Mam prośbę. Potrzebuję jakiś wart zachodu, warsztat blacharski w Gdańsku. W piątek dostałem strzał w tył (kretyni-drogowcy, na dwupasmówce z ograniczeniem do 70 km/h, postawili na jednym pasie słupki przed załataną dziurą, oczywiście bez wcześniejszego znaku o robotach drogowych i zwężeniu). Szkody niewielkie (przynajmniej z tego co widać na zewnątrz), ale jednak. Wgnieciona jest lekko klapa (Legacy kombi) i pęknięty zderzak. Chłopaki z "wiadomego warsztatu na O" nie zajmują się takimi historiami, a i polecić za bardzo nie mają kogo (z rozmowy wynikało, że na tym polu, to panuje bryndza jakościowa). Jeszcze jedno pytanie, czy taką klapę się klepie? To w końcu aluminium. Wgniecenie jest o powierzchni dłoni, ale krzywizny wgięcia są ostre, nie obłe.