Oclean One polecam zdecydowanie! Wykonanie pierwsza klasa. Nie mogę porównać do szczoteczek sonicznych innych firm, bo zanim kupiłem jakiegoś kolejnego Brauna czy Philipsa, to wcześniej się na nich w...łem i zacząłem szukać alternatywy. Braun to dno, wszystkie bez wyjątku psuły się tuż po gwarancji, najczęściej padała bateria, a jej wymiana to droga przez mękę. Nie wiem ile w domu ich zużyliśmy, ale pewnie z 10 szt. W Oclean bateria jest litowo-jonowa, czyli można ją doładowywać w każdym momencie, a ładowanie od 0 do 100% to jakieś 3-4 godziny. Obecnie używam miesiąc od naładowania (2x dziennie) i wciąż mam 65%! Jak ktoś lubi bajery, to łączność bluetooth z aplikacją na Androida (ta jest akurat kiepska, bo nie działa opcja statystyki), kilkadziesiąt trybów szczotkowania (a może i więcej) i głośnik który gada Dla mnie bomba! Nie wiem jak będzie z trwałością, bo użytkuję ją dopiero od 8 miesięcy. Ale nawet jak padnie, to i tak jest dużo tańsza od "wiodących" marek... a nie, przepraszam oni chyba nawet nie mają tak technicznie zaawansowanej szczoteczki W domu mamy jeszcze Soocas X3 i też jest fajna. Wada, to dużo dłuższy czas ładowania.