Skocz do zawartości

ex-Dyrekcja

Ojciec Założyciel
  • Postów

    5770
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    43

Treść opublikowana przez ex-Dyrekcja

  1. Dla Imprezy STi przewidujemy po wejściu do Unii cenę ok 42.000 Euro Czyli tyle, ile w Niemczech po doliczeniu stsowanej tam opłaty kosztów transportu (520 Euro), odliczeniu VAT-u (16%), doliczeniu akcyzy (3,1%) i VAT-u (22%). Wprawdzie transport do Polski jest nieco droższy, ale to nie powinno stanowić problemu. Dla Foresterów kalkulacja powinna wyglądać podobnie, ale niestety nie miałem jeszcze czasu dokonać szczegółowej analizy. Łączę pozdrowienia
  2. Przepraszam za opóźnienie Przyznaję też, że jeszcze nie miełem okazji skonsultować tematu z działem technicznym. Wg. mojego stanu informacji czujnik jest umieszczany za zderzakiem przednim. Czyli po postoju może pokazywać wyższą temperaturę, niż faktyczna (po jeździe i zatrzymaniu samochodu przez długi czas na skutek promieniowania cieplenego silnika, chłodnicy itd będzie otrzymywał "fałszywe" informacje). Podczas jazdy powinien pokazywac temperature właściwą. Należy jednak zawsze pamiętać, że juz kilka centymetrów nad ziemią temperatura jest nieco inna, niż temperatura jezdni (i tak przy dużym natężeniu ruchu temperatura jezdni będzie nieco wyższa; na pustej drodze rano będzie nieco niższa). Dla bezpieczeństwa, w przypadkach wątpliwych uważam że należy (oczywiście gdy warunki drogowe to umozliwiają !) na prostej dokonać hamowania awaryjnego - moment włączenia ABS-u daje bardzo dobra informację o stannie nawierzchni. Wskaźnik temperatury zewnętrznej służy tylko do orientacyjnej informacji o możliwym zagrożeniu. Łaczę pozdrowienia (i jeszcze raz przepraszam za spóźnioną odpowiedź - to ta praca :wink: )
  3. Do sz. Forumowicza Kobusa. Ponieważ Pńska obeecność na forum jest dość sporadyczna, pozwalam sobie wyjaśnić : 1. Moja orientacja jest absolutnie heteroseksualna. 2. Targi w naszym pojęciu służą przede wzystkim kontaktom z klientami; a ci - z doświadczenia - mają wystarczająco dużo pewności siebie, aby wymagać rozmowy z obecnymi na stoisku sprzedawcami. Jest zupełnie oczywiste, że samochody są otwierane, można także otrzymać wszelkie wyjaśnienia, czy też umówić sie na jazdę próbną (sam byłem obecny w Warszawie we środę i wykonałem 3 jazdy próbne Legacy H6). 3. Istotnie jeszcze nie jesteśmy nastawieni na obsługę kolekcjonerów wszelkich "gadgetów". Nasz budżet marketingowy wygląda nieco inaczej, niz firm sprzedających na rynku dziesiątki tysięcy samochodów. Ale nie ignorujemy możliwości przedstawienia naszych samochodów, tak jak to zrobiła większość firm oferujących samochody w wyższych kategoriach cenowych (czy może widział Pan na targach Mercedesa, BMW albo Volvo czy Saaba ?). 4. Nasza filozofią jest bezpośredni, otwarty kontakt zarówno z klientami, jak i sympatykami marki; ciekaw jestem do ilu prezesów firm motoryzacyjnych w Polsce moze Pan sie tak bezpośrednio, publicznie zwracać, jak ma to miejsce w naszym przypadku ? (nie pytam, od ilu otrzyma Pan odpowiedź :wink: ). Reasumując: przyjmuję Pańską krytykę do wiadomości; nie uważam jednak, że jej forma była absolutnie właściwa. Jednocześnie zapewniam, że także w przyszłości większą uwagę będziemy poświęcali tak naszym klientom jak i sympatykom marki, niż anonimowym kolekcjonerom gadgetów - tylko od Pana zależy, której "kategorii" (choć nienawidzę wszelkiego szufladkowania) czuje Pan się uczuciowo bliższy. Z wyrazami poważania
  4. Istotnie, m.in. dzięki wsparciu centrali zdołaliśmy uzyskać na okreslona ilośc sztuk Legacy 2.0 juz na ten rok ceny unijne. To ta dobra wiadomość. Złą wiadomością jest, że wszystkie Legacy 2.0 kombi przewidziane na ten rok zostały już sprzedane. Wprawdzie staramy sie otrzymać dodatkowo choć kilka sztuk, lecz szanse są niewielkie ze względu na bardzo dobre przyjęcie tego modelu w całej Europie. Ta "specjalna" cena tłumaczy też róznicę w stosunku do ceny Forestera (przypominam, że podobna strategię zastosowaliśmy w ubiegłym roku przy wprowadzaniu na rynek nowego Forestera w stosunku do wersji XL). Łączę pozdrowienia
  5. ex-Dyrekcja

