alone

forester 2,5XT zwykle jazda w mieście 13,5 od 7 listopada spadło do 11,5 . bez żadnych modyfikacji. Zatrzymali mi prawko . Czy to jakiś wpływ na spalanie ?

Siedem lat temu roztrzaskałem nogę na motocyklu. W piszczeli i na strzałce miałem ponad siedemnacie złamań. Kości zostały nawleczone na pręt śródszpikowy, skręcone śrubami w kostce i kolanie. Miałem wg lekarzy powłóczyć lewą nogą jak Charlie Chaplin na bok wykręconą. Wszystko w porządku. Za pół roku jeździłem. A teraz jeszcze dla zabawy po torze mam drugi motocykl. Powodzenia antikos i powrotu do zdrowia.

Odnosząc się się do pytania "Po co mi to " odpowiem, że nie warto, strata czasu. Gdy wyjechałem pierwszy raz na tor , niby po to żeby podszkolić się w jeździe na motocyklu to zastanawiałem się : po co tu przyjechałem. Ale jeździłem dopóki starczyło srebrnej taśmy i podnóżki nie pourywałem. Na następny rok kupiłem Daytonę, ale nauczony doświadczeniami zeszłorocznymi zdemontowałem wszystko co nie potrzebne na torze. Zawsze kiedy zorganizuję sobie trochę czasu wyjeżdżam dla relaksu na dwa dni na tor i tam znowu zastanawiam się po co tu przyjechałem. Gdy wracam do domu myślę już, kiedy będę mógł wyskoczyć następny raz. Gdy kończy się jesień : żal. Dlatego : "Po co mi to". Aby podkreślić wątpliwości załączam kilka zdjęć wykonanych przez organizatorów. O wrażeniach z codziennej jazdy motocyklem nie będę się rozpisywał.

Już sama faktura Stompgripów przypomina o ściskaniu kolanami zbiornik, co automatycznie odciąża nadgarstki a przy hamowaniu ...... !!! Dla mnie poprawa stylu , pozycji i bezpieczeństwa.

Napisany 08 maj 2015 - 21:04 wolnemiasto 9 l Proponuję wymazanie tego postu !! Żadnym Subaru nie wypada tak jeździć !!!

Jechałem tylko raz z lekkim plecaczkiem 20l. Masakra. Podnosi się środek cieżkości. Furkoczą paski. Bolą mięśnie brzucha. Trudniej zmieniać pozycję przed zakrętami.

Turbulencja kasku to typowy skutek podwyższania przedniej szyby. Deflektor powinien ten efekt osłabić. Ja jeżdżę turystyczną Hondą VFR, z nieznacznie podwyższoną szybą przednią -- ale zupełnie bezbarwną. Jestem mocno cofnięty do tyłu i pochylony nad zbiornikiem. Szyba całkowicie chroni przed naporem i widoczność bardzo dobra. Spalanie nie wzrasta wskutek oporu i nie trzeba częściej zatrzymywać się na tankowanie. Wskazane poćwiczyć mięśnie brzucha i nie opierać się na kierownicy tylko obciążyć podnóżki, zaprzeć się kolanami o zbiornik paliwa (STOMGRIPY!) , reszta masy z tyłu na siodełku. Pozycja nie pasująca może do nakeda ale wysoka szyba z deflektorem jeszcze bardziej nie pasuje do klasycznego nakeda. (rafalm - to chyba lepsze rada od twojej)

Sprawa jeszcze w toku. Nie mogę ujawniać treści sprawy! Mi chodziło tylko o interpretację szczegółów ze zdjęcia. Proszę o usunięcie wątku. Zaoszczędzimy parę bajtów na serwerze !

Powiem tak : Chciałem tylko odpowiedzi co widzimy. Do tego nie trzeba wywodów. W zamian otrzymuję rady, które nie są mi potrzebne. Po tej małej ankiecie dotyczącej tylko zdjęcia chciałem opisać zdarzenie, gdzie chcieli mnie wrobić a adwokat to Bezmózgowiec który nie widzi sedna sprawy tylko paragrafy a a orzeczenie biegłego jest tak pokrętne z którego nic nie wynika. Terminologia, frazeologia, mętne wywody, od których słuchając można puścić pawia. Wywaliłem obu. Dostałem zwrot kasy za ich ciężką pracę. Rozwiązałem sam sprawę , Przełamałem proces sądowy. świadkowie czekają na (3lata) Gdybym sprawę prowadził dalej adwokat najwyżej bym został uniewinniony, albo wielka dupa Z tej ankietki też wyszła dupa.

Witam! Dzień przed rozprawą wycofałem upoważnienie do reprezentowania mnie przed sądem przez Panią Adwokat. Przyczyną była odmienna interpretacja załączonego niżej zdjęcia przedstawiającego makro fragmentu zawiasu skrzynki narzędziowej podwieszonej z tyłu ramy nośnej trucka skrzyniowego. Mam prośbę aby podpowiedzieć mi czy to zdjęcie może być dowodem na : 1. uszkodzenie tyłem trucka przy cofaniu przedniego błotnika osobówki, w wyniku czego powstał na fragmencie zawiasu zadzior (wiór) niebieskiej farby . Osobowy niebiecki samochód stał a truck cofał i zawadził o błotnik i spowodował rysę na jego błotniku. 2. na zawiasie skrzynki powstała rysa, oderwał się fragment łuszczącej się farby na zawiasie i przesunął do tyłu ze śladami lakieru niebieskiej osobówki. Na zawiasie skrzynki powstała rysa, oderwał się fragment łuszczącej się farby na zawiasie i przesunął do tyłu ze śladami lakieru niebieskiej osobówki. Między wiórem a zawiasem jest pustka powietrzna tzn. że osobowy wycofywał się z szeregu ciasno stojących samochodów na parkingu i skręcając ostro przednimi kołami zahaczył o tył trucka lewym przednim błotnikiem. Nie sugeruję jak było bo jestem ciekaw jak można to odczytać ze zdjęcia Proszę o kilka podpowiedzi a wkrótce opiszę jak policja olewa badanie sprawy a adwokaci mącą w głowach klientom.

