Skocz do zawartości

Mr.X

Użytkownik
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mr.X

  1. Czy wie ktoś może jak rozebrać tylne drzwi w Legacy 98 kombi? Przednie bez problemu - odkręcam 3 wkręty, wyjmuję bok z zatrzasków i gotowe. W tylnych drzwiach są tylko dwa wkręty widoczne za zaślepkami, w tych samych miejscach co z przodu, po odkręceniu ich i wyjęciu z zatrzasków czuję, że jeszcze jakiś wkręt trzyma bok, ale nie ma do niego dojścia (mniemam, że to ten najbliżej zawiasu). Wspomóżcie potrzebującego :wink: Pozdrawiam
  2. Być może to przewody WN - mogą miec już starą izolację i ulegają zawilgoceniu po nocy. Najprościej zrób doświadczenie - wyjmij je na noc do suchego i ciepłego pomieszczenia i załóż rano przed uruchomieniem albo lepiej, pożycz od kogoś inne i załóż dzień wcześniej. Pzdr.
  3. Jak nie jak sa tylko SZ80 Pojechałem wczoraj obejrzeć te oponki (FHSZ80) do oponiarza w Olsztynie. Oponki nie powiem look mają fajny, osiągi z tego co czytam też fajne, no i kiedy tak sobie cmokam na nie podchodzi sprzedawca i mówi mi, że do kombi to one się nie nadają, bo kombi ma lżejszy tył i opony "ząbkują" po jakimś czasie na tyle, ponieważ nie posiadają wzmocnienia. Pomyślałem sobie, że cokolwiek by to znaczyło, owe "ząbkowanie", musi występować w każdym aucie z silnikiem z przodu, bo tył jest zawsze lżejszy. Nie mądrzyłem się i postanowiłem zapytać lepszych ode mnie o efekt "ząbkowania" - więc o co chodzi ? BTW, Carfit, mógłbyś mi podać na PW jaka była by cena za 4 szt. FHSZ80 w rozmiarze 195/60R15 w indeksie V u ciebie?
  4. Mr.X

    Przewody zapłonowe

    W zeszłym roku zmieniłem przewody w Subarku na Janmory (niebieskie). Po jakimś czasie czasie zacząłem zauważać, że na luzie silnik nierówno pracuje i delikatnie "huśta" samochodem (mam automatyczną skrzynię biegów). Przy włączonym biegu i wciśniętym hamulcu, obroty trochę spadają i nie odczuwam podobnego syndromu. Nie przypominam sobie wcześniej, żeby coś takiego miało miejsce, choć tu nie mam pewności. Przewody są na pewno za długie, pomimo, że dobrane wg. VINu. Czy mogą one mieć wpływ na nierówną pracę silnika jeżeli są źle dopasowane?
  5. Witam, Potrzebuję pilnie numer katalogowy amortyzatorów tylnych, pneumatycznych do Subaru Legacy '98, pojemność 2,5. Nie bardzo wiem gdzie zdobyć takie info oprócz SIP - niestety jest już po 17 i nikt nie odbiera tel. Na wszelki wypadek podaję VIN: JF1BGCLE5WG091804 pozdrawiam
  6. Witam, Wcześniej pisałem już o moich kłopotach z zawieszeniem w Leagacy '97. Potrzebuję do zdiagnozowania problemu schematów doprowadzenia powietrza do tylnego zawieszenia (amortyzatorów w szczególności), a dokładniej lokalizacja wszystkich złączek, elektrozaworów, simeringów itp. Szukałem na forum czegoś podobnego ale nie udało mi się nic znaleźć. Może ktoś posiada w/w? Jeżeli to nie problem to proszę o przesłanie na e-mail: mrx@ideico.com Dzięki. Pozdrawiam, Marcin
  7. Witam, Coś mi się zdaje że przyszedł czas na zawieszenie z tyłu w moim Legacy. Przejrzałem posty na forum i chyba nie jestem jedyny, który ma taki problem. Mimo to opiszę go, może ktoś się spotkał z nim i inaczej go rozwiązał niż wymiana amorów które nie są najtańsze. Objaw: Od kilku dni zaczyna być taka sytuacja, po kilku godzinach postoju schodzi powietrze z obu tylnych amortyzatorów. Włączam silnik i po kilku minutach tył jest równo napompowany i można bez problem jeździć. Czy jest możliwość, że oprócz poduszek na amortyzatorach powietrze może uchodzić jeszcze na jakiejś uszczelce? No i oczywiście koronne pytanie czy da radę wymienić same poduszki bez wymiany całych amorów? Pozdrawiam Marcin
  8. Tutaj: http://ken-gilbert.com/wrx/STi_Manual/index.htm jest manual do WRX STI z 2004
  9. Mr.X

    laczniki stabilizatorow

    Ok. Thx. Ps. Te które Kuba umieścił na fotcę są na tył. Dzięki za naprowadzenie na trop
  10. Mr.X