    LEGACY vs RS6

    Następca REX-a, Pleo posiada silnik o pojemności 658 ccm. W połączeniu z turbinką osiaga istotnie 64 KM. Jako ciekawostkę mozna też podać, że w połączeniu z I-CVT stosowana jest sprężarka machaniczna. Napęd na 4 koła jest zaopatrzony w wiskozę. pzdr.
  6. Tak. Prezentowany będzie Legacy 2.0 sedan, Outback 2.5 comfort, Impreza STi, Justy 1.3 i Forester XT. Legacy 2.0 w wersji kombi nie będzie przedstawiany, poniewaz juz wszystkie egzemplarze dostępne na ten rok zostały sprzedane. pzdr.
  7. W związku z targami w Warszawie (05-09.11) oraz następującymi w tydzień później (15-16.11) dniami otwartymi u naszych stołecznych partnerów Legacy wybierają się na wycieczkę zakładową do stolicy. W Krakowie pozostanie jedynie limuzyna 3.0 H6 (poza 05.11 i 14-16.11). pzdr.
  8. Mobil 10W40 jest jak najbardziej O.K. Minimalny ubytek jest raczej istotnie sprawą wspomnianej cegły, a nie oleju. Uzupełniająca (jeżeli okaże się potrzebna :wink: ) odpowiedź nastąpi z działu technicznego (te różne dziwaczne normy, które olej powinien spełniać, i w 99% przypadków spełnia). pzdr.
  9. Bardzo mi sie podoba poezja lokalna, taka bardzo w stylu Forum. Ale pytania pozostają: Dlaczego Waldemar Be :?: :shock: moim skromnym zdaniem jest jak najbardziej O.K. I dlaczego "dowody" :shock: :?: Lepiej, żeby został w powietrzu aż do lądowania (no chyba, że ta Jego awionetka to ma pływaki). Zaniepokojona Dyrekcja
  10. Dziękuję bardzo pięknie za ten pouczający wykład historyczny. Uwzględniając jednak rozmiary Azjii zastosowanie nawet znacznie większych, niż opisane pali w najlepszym wypadku uzyska formę akupunktury. Przy założeniu (mocno przybliżonym), że rozmiar Azji przekracza 10.000 km (w jakimkolwiek kierunku) stosowna średnica pala zgodnego z założeniem powyżej opisanym powinna wnosić coś ok. 250 km; tego typu zadanie może przy obecnym stanie techniki być dość trudno wykonalnym. Osobiście mam nadzieję, że wręcz niewykonalnym - w innym przypadku nastąpią stałe trudności w dostawach nowych Subaru pzdr.
  11. ex-Dyrekcja

    bierze olej?

