respect

A jeśli naprawiamy szkodę z AC to deklaracja właściciela co do rodzaju umowy jest obowiązująca ? Są opcje "na warsztat"(bezgotówkowe) i na "wycenę" (dostajemy pieniądze) - możliwe ,że tu i tu wchodzi wybór naprawy na zamiennikach lub oryginałach. Jesli wybrałem opcję "na warsztat i naprawa na oryginałach ) to mogę przy starszym aucie łatwo wpaść w szkodę całkowitą. 1.Czy po zdarzeniu nie mam wyboru i rozliczenie odbędzie się wg warunków przy zawieraniu umowy? 2.Czy mam prawo wyboru warsztatu? (bo likwidator licząc po cenach ASO łatwo dojdzie do szkody całkowitej) pozdr.

Jeżeli tak to ociera ręczny. ale to czy wszystko się cofa lepiej sprawdzić bez zdejmowania tarczy.

Nie to. Miałem na myśli jakąś część samochodu

NIe wiem jak chcesz wykonać dystans 5mm z jednolitym pierścieniem na seryjny otwór w feldze .- może jakiś rysunek .

Wystarczy : 4 razy był szybszy Wyszło tak, że Robert jako jeden z największych talentów dostaje słabe opinie, bo lud gada, że Kubica nie jedzie , a reklamy robi się dla ludu ,który wierzy w gadki tego kto częściej gada i umie się w mediach znależć.

Pewnie coś małego wpadło między szczękę a beben.

Tak , ale działa na ściskanie i tu ma duże możliwości. Coś się nie rozumiemy, bo ja gadam o grubości całego dystansu.

Tu koledze chodziło chyba o dystans z pierścieniem jako całość, a tego nie zrobisz zbyt "cienko " zachowując otwór felgi. jestem przeciwnikiem opierania felgi tylko na szpilkach. (Naba piasty wystaje -strzelam ok 5 do 7 mm . ) A w geometrii trochę zmiennych jest i jak odsadzisz to promień zataczania się zmieni , można go redukować pochyleniem koła czy sworznia ,ale to kupa zależności jest.

no dość grube -z punktu widzenia geometrii, a jest to chyba minimum, żeby dało się to dobrze zrobić.

Tak, są takie ,ale wtedy już dość grube. pozdr.

Wizualnie lepiej nieraz znaczy gorzej, W niektórych autach prowadzenie jest potem gorsze. Szpilki nie powinny być same obciążone na ścinanie ,ale tak ,żeby felgę trzymała piasta i to jest powód ,żeby nie odjeżdżać dużo na zewnątrz.

Co tu jest nie tak? Zrobiłeś próbę? - dopiero potem dalsze szukanie.

Tak

Tak. I może być np. stabilność na hamowaniu zła przez to .

Jeśli zmieniłeś pompę na "wiekszą" to właśnie osłabiłeś hamulce-w sensie: wymagają większej siły na pedale. przejedź się delikatnie unikając hamowania ze 2 km,i porównaj wtedy temp. tarcz przód/tył.

Tak cylindry mają taką numerację, Zobacz, czy cewka dostaje napięcie po włączeniu zapłonu a zanim zaczniesz kręcić silnikiem zobacz czy siedzą fajki przy świecach .

Sprawdź poziom płynu hamulcowego (oprócz zaciętego łącznika rcznego).