Witaj, mój Outback Boxer Diesel przejechał 139 000 KM, po czym w lutym zamigotał nagle lampką ciśnienia oleju (regularne serwisy w ASO, ostatni przegląd w październiku 2014, regularna kontrola poziomu oleju tzn co 1000-1500 KM) i co? - zarysowana gładź cylindra i short block do wymiany. Silnik został rozmontowany żeby sprawdzić co się stało poza serwisem. ASO Emil Frey w Krakowie zgodził się sprawdzić co się stało i... uznał, że short block jest do wymiany i że w geście handlowym mogą mi go dać, ale żeby wzięli odpowiedzialność za tę naprawę muszą wymienić części (mimo, że wg mechanika, który silnik demontował nie wymagają wymiany, a np sprzęgło, świece żarowe wymieniałem pół roku temu) i tu cytat z maila do mnie: sprzęgło kpl.,napinacz paska , pasek osprzętu, głowice kpl., rozrząd , kpl. uszczelek, pompa i chłodnica oleju, przewody paliwowe, wtryskiwacze paliwa, płyny eksploatacyjne, filtr oleju, turbosprężarka, świece żarowe,pompa podciśnienia.
Koszt części ok. 57000 zł + robocizna ok. 6900 zł. Wartość rynkowa tego modelu z nieuszkodzonym silnikiem to ok 35 000 zł.
Jakieś komentarze?