Skocz do zawartości

AMI

Użytkownik
  • Postów

    6060
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Odpowiedzi opublikowane przez AMI

  1. ESL bedzie chyba najlepszym rozwiazaniem budzetowym - zwlaszcza, ze oferuje sporo calkiem przyjemnych rozszerzen pozostawiajac jednoczesnie fabryczna diagnostyke.

     

    Podejrzewam, ze glowne "warsztaty tuningowe" bez problemu pomoga w zakupie ESL.

    Ew. mozesz sam kupic w UK bezposrednio u producenta - Enduring Solutions Limited.

  2. Jesli to jest AVCR, to nie jest to przede wszystkim zaden komputer - w sensie ECU, tylko kontroler doladowania.

    Teraz rodzi sie pytanie - co jest w ECU - i prawde mowiac sens uzywania tego AVCR, jesli byl robiony Ecutek, jest taki dosc sredniawy moim zdaniem.

     

    Generalnie to jedz do kogos, kto ogarnia strojenie, zeby w ogole zobaczyc co sie dzieje - bo, jak ktos juz wspomnial, idziesz najprawdopodobniej szybkim kursem na remont silnika obecnie. I nie ma sie co brandzlowac, czy turbo moze, czy nie moze nadmuchac tyle, nie ma sie co zastanawiac, czy moze to, czy moze tamto - to trzeba sprawdzic i ew. skonfigurowac poprawnie.

    Jesli nie zrobisz tego teraz - zrobisz to po remoncie silnika.

    Bedzie drozej.


    Z Limanowej masz niedaleko do Nowego Sacza, gdzie Carfit w razie czego moze ogarnac temat Ecuteka - mysle, ze to bedzie dla Ciebie dosc dobra opcja.

    • Lajk 2
  3. Nowsze, ale nieco inne przede wszystkim.

     

    EDIT

    Tak z drugiej strony - po chwili namyslu, w sumie chyba sporo producentow obecnie uzywa LSU 4.9 fabrycznie w niektorych setupach, wiec pewnie problemu tez byc nie powinno.

    Jest naturalnie pewna roznica w technikaliach, ale - tak odswiezajac sobie temat na szybko teraz w wolnej chwili - z tego co widze, to nie ma chyba jakiegos wiekszego problemu z uzywaniem LSU 4.9, wiec wlasciwie tylko kwestia wyboru "technologii" (glownie w odniesieniu do sposobu "kalibracji" i punktu odniesienia dla pomiarow)

     

    Trzeba pamietac jedynie, ze te sondy nie sa zamienne - jesli idziemy w LSU 4.9 to w razie potrzeby trzeba bedzie uzyc kompatybilnej sondy.

     

    No i pamietac trzeba, ze duzo zalezy od jakosci uzywanego kontrolera :) A to niestety czesto idzie w parze z cena.
    Ale jak nie walczymy o jakas super dokladnosc, to pewnie w wielkie koszta isc nie ma potrzeby.

     

    Ale moze ktos z praktykow uzywajacych tego sprzetu na codzien, a nie od swieta - jak ja :) - sie wypowie lepiej.

  4. Dzięki za rozwinięcie tematu, na pewno się przyda... Puki co zmieniłem paliwo i śmigam na Shell V power zamiast na Momentum, jak na razie jest OK. Zastanawiam się nad zakupem wskaźnika AFR z sondą szerokopasmową , nie są tanie bo ebay zestaw około 150 funtów, ale czy to wogóle warto, czy taką sondę wkręca się w miejsce istniejącej , czy się dokręca gdzieś jako dodatkową ? Ktoś ma takie coś u siebie ?? No i czy działa ?? A może zwyczajnie wymienić seryjną sondę na szerokopasmową ? :)

     

    NP takie coś z sondą BOSH

     

    Szukalbym chyba raczej czegos z LSU 4.2 - ale jako opcja po taniosci pewnie moze byc.

    Kwestia podstawowa natomiast jest, czy chcesz zegarka tylko po to, zeby ladnie wygladal i cos pokazywal, czy chcesz faktycznie sie wglebic w temat i zaczac ogarniac to, co pokazuje i jakie jest tego znaczenie.

     

    Jesli sie powaznie chcesz interesowac, to zainwestuj w jakis mniej bajerancki tuningzegarek, a raczej jakis sprzet typu conajmniej Innovate (chociaz tutaj zdania co do jakosci w swiecie tuningu, z tego co widze, tez sa podzielone :))

     

    Dorob sobie raczej drugie gniazdo jesli juz moze - oryginalna sonde zostawilbym w spokoju.

    Ew. mozesz wlozyc w miejsce fabrycznej, ale bedziesz musial podpiac wyjscie emulacji sondy waskopasmowej do ECU.

  5. Panowie - zamiast domniemywac, zgadywac, filozofowac - mysle, ze jesli ktos jest naprawde zainteresowany tematem, to powinien na dobry poczatek poczytac troche opracowan, zeby zrozumiec co i jak sie dzieje w silniku - bo temat jest jednak z grubsza "roztrzepany" od dziesiecioleci (co nie znaczy, ze nie ma nierozwiazanych problemow :))

    Troche czytania i mozna sie naprawde sporo ciekawych rzeczy dowiedziec.

