kanap4

Jako, ze juz wiosna i pomimo tego ze spadl dzisiaj snieg to wyglada na to, ze bedzie coraz cieplej, a ja nie mam opon na lato.Caly czas myslalem ze wezme RE070, ale ostatnio uslyszalem wlasnie o Toyo R1R i tak zaczalem sie nad nimi zastanawiac.Podobno na suchym prawie jak R888, ale na mokrym przynajmniej da sie jezdzic.Ktos z Was probowal tych opon?Moze znacie kogos kto uzywal lub chociaz czytaliscie cos o nich?Jak wypadaja w porownaniu do Bridgestone'ow?Zastosowanie to glownie jazda po miescie i poza, od czasu do czasu jakas pojezdzawka.

A ja po kazdym wjechaniu w dziure i wysoki kraweznik odczuwam w dolku fizyczny bol, polaczony z wyrzutami sumienia.Cierpie razem z moja niunia .Nawet po mocnym upalaniu jest mi glupio, ze skatowalem furke i az chce mi sie ja przeprosic. oczywiscie wszelkie parkingi podziemne, ciasne uliczki to standard...zawsze pelnym ogniem.Po zrobieniu pelnego wydechu praktycznie przestalem korzystac z klaksonu, teraz jak w motocyklach...wystarczy depnac gazu i wszyscy uciekaja :grin: . No i jak odstawiam czasem do warsztatu to czesto tamtedy przejezdzam, ot tak bez celu, zeby sobie popatrzec na niunie, bo jestem steskniony :smile: . No i zdarza mi sie ogladanie subaraka z kazdej strony i sprawdzanie pod ktorym katem wyglada najkorzystniej :smile: .

W GalMoku to zapewne ja...mijalem Cie jak parkowales (o ile to Ty jechales biala Impreza z wieprzem na tylnej klapie).No ale siedziales jeszcze w srodku, za mna jechalo pare samochodow, wiec musialem pojechac dalej.W kazdym razie rowniez pozdrawiam :smile: .

Ja ostatnio skombinowalem sobie 7 sezonow Scrubs i non stop ogladam :smile: .Kazda postac w tym serialu jest rozbrajajaca .

Moze na Bemowie :smile: ?Z tego co widzialem to juz tam jest otwarte i przebudowali troszeczke tor.Cenowo wychodzi 30zl za 10 minut.W kazdym razie wstepnie ja bym sie pisal. 1. Hogi 2. DNL 3. Tilki (plus ewentualnie koleżanka, która zgłosiła chęć udziału) 4. kanap4 (możliwe że +1 osoba jeszcze)

Pozdro dla Xbike'a mijanego dzisiaj na ul.Maczka po 23.No i dla czarnego STI KR xxxxx z widzianego dzisiaj chyba na Marszalkowskiej ok 16 chyba.

Ja niestety bylem nad morzem w tym czasie ii dopiero wczoraj w nocy wrocilem.Ale nastepnym razem to moze nawet bym sie wybral posmigac, chociaz zdecydowanie lepiej czuje sie na suchej nawierzchni :smile: .

Odpusc tani syf.Juz kiedys to przerabialem, bo tez myslalem ze nie potrzebuje statywu za 1000zl.Te tanie nadaja sie conajwyzej do tego, zeby je od razu wyrzucic...mojemu znajomemu juz raz polecial sprzet z wysokosci, bo statyw sie przewrocil.Obecnie od czasu do czasu na czyms takim postawie ewentualnie lampe blyskowa, ale tez strach jest.Do D80 z jakimkolwiek obiektywem (no moze oprocz 600/4 :wink: ) w zupelnosci wystarczy ten Velbon Sherpa 600R, chociaz ostatnio poczytalem troche i ludzie polecaja tez Slika PRO 500 DX i chyba na niego sie zdecyduje. nabassu, z tym sznurkiem to tylko pozornie stabilizuje.Zauwaz, ze "blokujesz" w ten sposob tylko jeden stopien swobody i aparat wciaz moze sie ruszac w pozostalych plaszczyznach.Ja uwazam, ze do statycznych scen jedyne wyjscie przy slabym swietle to statyw, do dynamicznych krotki czas naswietlania i wysokie ISO.

