Skocz do zawartości

AA1

Nowy
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Skąd
    Warszawa
  • Auto
    Forester 2.0 XC win MY 07

Osiągnięcia AA1

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

0

Reputacja

  1. Prosze o kontakt bezposrednio z serwisem , najlepiej z samochodem....sprawdzą... dziękuję panu Andrzejowi za wiadomość. W kwestii obrotów sytuacja jest dynamiczna, bo pojawił się kolejny ciekawy objaw. Kiedy hamuję np przed światłami, zwalniam, obroty spadają, nieco skokowo, ale spadają, i gdy miną 1000, i już mam się zatrzymać, to nagle następuje skok obrotów i jakby "żabi skok" samochodu do przodu. Podobnie, jak jadę na drugim biegu, na wolnych obrotach, zdejmę nogę z pedału gazu, to potrafi nagle zwiększyć obroty i mocniej pociągnąć do przodu. Też oczywiście nie wiem, czy powyższe zdarzenia to normalne objawy, czy nie, ale wybieram się do ASO. z pozdrowieniami, aa1 -- Wt paź 19, 2010 5:12 pm -- Prosze o kontakt bezposrednio z serwisem , najlepiej z samochodem....sprawdzą... Wróciłem do ASO. Przeżycia były momentami nerwowe, ale jeden z dwóch przyjmujących mnie panów wykazał jednak przytomność umysłu i wiedział, o co chodzi, wysłuchał i stwierdził, że zrobią. nie miałem okazji pojeździć dużo po tym zabiegu, ale wrażenie jest na razie fenomenalne. Przyspiesza pięknie równomiernie, obroty utrzymują się nienerwowo, przy włączonej klimie tylko nieznacznie podskakują. nie wiem, co ASO zrobiło, ale kiedy powiedziałem o wrażeniach innemu użytkownikowi Forestera, to krótko skwitował: "Wgrali ci nowe oprogramowanie". Nie znam się na tym. Czy to możliwe? z pozdrowieniami, AA1
  2. moze wymiana oleju pomoze ( 60 tys ) :?: :roll: sądzę, że warunki do testowania (kilka godzin po autostradzie) i sprawdzenia, czy pomogło, będę miał dopiero w końcu listopada, ale chętnie sprawdzę. z pozdrowieniami, aa1
  3. Panie Andrzeju, litości - to też tylko ludzie, mają lepsze i gorsze dni .... :wink: dziękuję Panu Andrzejowi za przypomnienie o kapaniu. sądziłem, że swąd może wywietrzeje przez parę dni, ale niestety nadal cuchnie jakąś spalenizną. W poniedziałek więc czeka mnie powrót do ASO, szczególnie, że obroty nadal szaleją, a o tym sąsiedni wątek. aa1
  4. Nie mam zlotych :roll: Z tego co wiem to nikt u mnie nie ma niebieskich fartuchow..... :roll: Pozostaje celem weryfikacji zgoszonych na forum uwag podjechać w dogodnym dla Pan terminie...... Szanowny Panie Andrzeju, sądziłem, że się Pan odezwie. w kwestii nakładek na tablice: "złote" odnosiło się oczywiście do plejad. w kwestii strojów, to jestem przekonany, że obsługa krążąca przy biurku od Robotniczej ma niebieskie stroje, ale przecież mogę się mylić. w kwestii ogólnej, to widział Pan zapewne wszystkie trzy moje wpisy i o niedogodnościach w moim Foresterze jest tam sporo. w kwestii usterek i tych niedogodności, to napiszę bezpośrednio. z pozdrowieniami, aa1
  5. Zachęcony przez kolegę do wskazania kolejnej usterki w 2.0 MY 07, opisuję teraz, coś z czym nikt nie może sobie poradzić. Kiedy jest dłuższa podróż z w miarę jednostajną prędkością, 120 - 140 km, może nawet szybciej, po równej niemieckiej autostradzie, to po paru godzinach nagle samochód wchodzi w dziwną wibrację. Wibracja jest silna, odpada chwytnik telefonu, obniżają się spryskiwacze, niekiedy przestawia się lusterko wsteczne. Tak stan połączony z niskim dudnieniem trwa kilka minut. A potem przechodzi. I potrafi pojawić się po pół godzinie lub po godzinie. I znów trwa kilka minut. Niekiedy pomaga zatrzymanie się, drobny postój, tankowanie. Takie zjawisko nie zdarza się, kiedy jadę po polskich drogach, kiedy jest przyspieszanie, hamowanie, wyprzedzanie. Zdarza się tylko, gdy jadę jednostajnie z prędkością powyżej 120 km/h. Zgłaszałem to w kilku polskich ASO i