    laczniki stabilizatorow

    Mozna. :shock: Może trochę szerzej. Pliiiiiis
  11. Mr.X

    laczniki stabilizatorow

    Na przód też można jakieś inne założyć niż plastikowe?
  12. Mr.X

    laczniki stabilizatorow

    Ale "RZEZBA"!!! Tak, na pewno masz rację :wink: Zaraz padnie skrzynia i silnik, a samochód przestanie skrecać. Tego wcale nie powiedzialem! Ale chyba sie zgodzisz, ze to co najmniej zabawne - montowanie roznych podzespolow z aut innych marek!!! Ja sie nie zgodze.Skoro sa takie same? To tylko lacznik stabilizatora :wink: Takie same? A co to znaczy? Maja ten sam numer fabryczny ich producenta, czy tylko tak samo wygladaja? Bo to kolosalna roznica!!! To troche jak z oponami : jedna i druga sa 215/45/17, ale maja zupelnie rozne wlasciwosci, bo sa z roznej gumy zrobione!!! Ja rozumiem, ze to "tylko" lacznik, ale...nigdy nie slyszalem, ze zawieszenie w Skodzie, czy nawet Audi jest tak DOBRE jak w Subaru. I nie chodzi tu o jego konstrukcje! Jakoś nie zauważyłem różnicy oprócz tej że te z Audi są aluminiowe a oryginały plastikowe. Rozstaw mają taki sam. Nie rozumiem dlaczego to wywołało w tobie takie zdegustowanie? Myślę, że powinieneś zaakceptować myśl, iż istnieją jeszcze inne rozwizania problemów od powszechnie utartych. Dziwię się dostawcom części, że produkują łączniki z plastiku, który jest dość zawodnym materiałem, jak się dobrze zastanowić to Subaru jest jedyną marką wśród innych, z którymi miałem styczność, gdzie stosuje się plastik w częściach zawieszenia poddanych dość dużym obciążeniom.
  13. Mr.X

    laczniki stabilizatorow

    Na tył do Legacy pasują łączniku od A6 z przodu (pewnie te same co w Octavi) natomiast na przód lepiej przyinwestuj w lepsze. Za japonskie płaci się około 160 zł, podróbki z Korei płacisz ponżej 100 ale możesz nawet tygodnia nie pojeździć - tak miałem w swoim przypadku.
  14. Mr.X

    Zimno ....

    W takim razie wymienię go. Koszt nowego to około 50-60 zł - będę spał spokojnie
  15. Mr.X

    Zimno ....

    Jak już mowa o wachaniach temperatury to obserwuję u siebie taką sytuację: ciepłe powietrze pojawia się dość szybko po uruchomieniu silnika (przejechane 1-2 km). Natomiast faktycznie, temperatura silnika, przynajmniej to co pokazuje wskaźnik, potrafi zadziwić, np. w trakcie jazdy poza miastem wskazówka potrafi opaść do zera (ciepłe powietrze nadal jest). Kiedyś nawet zatrzymałem sie, żeby sprawdzić pod maskę co jest grane - chłodnica była ledwo ciepła, żeby nie powiedzieć chłodna, natomiast silnik był gorący, chociaż jaką miał temperaturę ciężko stwierdzić. Zasłoniłem ostatnio chłodnicę i temperatura utrzymuje się na stałym poziomie. Mimo wszystko w innych moich autach nie zauważyłem takich skoków temperatury na czujniku. Jak już się nagrzał to utrzymywał stały poziom, a w obecnym jest to uzależnione od prędkości (pędu powietrza), temp. na zewnątrz itp. Po wypowiedzi Pitera zaczynam się powżnie zastanawiać czy to nie termostat jest felerny. Może ktoś ma z tym jakieś inne doświadczenia? Pozdrawiam Marcin
  16. Witam, Mam od jakiegoś czasu taką przypadłość: samochód zapala jak jest zimy bez problemu, kiedy się rozgrzeje i wyłączę silnik, to po próbie uruchomienia po jakichś 5-10 minutach od wyłączenia, nie mogę go uruchomić, musi postać trochę (ostygnąć) jakieś dodatkowe 5-10 min - odpala bez problemu. Po wyłączeniu silnika, chwili odczekania i ponownym zapłonie problem nie występuje. Nie jest to jakiś straszny feler, choś jak duż jeżdżę po mieście, to potrafi zirytować, zwłaszcza jak się ludziska gapią, że Subaru nie odpala. W serwisie w Warszawie, jak byłem przy okazji przeglądu, powiedzieli że to któryś z czujników temperatury (zaznaczone kółkami na fotce, którą mam nadzieję uda mi się załączyć). Czy spotkał się ktoś z takimi objawami i czy to napewno rzeczone czujniki temu są winne? Poza tym czy orientuje się ktoś ile mogą one kosztować i czy trzeba je wymienić w serwisie (jestem z Olsztyna i najbliższy serwis to 3Miasto lub W-wa) - może trzeba coś w kompie zmienić, dostroic; czy może zakup w serwisie i wymiana w zwykłym warsztacie wystarczy? Dla ułatwienia: Subaru Legacy '98, 2,5l Pozdrawiam Marcin
×
×
  • Dodaj nową pozycję...