AUTOmoto 12/2012 Silnik Subaru 2,5 T w gronie pięciu najgorszych silników benzynowych ! Czy to wina użytkownika czy błędy konstrukcyjne ? Jakie macie przebiegi bezawaryjne ? Co było przyczyną awarii ? Mój silnik ma tylko 70 tys km przebiegu i objawów zużycia nie zauważyłem. Poprzednio przejechałem 330 tys km toyotą 1,4 i nie miałem żadnej usterki - nawet sprzęgła nie musiałem wymienić. Na forum czytałem że usterki w subaru zdarzają się znacznie wcześniej .

"Dziwne, że Marco trzymał się motocykla sunąc po ziemi." Może siła odśrodkowa wcisnęła go w siodło. Sunął po ziemi od wewnętrznej strony ostrego łuku. Sympatyczny, pogodny chłopak. W zeszłym roku podobnie zginął Shoya Tomizawa - Moto 2

Dorzucę zdanie do dyskusji : Zamówiłem uszczelkę do rury wydechowej (połączenie kołnierzowe przed jakąś tam ostatnią puszką wydechu) we Wrocławiu. Podałem VIN model rocznik..... Czekałem dwa tygodnie . Dzwonię. Trudności z dostawą , piraci , tsunami. Czekam jeszcze dwa tygodnie : nie ma. Zadzwoniłem do Dzierżoniowa : Przyjechać, coś znajdziemy ! I była ! Jak może działać warsztat, nie mając w zapasie takich podstawowych drobiazgów eksploatacyjnych.

Samochodem zrobiłem przez 30 lat jakieś 700 tys km głównie po mieście i oprócz kilku stłuczek nic mi się nie stało. Cztery lata temu zrobiłem prawko A. Kupiłem motocykl aby szybko poruszać się po mieście, gdy nie muszę jechać samochodem ( w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej). Zrobiłem około 22 tys km głównie po mieście. W tym czasie dwa razy złamałem nogę. Raz wymuszenie pierwszeństwa i przy hamowaniu i próbie ominięcia na poboczu asfaltu wjechałem w żwirek ( poślizg i gleba, kość dwa miesiące przerwy). Drugi raz uczyłem się awaryjnie ostro hamować na parkingu handlowym. Nie zauważyłem że to świeży asfalt - bardzo śliski. Przednie koło błyskawicznie wpadło w poślizg. Miałem segmenty kości nawlekane ma pręt i skręcane śrubami. Obecnie moje Subaru 2,5 XT stoi zakurzone w garażu. Kiedy tylko to możliwe wyjeżdżam motocyklem mimo, że codziennie zdarza się nieprzewidywalna i zaskakująca niebezpieczna sytuacja. Motocykl daje o wiele więcej frajdy niż samochód ale trzeba wielokrotnie bardziej być czujnym i przewidującym.

Producenci samochodów wymyślili sposób ustalania rzekomo niskiego spalania np mercedes 3498 cm3 spala 6,8 l/100 km. mój motocykl o pojemności 800cm3 spala wg producenta 6,3 l/100km. Czyli prawie tyle samo !!! Ja nigdy nie przekroczyłem 5,5 l/100 na trasie (stresuje mnie to- chyba jeżdżę za mało dynamicznie?). Swoim F2,5XT nigdy nie zszedłem poniżej 10,5 l/100 km na trasie. Mercedes nigdy nie osiągnie 6,5/100 chyba, że teściowa go będzie pchała.

Założyłem zimówki Goodyear UG Performance 2 215/60/R17. Miały średnicę większą od fabrycznie montowanych Geolandarów 215/55/R17 o ponad 2,5% (więcej niż to wynika z tabeli zamienników dla tych profili). Jazda była dość komfortowa- może nawet bardzo komfortowa. Koła nigdzie nie obcierały nawet w maksymalnych skrętach. Jednak nie hamowałem ostro i nie jeździłem w wyboistym terenie. W śniegu, typowych dziurach i koleinach było super.

" Zabytki z garażu " - interesująca pasja. Gratuluję. Varadero chyba na dalsze wyprawy. Ja kręcę się głównie wokół miasta i po mieście. VFR świetnie daje radę w korkach.

Prześledziłem temat i widzę, że bedę trzeci na Hondzie VFR 800. Latem forek jest prawie cały czas w garażu. Prawie do pierwszych śniegów wolę motocykl, chyba że mam pasażera.

http://www.felgi-opony.com/zamienniki_opon.php

Witam forum użytkowników SUBARU ! szerokiej drogi i satysfakcji z posiadanych pojazdów !