Skocz do zawartości

Tomasz_555

Użytkownik
  • Postów

    6022
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez Tomasz_555

  1. Różne rzeczy widziałem na drodze i czasami cały dzień zastanawiam się co kieruje ludźmi w samochodach. Generalnie to jeżdżę nacodzień dieslem i zależy mi na ekonomii ale nie lubię zamulać ruchu dlatego jeżdżę sprawnie. Nie blokuję lewego pasa, patrzę co się dzieje na drodze, widzę, że ktoś jedzie szybciej to go puszczam - czemu mam go blokować ?? W końcu warunki na drodze zweryfikują czy naprawdę jest szybki czy za dużo filmów się naoglądał. Ale nie trawię i budzi to we mnie agresję jak ktoś mi siedzi na zderzaku i co najgorsze mruga mi światłami pomimo iż widać wyraźnie, że nie da się jechać szybciej bo oba pasy są zablokowane. Wtedy nie puszczam typa dopóki nie skończę swojego manewru -> zazwyczaj wyprzedzania. Kiedyś gość całą drogę do Bielska z Tychów w nocy siedział mi na zderzaku, a jechałem 100 prawym pasem - do dziś nie wiem czemu.

    Na jednokierunkowych takie siedzenie na zderzaku to swego rodzaju stres. Nie mogę sie skupić na tym co z przodu bo ciągle kontroluję pajaca z tyłu. Kilka razy zdarzyło mi się zaryzykować i pocisnąć ostro hamulec. 2 gości sie zesrało i widziałem dym w lusterku. Ale nie zbliżyli się potem juz ani razu. Teraz raczej w miarę możliwości zjeżdżam w zatoczkę albo na pobocze i puszczam durnia.

    Raz w życiu zdarzyła mi sie sytuacja, że gość S1 jechał szybko, z daleka mrugnął mi światłami bo jechałem lewym i trochę sie zagapiłem. Zjechałem na prawy, gość mnie minął (nie musiał hamować) i podziękował mi awaryjnymi :shock: Innym, którzy mu zjechali nawet bez mrugania też dziękował i to rozumiem :) Sam też staram się pomagać innym bo to potem działa też w drugą stronę. Każdemu przecież może zdarzyć sie zagapić czy zgubić w mieście. Nie mówiąc o zwyklych lewoskrętach jak jest duży ruch. Czasami jak ktoś z puści to jest jak zbawienie.

     

    A Subaru ?? Jedni szanują markę, a inni na siłę próbują pokazać, że albo ja jestem leszcz albo, że oni mają mocną brykę o łoją moje Subaru. Najbardziej śmieszą mnie Ci, którzy cisną do ocięcia podczas gdy ja normalnie jak w codzienniej jeździe przyspieszam i zmieniam biegi w okolicach 3-4 tys obr. A i tak jestem z przodu. Kolega ze studiów chciał mnie złoić Astrą Kombii. Powiedziałem, że dla utrudnienia będę ruszał z drugiego biegu. Na 3 biegu go złapałem. Śmieszna była też historia z Garbusem 1.8 T. Jechałem trasą 100. Zatrzymałem się na prawym na światłach. Dziewczyna w garbusie zjechała na lewy i gazuje sycząc turbiną. Nie miałem ochoty nieczego udowadniać (tymbardziej, że mógłbym się Imprezą N/A niemiło zaskoczyć). Ruszam normalnie ze skrzyżowania. Dziewczyna gazuje ostro, puszcza sprzęgło i garbus zgaszony został na światłach...

  2. A Evo?

    Też ale jakoś Evo jest mniej na drogach :sad: Trochę dziwne bo wydawało mi się, że ostatnio jest tendencja do wymiany STi na Evo.

     

    Dzisiaj moja Pani zdała prawo jazdy :) Więc przed nami wybór pierwszego samochodu no i co najważniejsze wiele godzin treningów i doskonalenia umiejętności. :)

  3. Oaks - bardzo fajne fotki :)

     

    Widziałem też, że masz kamerkę zamontowaną na desce z przodu. Masz na to jakiś fajny patent ?? Kupiłeś jakiś uchwyt, sam coś zmontowałeś ?? :) I ew. jakie wrażenia z takiego mocowania ?? Trzyma w czasie latania bokami i zapierniczania po dziurach ?? :) Od dawna myślałem nad jakimś patentem ale poza statywem zamontowanym z tyłu przy pomocy pasów bezpieczeństwa to nic nie wymyśliłem.

