zwykłym Orlenie, zwykłym Shellu, zwykłym Statoilu) zdarzało się , że zgasł. Sprzęgła przy normalnym użytkowaniu nigdy nie powąchałem, za to zdarzyło mi się w ubiegły piątek kiedy wyciągałem Octavię brata z błota. Jednak przydałby się reduktor w tym dieselku. Kumpel ma w dwulitrowej benzynce w modelu 2006 i nie takie sprzęty z zasp wyrywał. Ja po piątku chyba będę się bał
Także sprzęgło lekko przysmażyłem, ale Octavia z błota wyszła Myślę (tzn mam nadzieję), że takie jednorazowe przysmażenie nie odbije się ujemnie na długości użytkowania.
W poprzedniej furce (benzyna) sprzęgło wymieniałem dopiero po 210 tys km.
Przebieg 43 kkm.