    Co do Lotosa, to była to kwestia marketingowa (sponsoring teamu rajdowego). Ponadto oleje istotnie spełniały normy. Subaru generalnie nie zaleca olejów 0W.... Także inne firmy, równiez przy wymianie oleju co 30.000km (czy więcej) nie zwalniają z konieczności sprawdzania i uzupełniania poziomu oleju. Nasza firma stosuje zasadę wydawania samochodu z pełnym zbiornikiem paliwa, właściwym stanem oleju, płynu w spryskiwaczu etc. Uzupełnianie odpowiednich płynów pozostaje w gestii właściciela. pzdr.
  12. Ponieważ mówimy o konkretach, a nie o fikcji literackiej wyjaśniam, że zbieżność nazw(-isk) jest czysto przypadkowa. Dla pełnej jasności potwierdzam także, iż na pal nie wbijano całej części świata, lecz jedynie wymyśloną postać literacką w liczbie pojedynczej :wink: Przy okazji należy stwierdzić, że pal, na który można by wbić całą Azję (łącznie z przyległymi wyspami) byłby tak wielki, że ........ ... mógłby służyć za oś obrotu ZIEMI. Ale w takim przypadku nieco zmieniło by się położenie biegunów itd. Czyli - ceny składają się (ogólnie) z: 1. kosztów produkcji + marży producenta 2. kosztów logistyki (transport, ubezpieczenie, składowanie itd) 3. marży brutto importera i dealera 4. ceł i podatków Dla wyjaśnienia - najwyższą wartość ma w Polsce pozycja 4. pzdr.
  13. Ten że sam kubeł zimnej wody zalał przejściowo mój komputer - trzeba było zresetować. :wink: Przypomnijmy fakty: 04.08 - długi post zarzucający SIP wiele rzeczy 04.08 - odpowiedź wyjaśniająca sytuację i proponująca wizytę w serwisie 04.08 - podziękowanie do 27.10 cisza (żadnego kontaktu z SIP, żadnej skargi, interwencji etc) 27.10 - ponowny post z wielka krytyka tak dealera w Łominakach, jak i mojej osoby (opowiadanie bajek itd.). Internet ma to do siebie, że łatwo jest tworzyć wszelkiego rodzaju zarzuty - czy przytoczony sposób postępowania jest właściwy ? Jako bezpośrednio zainteresowany powstrzymam się od oceny. Wyjaśniam jednak: 1. Nie jestem jasnowidzem - jeżeli nie otrzymam sygnału, nie jestem w stanie reagować. 2. Nie zamierzam udowadniać, że nie jestem wielbłądem; opieram się wyłacznie na informacjach z FHI oraz własnym doświadczeniu. Zgodnie z jednym i drugim samochody mają inną specyfikację w USA. Jeżeli ktoś twierdzi, że są identyczne - to do momentu przeprowadzenia dowodu pozostaje to twierdzeniem gołosłownym. 3. Rada, aby puszczać sprzęgło przy 6.000 obrotów jest oczywistym nonsensem. Tak oczywistym, że narzuca się wniosek, iż któryś mechanik chciał - delikatnie mówiąc - zadrwić z klienta. Postępowanie takie, niezależnie od przyczyny, jest oczywiście naganne. Trudno mi jednak nie znając ani daty zaistnienia sytuacji, ani nazwiska mechanika, ani okoliczności, ot tak po prostu na bazie wpisu na forum zareagować tak, jak podobna sytuacja w normalnych warunkach by tego wymagała. Istnieją przyjęte ogólnie formy składania reklamacji, również dotyczących sposobu działania naszych przedstawicieli. Nie zawierające konkretów, publicznie przedstawiane anonimy taką formą nie są. 4. (najważniejsze) Wprawdzie jest mi przykro, że uzytkownik nie jest zadowolony z obsługi i zamiast udać się do innego serwisu w Polsce wybrał drogę do Anglii, ale jest to jego pełne prawo. Jednocześnie, co niniejszym podkreślam, najbardziej istotnym jest, że - najwidoczniej - rozwiązanie problemu zostało osiągnięte. Łaczę wyrazy poważania
  14. Impreza 02 konstrukcyjnie prawie się nie różni od 03 (minimalna poprawa ochrony pieszych, nieco dłuższa sterfa zgniotu). W testach NCAP Forester 03 uzyskał ocene najbezpieczniejszego samochodu w klasie. Tą samą ocenę otrzymała Impreza 02, oraz swego czasu Legacy. Należy dodać, że ocena "good" jest najwyższą przyznawaną. Szczegóły są dostępne na stronie http://www.highwaysafety.org Pzdr.
  15. ex-Dyrekcja

    bierze olej?

