Skocz do zawartości

Adam12

Użytkownik
  • Postów

    7006
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Adam12

  1. 15 godzin temu, STIFF napisał(a):

     

    akurat to wyszło przy serwisie, który robię zawsze w lato, żeby nie mieć niespodzianek w zimie. Ale ostatnio miałem inny problem - zaciął się (zarósł kamieniem) zawór wyrównawczy do uzupełniania wody w obiegu ogrzewania i nie mogłem uzupełnić wody a jednocześnie przez pomyłke najpierw odkręciłem inny zawór (odpowietrający) i ciśnienie spadło mi w instalacji do pół bara - nie pytaj ile wody poszło :) W każdym razie po spadku ciśnienia piec się oczywiście wyłączył i tu  trafiłeś niemal w 10-kę. To się zdarzyło jak w grudniu jak były mrozy i śnieg. No ale było może -8 może -10. I było to w sobotę po południu więc hydraulik na poniedziałek rano dopiero. Temperatura w domu nie spadła - może w granicach 1 st choć trudno stwierdzić czy na pewno bo jeden termometr niby pokazywał mniej ale na parterze temp. constans. Jedyny minus to że ciepłą wodę straciliśmy.

    generalnie uważam, że kilka dni bez grzania w dobrze ocieplonym domu nie powinno spowodować spadku o więcej niż 1-2 stopnie a to się reguluje grubszym swetrem. Problem oczywiście woda. W ferie nie było mnie 2 tygodnie, piec poszedł na tryb przeciewzamarzaniowy (chyba 4 albo 5 stopni żeby się włączył). Po 17 dniach miałem 14 stopni w domu gdzie wyjeżdżając zostawiałem 19.

     

    Wszystko zależy od temperatury na zewnątrz. Plus wiatr, który potrafi zamieszać.

  2. 23 godziny temu, Bosman napisał(a):

    Z drugiej strony R6 BMW to genialne i unikalne silniki jak chodzi o brzmienie i kulturalną, bezwibracyjną pracę.

    Oczywiście. Należy tylko założyć ewentualność małych niedogodności w R6 N55  przy przebiegach typu 150k km: rozrząd, regeneracja turbiny, do tego kilka małych wycieków w klasycznych miejscach. Do takich operacji wyciągamy silnik, wymieniamy wszystkie płyny ustrojowe itd itp. Koszt około 25k pln :) Nikt już mi nie powie że obsługa 2.5T w Subaru jest droga. :)

    • Lajk 1
  3. 23 godziny temu, Bosman napisał(a):

    W tych autach praktycznie cała masa jest za przednią osią, a w R6 silą rzeczy 2 gary wystają przed i to się przy dynamiczneĵ jeździe czuje, ale nie na autostradzie of course.

    nie wiem jak dobrym kierowcą trzeba być żeby to wyczuć. Ja niestety do nich nie należę więc się nie martwię :)

  4. 8 godzin temu, Zyzol napisał(a):

    To jednak stopień wyżej. Inna sprawa, że do codziennej jazdy 330 powinno być wystarczające

    w teorii tak ale w praktyce to dwa różne światy. Testowałem na sobie. Kilka dni w 430 i jeden dzień w rok starszym 435iX wystarczyło żeby zdecydować. W 340 jest jeszcze lepszy i nie wymagającej specjalnej troski silnik. No ale każdemu według potrzeb :)  

    • Lajk 1
  5. 33 minuty temu, peteres napisał(a):

    Przy odsprzedaży na rynku wtórnym, cały czas liczy się data produkcji, a nie pierwszej rejestracji.

    nie do końca. W przypadku Subaru pierwsze auta z bieżącego rocznika to kwiecień/maj. W najlepszym przypadku. Ktoś kto będzie szukał Subaru szybko się zorientuje, że ważna jest data rejestracji.   

    37 minut temu, peteres napisał(a):

    Stąd uważam, że nazywanie czegoś wyprzedażą rocznika oferując obniżkę ceny o niecałe 2% jest trochę przesadą.

    biorąc pod uwagę że przy zamówieniu do produkcji dostajesz 0  % rabatu to jest swego rodzaju promocja. Ponad to ilość aut jest mocno ograniczona i więcej nie będzie więc nie ma sensu obniżać. Taka strategia sprzedaży jest od bardzo dawna. Min. 20 lat. 

