pablonas

Podzielam zdanie aflinty w kwestii łączników stabilizatora. Chociaż u Ciebie może dojść jeszcze słynna "waląca" przekładnia kierownicza, bo zdaje się przy takich właśnie poprzecznych nierównościach potrafiła stukać. Do sprawdzenia ten ostatni punkt (w ASO oczywiście :wink: )

motorajdy, gdybyś dokładnie przejrzał FAQ to znalazłbyś to :arrow: http://bbs.scoobynet.com/technical-topi ... dated.html A tu już instrukcja do STi 2004 jest.

jimi, proponuję zacząć tu :arrow: http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=106815 Dwie pierwsze od góry pozycje.

Dla mnie to mogliby bandy po prostu zlikwidować :wink:

Już zapomniałem :???: :neutral: A upalasz na jakim paliwie?

Czemu nie tydzień później :?: Autko już prawdopodobnie będzie 16 jeździć ale podobnie jak Beben mam już termin na coś innego zaklepany :neutral:

Wełniacz, po pierwsze nie upalaj na lpg bo mocy jest minimalnie mniej. Po drugie za mojej kadencji to autko tak umiało :wink:

Pomysł fajny ale biorąc pod uwagę problemy ze zdobyciem nawet najprostszych elementów karoseryjnych (patrz grzywaczewski) to wątpię aby ta inicjatywa się udała. Sama idea jest super ale nie z tym modelem auta. Lepsza byłaby IMO pierwsza Impreza...

t34, rządzisz chłopie Szaja i Kuba M. wymiatają

Nie jestem przekonany czy fizyka jeszcze nie ulegnie zmianie. Ponoć są głosy, że N14 jest za szybka i za łatwo się prowadzi. Poza tym N15 ma mieć podobno 6 biegową skrzynię więc to raczej na nią się wszyscy rzucą. Co nie zmienia faktu, że nad teksturą można pracować bo do N15 pewnie w łatwy sposób da się ją zastosować. Dobór kolorów osobiście średnio mi się podoba ale tak jak Oskar mówi, tekstura powinna się wyróżniać-być oryginalna. Dlatego mnie pasuje Z ostatecznymi szczegółami poczekajmy jednak na początek sezonu żeby było wiadomo czym dokładnie przyjdzie nam jeździć. Oby nie było jak z N11 które było genialne, tak rewelacyjne, że N12 nikt nie jeździł. Dopiero później pozmieniano fizyki (m.in osłabiono mocno hamulce) i dopiero wtedy N12 stało się szybsze. Nie zdziwię się jak zaraz w tej fizyce z N14 ktoś coś namiesza i N12 będzie szybsze.

Rozumiem przecież Od kiedy moje auto na kołkach stoi to się nieco złośliwy z zazdrości zrobiłem Odkryłem za to, że Matiz też nieźle bokami lata

Z tego co widzę jesteś bardziej dla niego wymagający. Ja zaliczałem ze dwie, trzy pojeżdżawki na sezon. A Ty dwie, trzy zaliczasz w tydzień

Wełniacz, nie masz litości dla tego biednego auta

Moja Karowa Proszę się nie śmiać z głupich błędów. Poziom stresu na starcie tego odcinka był 2x wyższy niż w jakimkolwiek innym rajdzie.

zofx, super pomysł Na razie służę fotkami Żaby. Za jakieś dwa, trzy tygodnie będą fotki Żaby po wizycie u chirurga plastycznego Ty to wszystko popsujesz :razz: :wink:

No i jak Wasze wrażenia po testach N14? W końcu znalazłem chwilę czasu i pojeździłem i po szutrach i po asfaltach. Niestety z bardzo drobnymi zmianami w setupach, na więcej nie mam czasu. IMO straszliwie czuć "ciężar" auta w porównaniu do N12. Zwłaszcza na szutrach. Lanos nie lubi wrzucania auta w zakręt za pomocą lekkiego poślizgu. Trzeba na okrągło jechać. Nie bardzo mi to pasuje mówiąc szczerze. A jak już jedziemy bokiem to ma straszną tendencję do wyrzucania na zewnątrz zakrętu. Nie wiem, może to kwestia setupu. Druga kwestia która mi nie pasuje to zestopniowanie skrzyni. No kurde po co takie długaśne te biegi? Nawrotu pod górę na dwójce nie przejedziemy. Ewidentnie brakuje mocy na niskich obrotach. Po asfalcie jeździ się całkiem fajnie ale też czuję ten ciężar. Osiągi niby trochę lepsze niż w N12. Na razie mam mocno mieszane uczucia. N14 zapewne będzie dość szybkie ale mnie się na razie jeździ nim słabo. :???: A żeś wymyślił :razz: Nie pamiętam za wielu szczegółów ze starych edycji. Zapytałem google ale też wiele nie pomogło. Wiem, że po jakiejś awarii na e-rajdy stare klasyfikacje wcięło i chyba nikt tego nie ma (no chyba, że ktoś prywatnie). Co pamiętam. Ciekawy był sposób na zdobycie licencji na poszczególne klasy. Trzeba było zapunktować w klasie niższej aby dostać licencję na wyższą. Najniższa klasa wtedy to S1600. W moim debiucie w lidze w połowie rajdu komp się wysypał a gdybym dojechał do mety to awans by był bo całkiem niezłe czasy robiłem. Licencję wywalczyłem jednak w kolejnym rajdzie za chyba 4 miejsce w klasie. W jaki sposób zdobyłem licencję na wrc nie pamiętam Największy sukces? Wygrana rajdu w generalce :cool: :arrow: http://rajdy.phukuba.pl/liga,rbr.pl,ponownie,wrc.html Wygrana wielkim fartem ale zawsze :razz: Poza tym za wiele nie pamiętam. Żałuję, że już nie mam ani tyle czasu ani tyle entuzjazmu co kiedyś. Ale trochę frajdy jeszcze mi RBR sprawia, zwłaszcza od kiedy jeżdżę na G25 Od godziny wrzuca się mój przejazd Karowej. Jak się skończy to podeślę linka

Ja nadal nie mam czym

Waraxe, grzywaczewski, dzięki :cool: Zimowy FAQ został wzbogacony o tę informację

Update pierwszego posta zrobiony. Pomuki rozdane Dzięki za pomoc. Włączyć na chwilę odbiorniki prądu. Następnie je wyłączyć i dopiero odpalać. To pomaga

Jak nie ma jak jest? http://rbr.onlineracing.cz/index.php?ac ... d&cat=1140 W dziale download jest jeszcze jakiś model URT. Ciekawe co to za wynalazek.

Niestety jeszcze nie mogę rajdu z N14 założyć Znaczy Czesi nie dali jeszcze tej możliwości.

Teraz to Cię poniosło :wink: Co do reszty się zgodzę

A właśnie. Korzystając z okazji. Możesz potwierdzić/zaprzeczyć? Kilku klientów zjeżdżających do domu na święta z UK swoimi samochodami, przy okazji jakichś drobnych napraw dziwiło się, że wymiana klocków hamulcowych przeprowadzana jest osiami. Znaczy wymienia się zawsze komplet lewe + prawe koło. Ponoć w UK wymienia się klocki tylko z tej strony, z której są zużyte :shock:

Wymiana samego paska to straszne dziadostwo i proszenie się o kłopoty :roll: Ostatnio wymieniałem rozrząd w Imprezie. Rozrząd zmieniany 60k km wcześniej. Po zdjęciu osłon okazało się, że jedna z rolek prowadzących stanęła dęba :shock: Pasek miał już nadpalone/zeszklone "plecy" (rolka na miejscu styku z paskiem zrobiła się płaska). Jeszcze kilkaset km i byłoby ciekawie :roll: Do czego zmierzam. Wymień sam pasek i niech któraś rolka stanie za kilka km. Będziesz jeździł ze świadomością, że "przecież pasek mam nowy" i będzie bum. Wtedy będzie płacz i lekki portfel.

Uffffff po Karowej. Ło dżizas ludzie ale na starcie miałem stresa. Ni cholery nie pasował mi setup trzech piątek używany w "barbórce właściwej". Na treningach na 10 przejazdów 9 były dzwony, a bardzo chciałem jednak do mety się dotelepać. Pojechałem w końcu efektownie. Sporo boków, dużo bączków ale niestety w którymś momencie, nawet nie wiem kiedy (może przy pierwszej beczce bo tam zgasło auto po wjeździe na pobocze) skrzywiłem tylny zawias i od tego momentu masarka. Auto się prowadziło jak świnia Przez to miałem trochę problemów i dziwnych ratowań. Ale ogólnie nie było najgorzej. Replay obejrzałem, wstydu chyba nie ma, chociaż żałuję dwóch lekkich otarć o barierki ale to wina tego krzywego, nieprzewidywalnego zawieszenia. Tak więc sezon zakończony W przyszłym zapewne na Karową się już nie dostanę :wink: