najpierw zapytam, później objaśnię pytanie:
czy w silniku 2.0T (ja mam EJ207, ale pewnie wielu różnic pomiędzy silnikami nie ma) można wymienić panewki (wszystkie) bez rozbierania głowic i w ogóle z możliwie ograniczonym rozkręcaniem silnika? silnik byłby oczywiście wyjęty
dlaczego pytam?
- auto miało remont po przekręconej panewce trochę ponad 30 tys km temu, 30 tys jest szacunkową trwałością panewek przy moim wykorzystaniu auta (wg Carfita, więc traktuję to poważnie)
- ostatnio ciśnienie oleju w temperaturze ponad 100 stopni na wolnych obrotach spada do 0,4 i niżej wg wskaźnika Auto Gauge w podstawce filtra, seryjna kontrolka ciśnienia nigdy nie mruga przy pracującym silniku, olej ma parę tys km, ciężkich tysięcy, więc liczę, że może jest już bardzo zużyty
- również ostatnio silnik delikatnie drży na wolnych obrotach, chyba coś podobnego było przed poprzednim przekręceniem panewki
- przy remoncie kupiłem nowy wał, korbowody, pompę oleju i jako że nie chcę iść w górę z osiągami silnika, chciałbym zachować te części zamiast wymieniać niektóre na kute odpowiedniki
- wydaje mi się, że zastosowanie kutych korbowodów i tłoków i tak nie rozwiąże sprawy panewek, więc i tak będzie znowu na 30 tys km