No ja wczoraj ogladalem sobie tego Velbon'a.Calkiem fajny, glowica tez mi odpowiadala, ale obawiam sie, ze moze nie wytrzymac obciazenia.Moj sprzet w najciezszym zestawieniu wazylby pewnie ok 5kg i prawde mowiac boje sie, ze moze byc niestabilnie.Glownie przyda mi sie do aparatu i 70-200, a to samo wazy juz ponad 3kg, no ale od czasu do czasu zapialbym pewnie ciezsze szklo i wtedy nie wiem jak by to wygladalo. Znajomy cos mi mowil ze statywy Slik calkiem niezle sa, ktos z Was mial jakies doswiadczenie?

No ja glownie bede uzywal z krotszymi szklami, ale jakbym chcial podpiac 300/2.8 to tez fajnie jakby taki statyw wytrzymal. Goldphoto odpada...mialem monopoda tej firmy i mi sie rozpadl dosyc szybko. Musze pomyslec nad tym Velbonem.

DNL, fajne swiatelko na trzeciej fotce. Ja w ogole teraz zastanawiam sie nad jakims statywem.Najlepiej takim do 400zl i max obciazeniem przynajmniej 4-5kg.Macie jakies pomysly :smile: ?

Razem z Wck bylismy dzisiaj na troche w Ornecie.No i jednak malo sniegu zostalo, w sumie w 2 miejscach mozna bylo tylko sie poslizgac.Pokatalismy troche ale generalnie nie polecam, bo wszystko juz sie tam rozpuszcza.

No wlasnie napadalo z 15cm sniegu...moze jednak cos bedzie.Hmmm...sam nie wiem.

Kto sie pisze na wyjazd jutro do Ornety? Troche sniegu napadalo i moznaby skorzystac z tego.

Jesli snieg utrzyma sie do przyszlego weekendu, to raczej na 100% tez bede.Jeszcze nie upalalem tej zimy szrota, wiec przydaloby mu sie.

Pozdro dla kierowcy niebieskiego STI obklejonego, tablice CT xxxxx, z ktorym jechalismy kawalek od Warszawy w strone Gdanska, w piatek jakos ok 13 chyba.

Ale wychylanie sie w zakrecie to przeciez jeszcze nic tragicznego...wszystkie francuzy podnosza tylne kolo, a jakos przejezdzaja zakret.Zreszta nie tylko francuskie auta...wiele tak ma i wciaz daleko im do "dacha".

Moze ja jestem chamem, ale jak slyszalem od mojej ex, ze znowu siedze przed kompem i czytam jakies glupoty, to sie jej pytalem czy nie ma zadnych garow do pozmywania, zeby sobie czyms czas zajela :razz: A tak na powaznie, to na szczescie jakos nie mialem problemow z takimi sytuacjami...jakos nigdy przy zadnej lasce nie krylem sie z tym ze mam jakies tam swoje zainteresowania i z nich nie zrezygnuje, w zwiazku z tym na pewno jakis procent mojego czasu bede na nie poswiecal...w koncu nie mozna dac zrobic z siebie pantofla :wink: .

A ja pozdrawiam niebieskiego GT'ka stojacego dzisiaj przez pol dnia na ul.Kawy.

Slyszalem, ze w Olsztynie snieg pada...moze w ten weekend ruszamy do Ornety? Ktos bylby chetny w razie czego?

