Owy problem i mnie dotyczy. Ale mam swoją teorię.
Mam stałe miejsce parkingowe pod blokiem i tylko w tym miejscu mam problem z otworzeniem/zamknięciem samochodu. U córki pod szkolą na innym parkingu działa z dobrych 50m (gdzie są różne przeszkody - drzewa/metalowe płoty/inne samochody). Gdziekolwiek indziej pojadę ten problem nie występuje. Wniosek może byłby taki , iż są jakieś zakłócenia w okolicy, gdyby nie to , że w lato wszystko jest ok... nawet przez okno z 4 piętra.
Patent na zamykanie/otwieranie w tym miejscu mam taki, że przykładam grot kluczyka do przedniej szyby i klikam kilka razy w przycisk na pilocie. Działa.
I dalej już nie chce tym zawracać sobie głowy, bo choć denerwujące, to przyzwyczaiłem się do tego