Skocz do zawartości

Tomasz_555

Użytkownik
  • Postów

    6020
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Tomasz_555

  1. A jakiego konkretnie modelu sprawa dotyczy ? Bo przykładowo robiłem konwersję w BRZ USA i wystarczyło wyjąć licznik i wysłać do gościa z Wrocławia. W poniedziałek wysłałem, a w środę miałem już z powrotem u siebie. W ramach operacji nastąpiła zmiana jednostek w całym aucie włącznie z klimatyzacją, a przy okazji chłop na wieki wieków uciszył kontrolkę TPMS.
  2. Nie wiem czy każdy BEV ma aku 12V, ale dla przykładu Mach-E posiada awaryjne złącze 12V, które w przypadku problemów z brakiem zasilania w pojeździe umożliwia m.in. otwarcie pojazdu. W przypadku mHEV, HEV czy PHEV to pamiętajmy, że tam układy wysokonapięciowe są niejako oddzielone od pozostałej instalacji elektrycznej, która to najczęściej jest współdzielona z wersjami spalinowymi. No a silnik spalinowy w razie wyczerpania baterii trakcyjnej też jakoś zagadać musi.
  3. Układ mHEV ma swój akumulator i instalację 48V, a tak czy inaczej masz na pokładzie standardową instalację 12V i akumulator do niej.
  4. W grodzi są z reguły otwory z gumowymi zaślepkami. Pytanie, które generacja auta. Prąd możesz "ukraść" ze skrzynki bezpieczników kupując za grosze adapter.
  5. Na podstawie własnego doświadczenia wydaje mi się, że dopóki ktoś ma ustawione zdjęcie w sygnaturce to ono się wyświetla, ale jak zechcesz je zmienić to już system nie puści.
  6. Na wszelkich zawodach każdy mówi, że jedzie dla zabawy, a potem bezpiecznik w głowie wywala jak na zegarze pojawia się odliczanie i pilot odlicza 3.2.1
  7. Sprzedawałem jakiś czas temu tunel środkowy z STi 2006 Hawk. Kupił gość do Bloba 2005 i wspomniał mi, że to nie podchodzi. Szczegółów nie znam.
  8. Ciężko zaocznie coś powiedzieć, ale skoro dźwięk nie wiąże się z jakimś zdarzeniem to zacząłbym chyba od obejrzenia opony czy nie powstała jakaś buła albo czy coś nie wbiło się w bieżnik. No i el-typico czyli sprawdzić dokręcenie koła.
  9. Dziękuję wszystkim za obecność na corocznej tradycji i przesyłam najserdeczniejsze życzenia świąteczne.
  10. Za późno na takie zmiany. Poza tym aktualnie pada śnieg.
  11. A4 Gliwice-Wrocław jest za free dla pojazdów do 3,5T. A jak była płatna to jest druga apka prosta jak laser do zakupu biletu e-Toll PL Bilet.
  12. SPOTKANIE WIGILIJNE ! Najwyższa pora by ogłosić coroczną tradycję spotkania wigilijnego. W tym roku wigilia wypada w niedzielę więc na hasło "jadę na chwilę do sklepu" raczej nikt się nie nabierze, ale mam nadzieję, że to nie wpłynie negatywnie na frekwencję. Data: 24.12.2023 Godzina: 11:00 Miejsce: https://goo.gl/maps/g37BaBPgfP9eGv3D8 Lista: 1. Tomasz_555 2. ...
  13. "Intensywność" pełzania mówiąc łopatologicznie spada wraz z rosnącym kątem nachylenia drogi. W pewnym stadium auto po puszczeniu hamulca wręcz stoi w miejscu. Zakładam, że asystent ruszania pod górę jest wyłączony.
  14. Nie ma opcji żeby hydrowosk zepsuł klocki.
  15. Dziwne, u mnie działa. Wprawdzie ESP szybko studzi, ale z osiedla zawsze wyjeżdżam bokiem.
  16. Pompa sama w sobie to na pewno nie jest. Brzmi jak wydmuchana uszczelka kolektora wydechowego, ale totalnie dziwne jest to, że dźwięk nagle ustępuje całkowicie. Uszczelka dawała by o sobie znać cały czas. Jeszcze przyszedł mi na myśl, któryś z przewodów metalowych, które idą od zaworów SAI - one też mają uszczelkę przy głowicy, ale wciąż dziwne, że dźwięk jest tak krótko. Może zawór SAI przy niskiej temperaturze otwiera się z opóźnieniem przez syf, który się w nim zebrał ? Też to słyszę, ale odnoszę wrażenie, że to jakość nagrania. Tak jakby mikrofon nie wydalał z niektórymi częstotliwościami.
