Skocz do zawartości

DrAST

Użytkownik
  • Postów

    259
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez DrAST

  1. DrAST

    ile wam pali ?

    Ile Ty paliłeś?? Ja policzyłem, że jak rzucę fajki, tigery i red bulle to 8kpln w kieszeni. P.
  2. DrAST

    ile wam pali ?

    Bylem w serwisie. Wszytko jest ok. Wydaje mi się, że gdyby to były dłuższe odcinki to spalanie by spadło. Pierwsze kilometry szuwar leje paliwem aż miło. Stojąc za samochodem czuć charakterystyczny zapach benzyny. Kolejna sprawa to niski przebieg auta. Może za jakiś czas się ułoży. DLM fajna sprawa dla kogoś kto dużo jeździ. Przy moich przebiegach rzędu 8-10kkm chyba mało opłacalna. P.
  3. DrAST

    ile wam pali ?

    Wolę takiego managera w Octavi niz policję w EVO...
  4. DrAST

    ile wam pali ?

    U nas Superby i EVO tak się przyczepiają
  5. DrAST

    ile wam pali ?

    Czasem ktoś sie przyczepi...
  6. DrAST

    ile wam pali ?

    Przecież ciągnik siodłowy ma ogranicznik do 90ciu W tym "ciagniku" od 90km/h można dopiero poczuć co to znaczy przyspieszenie. No może przy troszkę wiekszej prędkości...
  7. DrAST

    ile wam pali ?

    FXT MY16. Masz racje z porównaniem fo V8. Czasami jak latam V8 970KM to z trasy mam ok 15-16l/100km. Oczywiście spokojnej jazdy. Bo but w podłogę i spalanie przestaje być mierzalne jak przyspieszenie
  8. DrAST

    ile wam pali ?

    Ale macie spalanie!! Ja się boję sprawdzać i liczyć. Mam 160km przejechane i pół baku zeszło.... P.
  9. DrAST

    O rowerach

    Jeśli tylko czas pozwala (a niestety cierpię na jego deficyt), śmigam na czymś takim. P.
  10. DrAST

    "Filmowe" Subaru

    Szczególnie po takim upalaniu
  11. DrAST

    "Filmowe" Subaru

    Paweł nie dał Ali poprowadzić. Chyba nawet Subaru nie sprawi, że da się go polubić. P.
  12. DrAST

    ile wam pali ?

    Nie jeżdżę zero jedynkowo ale żeby utrzymać zadaną prędkość naciskam normalnie pedał gazu i po jej osiagnieciu nadal trzymam tak aby jechać w miarę możliwości stałą prędkością. P.
  13. Jeśli ktoś lubi skrzypce polecam spróbować Jelonka U mnie ostatnio w samochodach trochę lżejsze brzmienie np.: Mucha w mucholocie P.
  14. DrAST

    ile wam pali ?

    Pewnie jak się dotrze to będzie palił mniej Dodatkowo niektórzy tak mają, że jeżdżąc automatem cały czas minimalnie "dodają" gazu, co też ma znaczenie przy dystrybutorze. Ale w końcu nie kupiłeś Subaru żeby na paliwie oszczędzać Tu nie chodzi aż tak o ból przy tankowaniu co o zdziwienie ile trzeba wlać przy moim sposobie jazdy. Czy możesz coś więcej powiedzieć o minimalnym dodawaniu gazu? Chodzi o technikę jazdy? P.
  15. DrAST

    ile wam pali ?

    Bo ja moze mam FXT z pragnieniem H6 ☺☺ P.
  16. DrAST

    ile wam pali ?

    Gdybym nie liczył pod dystrybutorem, a patrzył na wynik z komputera to mozna mówić o pomyłce. Zrobiłem również test ślimaka. Nocna trasa z równą prędkością 70-80km/h. Wynik powyżej 10l. Odnoszę wrażenie, że spalanie zaczęło rosnąć od odpięcia akumulatora w serwisie. A moze to tylko zbieg okoliczności. P.
  17. DrAST

    ile wam pali ?

