Witam,
wczoraj jak odpalałem auto, już na ciepłym silniku zaczęło falować na obrotach i początkowo było słychać jakiś przekaźnik załączający się później przekaźnik ucichł i zapaliła się kontrolka check engine po przekroczeniu 2 tyś obrotów zgasła, następnie zgasiłem ponownie auto, odstało z 10 min i przy ponownym zapaleniu kontrolka pali się już na stałe a obroty falują na wysokości 1400-1500. Dzisiaj zacząłem sprawdzać jaki błąd to wywaliło 24 czyli czujnika kontroli powietrza biegu jałowego, sprawdziłem wszystkie wtyczki, siedzą dobrze i nie zaśniedziałe, dodatkowo sprawdziłem bezpieczniki w kabinie i jeden 10A spalony wsadziłem nowy od razu strzelił, sprawdziłem w internecie od czego jest (bo opis po japońsku) i wychodzi że jest od Transmission module control, engine module control (zgodnie ze stroną http://bbs.scoobynet.com/general-techni ... agram.html bezpiecznik F14 ) a ( zgodnie ze stroną http://www.rs25.com/forums/f72/t136304- ... agram.html ). Czytałem w innych wątkach żeby zacząć od czyszczenia wtyczek i przepływki, wtyczki nie pomogły przepływkę dopiero w czwartek sprawdzę. Ma ktoś jakieś inne rady?
Pzdr.