    Ad medias res. Sprzedawca, który twierdzi, że do przeglądu nie potrzeba podnosić maski samochodu jest przykładem kompletnego nieuka. Uprzejmie proszę o informację na PW w którym salonie reprezentuje nasza firmę człowiek o tak niskim poziomie znajomości tematu. Otóż faktem jest, że każdy silnik spalinowy ma prawo brać olej. Jednostki mniej wysilone, traktowane delikatnie istotnie często od przeglądu do przeglądu obywają się bez dolewki. W przypadku turbo, szczególnie w okresie docierania oraz przy bardziej agresywnej jeździe zużycie oleju jest sprawą normalną. Dotyczy to również naszych samochodów, przy czym zużycie to jest bardziej zauważalne szczególnie od modelu rocznikowego 03. Reasumując - zużycie oleju jest w naszych samochodach sprawą normalną, kontrolowanie jego poziomu niezbędne (Dotyczy to szczególnie Imprez STi i WRX oraz Forestera XT). Instrukcja obsługi w odpowiednim paragrafie wyraźnie wskazuje na konieczność regularnego sprawdzania i ew. uzupełniania oleju w silniku (oraz parę innych niezbędnych czynności obsługowych). Obsewując w praktyce zachowanie naszej własnej imprezy STi 03 mozna też stwierdzić, że z czasem zużycie się zmniejsza. Niemniej podczas bardzo ostrej jazdy występuje w dalszym ciągu. Łączę pozdrowienia
  16. ex-Dyrekcja

    MOC STI

    Wygra STi w naszej wersji Kto wie dlaczego ? :wink: pzdr.
  17. ex-Dyrekcja

    MOC STI

    W wersji japońskiej podawana jest moc 280 KM. Jest to związane z inna normą pomiaru mocy, wielkością zgodną z "gentlemans agreement" japońskich producentów (choć zdarzają się wyjątki !) oraz liczbą oktanową oferowanej tam benzyny (101). pzdr.
  18. Przepraszam za opóźnioną odpowiedź. Link ze strony poświęconej Subaru będzie przez nas mile widziany :wink: Oczekuje zaproszenia do odwiedzenia strony, gdy będzie już w stanie "surowym zamkniętym" :wink: pzdr.
  19. Proszę o kontakt w salonie z p. Januszem Dudkiem. (jdudek@subaru.pl) pzdr.
  20. Osoby niezorientowane z przyjemnością informuję, że wbrew wyrażonemu na tym forum poglądowi Japonia nie znajduje się na księżycu, lecz w Azji :wink: pzdr.
  21. Proponuję zajrzeć do wątka poświęconego temu tematowi. pzdr.
  22. ex-Dyrekcja

    Rajd Korsyki

    Aktualnie zespół naprawia Imprezę Solberga. 3-mam kciuki, aby zdążyli pzdr.
  23. ex-Dyrekcja

    Witam!

    Witam na Forum i życzę przyjemnego pobytu
  24. Nie jest tak źle. W British etc. ucza angielskiego, a nie angielskiego angielskiego. Podobno dlatego, że uczniowie nie mieli ochoty nabierać klusek w gęby przed lekcjami. Ja tam nie wiem, jak jest z amerykańskim angielskim. Na Manhattanie mówili inaczej niz Brooklynie czy Bronxie. Nie mówię już o Florydzie, bo to znowu insza inszość. I o kolorze skóry, który też zdaje sie mieć wpływ na wymowę. Co do psa, to karmę mieć musi, bo jakieś witaminy i inne duperele podobno potrzebne. A ponadto piesek francuski, to i wybredny. Ale na nartach nie jeździ - w łapki zimno. I nawet podstawowej funkcji nie spełnia - pomimo metrykalnego imienia Fax nigdy jeszcze żadnego dokumentu papierowego nie przyjął, a i do internetu z nim nijak. A właściwie to dopływ dokumentów raczej wręcz uniemożliwia - listonosz na posesję ani się waży wejść. I jedyne co pozytywne, to że nawet jak sie bateria wyczerpie w dzwonku, to psisko da znać. Chyba że śpi. Ale spanie nie zajmuje mu więcej, niż 20 godzin na dobę, więc czasem funkcjonuje :wink: W skrócie: BC - polecam. Narty - nie (Lepiej Outbackiem - cieplej, no i można i z górki i pod górkę) pzdr. PS. Dane techniczne Faxa sa dostępne w wątku pies dyrekcyjny (czy jakoś tak).
  25. Dear Mr Arno ! Młode istotnie kosztują duuuuużo ! Ale przynajmniej w zakresie języka anglosasów mam lepsze (finansowo) doświadczenie. Młodzież uczęszcza do British Council, gdzie koszt jest jak najbardziej do zaakceptowania. Jedyny problem to to, że w międzyczasie próbuje poprawiać moją angielszczyznę - no ale brak szacunku dla wieku podeszłego to dziś "normalka" :wink: A Pies też kosztuje. Bo to i żarcie jakieś specjalne, a to do weterynarza trzeba ... dość że na nartach nie jeździ . pzdr. i zdrowej kondycji finansowej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...