     

     

    Np z takich latwiej w sumie dostepnych (byc moze sa i lepsze tez materialy, ale to na poczatek powinno dac jakis obraz sytuacji):

     

    https://www.amazon.com/Engine-Management-Advanced-Greg-Banish/dp/1932494421

     

    https://www.amazon.com/Designing-Tuning-High-Performance-Injection-Systems/dp/1932494901

     

    https://www.amazon.com/Modify-Management-Systems-Motorbooks-Workshop/dp/0760315825

     

    I to z rodzimej tworczosci:

    http://www.wkl.com.pl/paliwa-do-silnikow-o-zaplonie-iskrowym,1,1,369

    Jest tez odpowiednik o silnikach z zaplonem samoczynnym.

     

    Oczywiscie od tej teorii do praktyki dla wiekszosci i tak jeszcze pozostaje daleka droga :)

    • Lajk 1
  6. Pod kolektorem za wiele do wymieniania to mial nie bedziesz.

    Wymien sobie lacznik jedynie - w okolicach turbo, o ile mnie pamiec nie myli.

    Zwykle, czarne, "gumowe" z motoryzacyjnego beda pewnie ok.

     

    Silikon do paliwa? Raczej kiepski pomysl. :)

  7. Tak zeby uzasadnic moze jedynie - chyba sporo solidniejsza konstrukcja (metalowe tanki vs plastikowe, z tego co widze). Ten od 2.5l z wydajnosci nie slynie. Niby od 2l tez nie jakos przesadnie, ale mysle, ze dluzej pojezdzi.

    A i tak wiekszy bedzie od tego, ktory byl w GT czy Forku.

  8. Co do wytrzymalosci - nie wiem, nie jezdze sportowo, ale skoro sa tacy, co nawet 6mt zabili, to pewnie na cuda liczyc nie mozna :)

     

    Jezdzic sie da - nie widze problemu - od 9 lat jezdze, zjechalem tez jakis kawalek Europy i zyje :)

    Meczace to nie jest wcale - wrecz przeciwnie - bardzo przyjemne :)

     

    Tyle, ze przeklada sie to tez na ekonomie, zwlaszcza przy wiekszych predkosciach przelotowych. Ale Subaru i tak ekonomiczne nie jest...


    Jesli ma byc na wytrzymalosc, to podobno skrzynie z WRX'ow GH sa wytrzymalsze. A nadal beda tansze od 6mt

  9.  

     

    - tłokom obstawiam, że nic nie dolega. Motor ma 105kkm przebiegu. Jeśli to prawda to, która szkoła jest lepsza? Myjemy i składamy na tym co jest z nowymi pierścieniami jeśli wszystko trzyma nominał, czy nowe?

     

    Jak nowe to HBR - jesli ma byc nadal "seria".

     

    A ogolnie, jesli jednak mozesz pozwolic sobie na koszta, wlaczajac remap jeszcze - korzystajac z tej okazji robilbym chyba jednak strokera :)

    Wowczas jednak bedziesz musial troche "bebechow" powymieniac tak czy inaczej.

     

    Glowice pewnie tak czy inaczej do sprawdzenia/planowania pojda. Mozna sie ew. pokusic o przygladzenie kanalow.

     

     

     

    - panewki - tutaj potrzebuje rady - spec C, OEM, ACL? sam nie wiem

     

    Seria chyba bedzie OK z tego co pamietam, ale najlepiej wypytac jeszcze jakiegos mistrza od silnikow subarowych. Ja koniec koncow po prostu kupilem nowy EJ207 z new age :)

     

    Sruby pewnie ARP moga byc.

     

    Z dupereli - wymiennik ciepla woda/olej (chlodniczka oleju:)) No ale mysle, ze to jest na tyle jasne, ze nie trzeba wlasciwie wspominac.

     

    Docieranie jakos przezyjesz :)


     

     

    Podpowie ktoś czym malować kolektor, żeby farba nie odpadała jak seryjna?

     

    I tak wszystko ladnie wyglada przez rok, dwa, trzy lata... z czasem i tak syfu naleci - chyba, ze bedziesz czyscil co chwile :)

    Ladnie pomalowac na poczatek, nie mowie - ale trzeba sie liczyc z realiami na dluzsza mete :)

  10. Sluchaj - siedzisz w UK, gdzie rynek tuningu dla Subaru jest naprawde duzy, chyba najwiekszy w Europie.

    Wybierz sobie tunera, jedz do niego, zagadaj co bys chcial, on Ci powie, co mozesz dostac i za ile, i w droge.

    • Lajk 1
  11. Pytasz:

     

     

     

    Może w przypadku planowania dłuższej podróży Świnią, można by poświęcić część mocy na rzecz niższego spalania?

     

    Dostałes odpowiedź w temacie - ale Ci sie nie spodobała. Trudno.

     

    Twój pomysł z mbc jest bez sensu - raz jeszcze - najlepszy "boost controller" na spalanie, to jednak nadal stopa na gazie.

    Co do reszty kwestii - boost controller manualny tym bardziej bez sensu, bo pozbawiasz komputer samochodu możliwosci kontroli doładowania.
    Bardziej zaawansowanej, niż zaworek z kulką i sprężynką.

     

     Co do reszty tematu - jesli faktycznie Cię on interesuje, to polecam lekturę nt. działania silników spalania wewnętrznego o zapłonie iskrowym, zwłaszcza tych turbodoładowanych. Wiele Ci sie po niej rozjasni - a są dostępne całkiem przyzwoite materiały na ten temat.

     

    W ogólnym ujęciu - tak, jazda na podcisnieniu, bez doładowania będzie bardziej ekonomiczna niż jazda na doładowaniu. Ze stanami posrednimi w postaci doładowania mniejszego lub wiekszego. Wiec tak - można poswięcić częsć mocy na rzecz niższego spalania.

    • Lajk 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...