Posiadam w/w szklo. Uwazam, ze ciezko o lepszy wybor, przynajmniej na poczatek. To mniej wiecej napisalem wczesniej - a teraz czekam na wyjasnienie, jak sie ma glebia ostrosci w FX do tej na DX. Ale to tez dziala w drugim koncu - szerokim. :razz: To daje 420mm? A jaka jest jasnosc po konwersji? Z konwerterem daje to 420mm i f4 takze nie jest zle, do niektorych kadrow wystarczy w zupelnosci 300mm a wtedy glebia ostrosci tez jest malutka. Wiadomo, ze Fx to lepsze szeroki kat, ale taka np. Sigma 10-20 kosztuje ok 2000zl, a Nikkor 14-24 albo chociazby 17-35 jest o wiele drozszy.Wiadomo ze jakosc o wiele lepsza, ale wtedy trzeba by bylo jeszcze dodatkowo kupowac 400mm f2.8 a to juz naprawde duzy koszt.Wolalem cropa z 10-20 i 300mm f2.8 + TCx1,4. A co do mniejszej glebii ostrosci na FX to wynika to z fizycznych rozmiarow matrycy.Po prostu jest wieksza i przez to glebia jest mniejsza.Podobnie jest z kompatkami - maja one duza glebie bez wzgledu na to jak ustawimy przeslone, podczas gdy lustrzanki z APS-C maja glebie duzo mniejsza, wlasnie dzieki wiekszej matrycy.

18-200 to podobno niezle szkielko jak na spacer-zoomy.Czytajac rozne testy tez moglbym je polecic. A co do FX to moim zdaniem do amatorskiego focenia to nie warto w to wchodzic.Puszki poki co drogie, szkla tez, poza tym duzo ciezsze, a tak naprawde wiekszosc ludzi nie rozrozniloby zdjecia z FF od cropa. Ja np kupowalem D300 chwile po tym jak wyszlo D700 i byl to swiadomy wybor, bo porzebny byl mi crop (do reporterki zawsze brakuje ogniskowej).Dzieki temu zaoszczedzilem na dlugim szkle i zamiast kupowac 400mm, kupilem uzywana trzysete 2.8.Dokladajac do niej Tcx1,4 mam idealny zestaw na wyscigi, majac przy tym szybkie i jasne szklo, a ogniskowa pozwala strzelac dosyc ciasne kadry z duzej odleglosci.Przydaje sie tez na siatkowke, pilke nozna i wszedzie tam gdzie potrzeba duzej ogniskowej.Przy cropie byloby trudniej, bo musialbym mocno kadrowac w PSie, a jednak czasem zal tych megapixeli.

Ja niestety odpadam :sad: .Furka cos ostatnio nie chce ze mna wspolpracowac i poki co jest unieruchomiona.

Odpozdrawiamy :!: Szkoda że Evo tak pięknie nie bulgocze :sad: bo evo to wiocha jakich malo :razz: pozdrawiam caly Olsztyn - tu wode moge loic ile wlezie hehe bo tu dobry klimat do tego jest! czysta woda i powietrze, kac tak nie wali w czache chociaz z 2 strony zastanawiam sie jak twoje samopoczucie obecnie wlasnie mnie to zastanawia dlaczego nigdy nie mam kaca w Olsztynie dzisiaj rano wstalem bezproblemowo - a zaproszenia nadal aktualne :wink: juz w Wawie jestem No ja to z kolei wczoraj jak wstalem to na nic sie nei nadawalem.Kac trzymal do 20, a minal bo sobie otworzylem zimne piwko. Przy okazji pozdrawiam erixona i Bartosza GT-RS spotkanych w piatek w nocy w QSC, chociaz niewiele stamtad pamietam .

Troche sniegu spadlo...moze by cos zorganizowac w Ornecie?Ja jutro w sumie caly dzien w robocie bede, ale w niedziele siedze w Olsztynie i chetnie pojechalbym sie poslizgac.W kazdym razie o ile snieg sie utrzyma to ja jade w niedziele jakos z rana.Ktos jeszcze chetny?