    • Lajk 2
  6. 11 godzin temu, peteres napisał(a):

    Chodzi mi po głowie zakup nowego OBK, czekałem na wyprzedaż rocznika, no i to co jest, trudno nazwać okazją. Jak wiadomo, kurs EUR ostatnio znacznie spadł, i przy kursie celnym na styczeń, obniżka ceny rocznika 2023 to jedynie ok. 4,5k. Ok, dają jeszcze opony zimowe, ale to chyba nigdy nie było związane z wyprzedażą rocznika. A cena wersji Sport na wyprzedaży jest nawet wyższa niż była w ostatniej promocji w październiku o prawie 3k. Dziwna polityka SIP.

     

    Czy jest szansa na jakieś dalsze obniżki, czy dać sobie spokój i poczekać ewentualnie na nowy rocznik, być może już MY24?

     

    Jako jedna z nielicznych firm motoryzacyjnych SIP nie sprzedaje rabatów.....

  7. 9 godzin temu, Misiek36 napisał(a):

    Dzięki Adam, natomiast nieszczególnie chciałbym siedzieć niżej, bo zakup auta był podyktowany trzema kryteriami: wysoko, 4x4 i benzyna. Druga kwestia to pamięć fotela kierowcy chciałbym żeby została tak jak jest. Chodzi głównie o to, żeby siedzisko fotela pasażera było pochylone, bo to co jest tera jest niemalże płasko przez co komfortu… brak. 

     

    Jeżeli masz wersję z pamięcią to fotele z wersji bez mają inne kostki elektr. i nie wiele można z tym zrobić. Chyba że chcesz przerabiać. Fotele z Levorga nie mają pamięci więc odpadają. 

    Zmiana samego fotela pasażera też nie wchodzi w grę ponieważ z tego co pamiętam nie ma tam odpowiednich przyłączy elektr. ale lepiej to sprawdzić przez wyjęcie fotela.

    Wysokość siedziska jest podobna nawet po zmianie foteli. Jeżeli ktoś chciałby niżej trzeba zastąpić sanki z SJ na sanki z Levorga które są w komplecie z fotelami i pasują p&p.

    Jest jeszcze opcja zmiany foteli na wersję od OBK z pamięcią ale tego już nie ćwiczyłem.

     

     

  8. 11 godzin temu, olo11 napisał(a):

    Budżet 45-50 k USD/CAD, to już fajne auto.

    Nas dobijają opłaty przy imporcie.

    Najwyższa wersja XT Touring kosztuje 43k usd czyli z pełnymi opłatami, dostawą, cłem + VAT ok. 270k pln więc okolice 170k pln za 4 letnie auto to rozsądna cena. Jeżeli nie miał przygód....

  9. Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie pomysł zamiany na OBK 2.4 XT. To jedyny obecnie w miarę dostępny u nas  silnik dobry pod "korekty", które mogę zrobić z niego naprawdę ciekawą alternatywę. W ogłoszeniach jest kilka sztuk. W tym jeden z Kanady z praktycznie pełnym wyposażeniem.  Pytanie czy warto dać 175k pln za 4 letniego OBK....

    • Lajk 1
  10. W dniu 25.11.2023 o 13:17, piwozniak napisał(a):

    Nie bardzo rozumiem tego: "może dlatego nie każdy jest muzykiem, dyrygentem, kompozytorem...."

    W sensie? ze niektorym slon na ucho nadepnal ?

     to się nie odnosiło do kabli. One nie potrzebują nic więcej niż odpowiednia średnica i duża zawartość miedzi. Reszta to marketing. Elektronom bez różnicy, w którą stronę załamują czasoprzestrzeń. :)

    Miałem na myśli klasę sprzętu. Osoby z wprawionym i znacznie lepszym słuchem np. muzycy czy kompozytorzy wyłapują różnice brzmienia niedostępne dla przeciętnego słuchacza. Oczywiście też do pewnego stopnia....

  11. 2 godziny temu, Woszkowaty napisał(a):

     

    Powiem tak : długo się zastanawiałem właśnie nad Focalami, były na drugim miejscu za AP. Też gratuluję zestawu :thumbup:

     

    Dziękuje. :)

    Długo przymierzałem się do decyzji i po wielu testach stwierdziłem, że niestety nie ma miejsca na kompromisy jeżeli ktoś sobie wymyśli posłuchanie dobrej muzyki i obejrzenie koncertu na tych samych klockach. Portfel ucierpiał ale nie żałuję. Focale 948 grają bardzo akustycznie ale wymagają przestrzeni i dobrego zasilenia co kosztuje $ :)

     

    • Lajk 1
  12. PLY3.4s 4mm. Dostępny jest na metry lub w gotowych wymiarach z różnymi wtykami tego samego producenta. U mnie pracują w systemie: Anthem MRX1140 i Focal Aria 948.  Bardzo rozsądny stosunek ceny do parametrów.

    • Super! 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...