  17. Można próbować oczyścić nagrzewnicę poprzez płukanie albo odkamienianie, ale to nie zawsze przynosi pozytywny rezultat. Zacznij od sprawdzenia poziomu płynu chłodzącego oraz poprawności działania klap. Na wymianę nagrzewnicy i wydanie pieniędzy zawsze jest czas.
  18. Sprawdź jeszcze poziom płynu chłodzącego zarówno w zbiorniku wyrównawczym jak i w samej chłodnicy. Chłodnica oczywiście po wystudzeniu samochodu. Klapki od nawiewów są za konsolą centralną. Może być tak, że wypięło się cięgno z siłownika albo padnięty jest sam siłownik.
  19. U mnie buczenie przypominające czasem dźwięk spotykany w starych pociągach przy hamowaniu było powiązane z wystąpieniem na tarczy tzw. hot spotów. Krótko mówiąc nierówna powierzchnia tarczy. Były też widoczne przebarwienia. Była też sugestia zeszklenia się powierzchni klocków hamulcowych. Czy dźwiękom towarzyszą jakieś drgania na kierownicy czy pedale hamulca ?
  20. "Moim zdaniem, według mnie, kilka niedociągnięć jest"
  21. Fakt, nie kojarzę z grup fejsbukowych przypadków, gdzie padł zmodyfikowany silnik. Pomijając oczywiście przypadki źle wykonanej pracy czy strojenia. Co więcej awaria najczęściej zdarza się w pojazdach z manualem. Automatów jeździ równie dużo i zdecydowanie rzadziej słyszy się o panewce w takiej konfiguracji. Przypadek ? Niekoniecznie. Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Olej trzeba stosować odpowiedni do sposobu użytkowania, przebiegów oraz oczywiście dobry jakościowo. Na którejś z grup na FB ktoś wrzucił ładne porównanie olejów różnych producentów oraz trochę informacji, które parametry oleju mają znaczenie. Można się tym posiłkować przy wyborze oleju. No i stara jak świat zasada, że żaden, nawet najlepszy olej nie zastąpi jego częstej wymiany.
  22. W moim przypadku zużyte łożysko podpory wału nie wydawało z siebie charakterystycznego buczenia/szumu. W to miejsce miałem dźwięk pokroju "zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz" Do sprawdzenia masz łożyska w tylnej części skrzyni biegów - tzw. dupka skrzyni - częsty problem. Nie za dobry ten mechanik. Skoro szum jest wyraźnie słyszalny w trakcie jazdy to jak dasz auto na podnośnik to nawet bez stetoskopu można zlokalizować źródło.
  23. Zdecydowanie najczęstszą usterką tych silników jest panewka. I niestety jak już panewa poleci to motor jest na śmietnik. O tym co decyduje o panewce jest tak samo wiele teorii jak o UPG w 2.5T EJ257. Katastrofa zdarza się w zupełnie cywilnie użytkowanych autach jak i tych upalanych. No i oczywiście są samochody co mają 300 tys. km i nic i są takie gdzie ktoś nie oszczędza i też problem nie wystąpił. Moim zdaniem, a podkreślam, że to subiektywna opinia nie poparta stosem badań i wywiadów główna przyczyna to jednak niska dbałość o odpowiednią eksploatację: obciążanie zimnego silnika, rzadko wymieniany olej, olej kiepskiej jakości czy ogólna tendencja do ciągłego pałowania. Z tyłu głowy jest wizja katastrofy, ale nie oszukujmy się, to nie są jedyne na świecie silniki z ryzykiem kosztownego kaboom.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...