  4. A ja się zdziwiłem bo moja Pani lubi samochody, a co więcej zaraziłem ją miłością do Subaru. Teraz często mi pisze smsy, że widziała STi czy jakąś inną ładną Imprezę. Zresztą na jednym ze sprintów nie-ASO zakochała się w Bug-Eye'u, tupnęła nogą i kazała sobie w przyszłości taki kupić :) Sama jest wybredna i podobają jej się nietuzinkowe samochody. Ciężko znaleźć autko, które naprawdę będzie jej sie podobać.

    Forum traktuje z sympatią. Sama nie zagląda i czasami mi mówi ironicznie "a Ty znowu na forum". :D Na spoty nie daje sie namówić bo mówi, że nie będzie nam facetom przeszkadzać. Ale na rajdy jeździ z wielką chęcią bo połączyła swoją pasję fotograficzną z rajdami. Ja zaraziłem się trochę fotografią i stawiam pierwsze kroki pod jej okiem. I tak się wzajemnie uzupełniamy. Na razie o wspólnych startach nie rozmawialiśmy poważnie ale trochę się boję - ryzyko jest, wiec może lepiej, żeby mi zdjęcia robiła ? Jak będzie chciała pilotować to dam jej tę możliwość, namawiać nie będę. Teraz robi prawo jazdy ale może w przyszłości sama będzie chciała poszaleć - wszystko przed nami :)

    Ogólnie to od momentu, w którym się poznaliśmy doskonale wiedziała, że jestem utopiony w Subaru i motoryzacji po uszy :) No i jesteśmy razem i w pełni akceptuje to, że latam na rajdy, ciagle nawijam o samochodach, jeżdżę na spoty. Z każdym dniem ona zanurza się w tej tematyce coraz bardziej i to bardzo mnie cieszy :)

     

    Z ciekawych zdarzeń to kupiła mi kierownicę do kompa bo narzekałem, że mnie chłopaki z forum w RBR'a łoją po 10 minut. Ale powiedziała, że jak będę za dużo grał z ekipą forumową to "zamknie forum" :twisted:

  5. ale umówmy się to też jest kwestia zmiany wizerunku firmy FHI, inne modele, inna grupa docelowa itd.

    Myślę, że jest w tym trochę racji. A uważanie że...

     

    Owszem mamy nowych klientów ale mamy też dużo klientów powtarzalnych, tych samych, którzy jeździli Imprezą GT, WRX, STI i to sprzed modelu 08, dziś jeżdżą innymi autami, z obecnej produkcji, nadal struktura klienta Subaru pozostaje niezmienna (badania kim jest nasz klient, jaki zawód wykonuje etc.)

    ...nie do końca IMHO jest zgodnę z prawdą. Wyjaśniam dlaczego.

    Czasami wydaje mi się, że niewielu z nas pamięta początki forum kiedy była tutaj garstka ludzi. Było trochę techniki, tematy bardzo i niebardzo związane z tematem. Ale nie było też spinów. Wszyscy choć znali się tylko wirtualnie to żyli w zgodzie i nawet różnica zdań nie wywoływała tsunami. Ale im większa społeczność tym więcej różnic. Zmieniła się też faktyczna liczba Subaraków. Kiedyś spotkać Subaraka na drodze to jak cud. A teraz codziennie widzi się kilka. Samochody tej marki stały się bardziej dostępnego dla ludu. Bo wzrosły zarobki i spadły ceny aut. Więc nie można powiedzieć, że grupa docelowa się nie zmieniła. Subaru zostało mocno wypromowane i czasami wydaje mi się, że za bardzo. Auta, które były oznaką oryginalności i świadomości motoryzacyjnej właściciela stają się typowi autami dla ludu.

     

    Ale to nie jest źle. Niech wpadają na forum jak mają pytania. My powinniśmy udzielić im pomocy bo kochamy te samochody, darzymy sympatią i podziwem i wiemy o nich stosunkowo więcej. (nawet jeśli znajdzie się auto lepsze - czytaj odwieczna walka STi i Evo)

    Spiny były i będą dopóty, dopóki niektórzy ludzie nie zrozumieją prostej kwestii: SIP jest gospodarzem, ma swój cel i ustala pewne reguły. Druga sprawa - nigdy nie będzie tak jak dawniej - czas płynie, wszystko się zmienia, zmienia się też forum. My jako goście powinniśmy się do zmian dostosować lub o nich pogadać z gospodarzem. Jak się ze zmianami nie zgadzamy to mówimy gospodarzowi i gościom dziękuję i wychodzimy. Nikt nikogo nie trzyma na siłę, a w każdej społeczności trzeba coś od siebie dać i pójść na pewne kompromisy. Amen !

     

    Pozdrawiam - użytkownik z długim stażem i sentymentem do forum.

  6. Dobra, koniec leniuchowania :)

     

    Kolejny mini-spot. Tradycyjnie 10.00 pod Spodkiem ale uwaga nowość w NIEDZIELĘ 1 lutego ! Wprawdzie pogoda nas nie rozpieszcza i pewnie nie będzie okazji tak poupalać jak ostatnio ale dobra kawa nie jest zła ! :)

    Zapraszam i zaczynam listę:

     

    1. Marko Rally

    2. Tomasz_555

  7. Tomasz_555, jak by co, to może Uroczysko ? Bo widzę że w BB nie ma gdzie pojeździć.

    Na weekend zjeżdżam do Katowic więc wystarczy hasło i jedziemy spotować :)

     

    W Bielsku przez pół dnia było fajnie ślisko i biało ale mam zajob na uczelni, nie ruszyłem auta od 3 dni. A teraz solarki ostro niszczą dzieło natury :(

  8. sławek1350, dużo czytałem odnośnie obsługi serwisowej, sam też mam pewne doświadczenia bo opiekuję się 2 autami rodziców. To co czytasz na forum to przypadki. To jest ułamek tego, co nacodzień wykonuje się w tych serwisach. Są ASO lepsze i gorsze. Ale ogólnie rzecz ujmując wolę jechać tam niż do warsztatu, którego nie znam. Owszem, kupując kilku letnie auto na pewno nie będziemy lecieć do ASO bo to się nie opłaca. Ale dobrych mechaników niestety wciąż jest mało i czasami strach zostawiać auto.

  9. Moim zdaniem z serwisem nie ma problemu. ASO jakoś daje radę, szczególnie jak zleca im się coś konkretnego do zrobienia. Bo zapytani o pewne objawy zwykle rozkładają ręce i mówią że TTTM. Jedyna wada to cena usług zawsze wyższa. O warsztatach nieautoryzowanych nie będę wspominał.

  10. W Foresterze 2.0 bez turbo rocznik 2005 mam średnie spalanko 8,5 :) Więc można zaoszczędzić jak się bardzo chce. Jak ekonomia (zakładanie gazu) ma aż tak kolosalne znaczenie to faktycznie kup tą Hondę. Cena benzyny jest ostatnio atrakcyjna. A gaz żeby w Subaru dobrze działał i długo służył to musi być dobry i założony przez kogoś kto temat doskonale ogarnia = wyższy koszt założenia.

    Gaz założyłbym do Subaru tylko w przypadku gdybym musiał z tego względu pozbyć się nieekonomicznego samochodu.

    A skoro nie pałasz do Subaru odwieczną miłością to nie ma sensu na siłe kupować :)

  11. Hmm, są samochody, w których robienie międzygazu piętą jest utrudnione (np.: mój Focus) więc nieco inaczej naciskam hamulec, a gaz wciskam prawą stroną stopy. Ciężko to opisać ale po solidnym treningu nie ma obaw co do hamowania, a i gaz wciska się precyzyjnie.

    Najbardziej przeszkadzają mi wąskie nakładki albo jakieś super-hiper wspomagane układy sprzęga i hamulca -> Grande Punto. Miękkie jak masło. Jechałem 80km, a wysiadłem maksymalnie poirytowany. Stworzyli te pedały chyba do naciskania rękami...

  12. Jaki kolor? ciemny jakiś :) Wyprzedził mnie przed Giszem, potem zasuwał przez siedemdziesiątki 120km/h no i skręcił na Mysłowice, wtedy go wyprzedziłem i mignąłem awaryjnymi, ale bez reakcji.

    Mam czarnego S-turbo ze świnią na klapie i lusterku, ale reakcji nie było :razz:

    Hmm, tędy często mój ojciec się porusza ale raczej zwalnia na 70kach. No i Forek jest czerwony :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...