    Nareszcie czuję różnicę w spalaniu. Najwidoczniej samochód musiał sie dotrzeć. Spokojna trasa z moją kilku miesięczną córeczką tak 90-100km/h, i trochę miasta z muskaniem pedału przyspieszenia. Spalanie z palca 16,1l... Coraz lepiej.
  18. DrAST

    ile wam pali ?

    A wiesz coś o aktualizacji oprogramowania? Ktoś miał robioną? P.
  19. DrAST

    ile wam pali ?

    AdaSch absolutnie nie. Ostatnio jeżdżę bardzo normalne. Patrząc na wskaźnik używania pedału przyspieszenia wartości oscylują w granicach 13-25%. Prędkość na trasie do 110... To raczej emerycka jazda
  20. DrAST

    ile wam pali ?

    Czyli nie jestem sam.... mam 4500 nakrecone i dalej wielkiej zmiany nie ma... Niewielkie miasto - trasy około 10-15km to spalanie przy jeździe przepisowej, bez stania w korkach i bez szaleństw (obroty do około 2500RPM) - wynik około 13,6-14 wg komputera Trasy przy jeździe w okolicy 100km/h - około 10l wg komputera Autostrada w okolicy 140km - 12,8 wg komputera. Jako że zawsze tankuje pod korek to wiem ze do wskazań komputera śmiało można doliczyć 0,6-0,8 litra. dodam tylko ze jest to wynik lepszy niż 1000km temu co wróży dalszemu spadkowi... Choć w sumie w przyszłym tyg planuje podjechać na wymianę oleju bo można uznać ze DIT jest dotarty - więc czas pobawić się S i S# a to nie wróży spadkowi spalania... a wręcz przeciwnie... cóż - dobrze że przesiadłem się z większego paliwożłopa - więc to chociaż nie boli - ale nadal uważam że jak na możliwości - spalanie jest za duże. U mnie jest wprost przeciwnie. Paliwo leje się strumieniami. Tankowanie dzisiaj rano. 50/50 miasto trasa. Bez szalenstw. 15.58. Ale ja mam 1000km mniej więc pewnie się jeszcze dociera. P.
  21. DrAST

    cham na drodze

    To tak powszechne i często spotykane zjawisko, że ja zacząłem traktować to jak taki nasz drogowy folklor
  22. DrAST

    cham na drodze

    Bialystok. Dokładniej wiadukt na Zawadach. P.
  23. DrAST

    cham na drodze

    Tak oczywiście. Ale pamiętała zbyt mało szczegółów, żeby znaleźć tego damskiego boksera. My też z kilkoma osobami jeździliśmy z nadzieją, że trafimy na kogoś w Q7 ale tych aut teraz jest tak dużo, że nic to nie dało. Łatwo jednak wyciągnać wnioski. Gdy idzie wkurzony gość do Waszej lepszej połówki, nkech zamyka się w aucie i za nic w swiecie nie otwiera drzwi do rozmowy. A gdy sytuacja się zaostrzy noga na gaz i jechać jak popadnie aby do ludzi!!! P.
  24. DrAST

    cham na drodze

    Odpuściła? Po takim strzale odleciała... a może to i lepiej, bo nie wiem jak to by się skończyło gdyby nie odpuszczała!! P.
  25. DrAST

    cham na drodze

    Jakiś czas temu koleżance wepchnął się gość z Q7. Zatrabiła na mości pana i to był jej błąd. Typ chyba poczuł się urażony do szpiku kości i gonił ją od centrum B-stoku aż na peryferie miasta. Kiedy udało mu się zjechać drogę wysiadł i poszedł tłumaczyć kobiecie, że na takich jak on się nie trąbi. Problem polega na tym, że wystraszona kobieta otworzyła drzwi i chciła rozmawiać... Tak jej wypłacił, że na dłuższą chwile koleżanka straciła poczucie rzeczywistości. A to jak potem wygladała to już inna kwestia. Prawda jest taka, że coraz częściej zwykłe nieporozumienie na drodze kończy wielką kłótnią lub jak w tym przypadku rękoczynem. Nawet gdy jednym z uczestników jest kobieta.. P.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...