nieautoryzowanych, byłem nawet w ASO w Niemczech, ale trudno jest wskazać tę usterkę podczas przejażdżki. Oczywiście koła były wyważane. Były wyważane felgi. Z kołami robiłem już chyba wszystko. Testowałem to na seryjnych Yokohamach, na zimowych Pirelli, na całorocznych Goodyearach. I ciągle jest to samo, czy w zimie przy -25C, czy latem przy plus +35C. I przykład z ASO Koper jest taki: dzwonię, opowiadam i znudzony facet po drugiej stronie tłumaczy mi, że powinienem wyważyć koła. To jest tak wkurzające, jakbym dzwonił do chirurga szczękowego w sprawie operacji a on mi mówił, że powinienem myć zęby. To tłumaczę temu gościowi przy telefonie w ASO Koper od początku to zjawisko, a on szepcze, że "za chwilę", niedokładnie wycisza słuchawkę i słyszę jak gada z drugim gościem w niebieskim fartuchu, że przyjmą mój samochód wyważą koła, oddadzą mi, żebym się odczepił. Rozpacz. To może ktoś z kolegów ma jakiś pomysł na to, dlaczego ten Forester wchodzi w takie drgania? Tylko proszę nie mówić mi, że na niemieckiej autostradzie jest tarka i akurat rozstaw kół wchodzi w rezonans... To też już słyszałem w ASO. Ogólnie mam wrażenie, że ten mój Forester się ciągle "telepie". Jakoś nierówno pracuje. Mam odczucie, że źródłem drgań i wibracji jest silnik lub układ przeniesienia napędu, ale to tylko odczucie. w podsumowaniu: autostrada, parę godzin jazdy, prędkość +120 km/h, dudnienie i potężne wibracje. Czy ktoś może wie, co się dzieje? z podziękowaniami. aa1
  6. Jakież to usterki? Może umknęło to w poprzedniej odpowiedzi, gdy byłem zapytany, jaki to ASO, to powtórzę: ASO Koper. Kolega Aztec zapytał mnie o inne usterki. O największej zaraz rozpocznę nowy wątek, bo wygląda, że tylko NTSB może mi pomóc. A kiedy mówię o usterkach, to niekiedy chodzi o jakieś poprawki, czy zmiany. 1. cały czas kiedy jeżdżę, to wydaje mi się, że ten samochód dziwnie drży, że przyspiesza skokowo i jego praca jest nierównomierna. Odpowiedź słyszana: Forester tak ma i to jest dobrze. 2. Pedał sprzęgła jest znacznie wyżej niż w innych markach i jest znacznie twardszy, a że mam kontuzję kręgosłupa, to mi to przeszkadza, więc zgłaszam, by może skrócić skok i jakoś je "zmiękczyć", a odpowiedź jest: "Pedał w normie i całuj nas w gwizdek". Może jest w normie, ale ja chciałbym krótszy skok i mniejszy opór, a wydaje się, że jest to niezrozumiałe dla panów w niebieskich fartuchach i dla nich niewykonalne. 3. Skrzynia biegów jest gorsza niż w maluchu, regularnie nie wchodzi drugi i wsteczny bieg, a mam też niekiedy kłopot z pierwszym i trzecim. Odpowiedź jest taka: "Subaru tak ma i już, skrzynia jest taka jaka jest, jest w normie i nic nie zmienimy" a o najpoważniejszym problemie będzie zaraz wątek. z pozdrowieniami, aa1
  7. Może miałeś połamane. W innym przypadku trudno mi sobie wyjaśnić konieczność takiej wymiany. chyba sobie żartujesz. reklamę się klientowi zakłada - może się nie kapnie, może machnie ręką niestety zrobili mi to już drugi raz w tym ASO. Zadzwoniłem, znaleźli moje, mają mi założyć, kiedy przyjadę... no to zobaczymy -- Cz paź 07, 2010 8:12 pm -- dziękuję za opinię, ale nie wiele mnie to pociesza. Byłem tam kilka razy i za każdym razem mam wrażenie, że pracownicy w niebieskich fartuchach mnie zlewają. Niewiele słuchają, co do nich mówię, niewiele z tego zapisują, a potem i tak robią co chcą. Jeśli byłaby szansa spotkać p. Andrzeja Kopera, to chętnie bym spotkał. Jest jeszcze parę innych usterek, które nawracają w tym Foresterze. Na moim drugim wątku o dymie spod maski jeden z kolegów spytał mnie, co to za usterki, więc chyba rozpocznę nowy wątek o usterce, z którą nikt sobie nie może poradzić... może się skontaktuję z NTSB, to może znajdą. A w sprawie obrotów, sytuacja jest dynamiczna. Na biegu jałowym, przy włączonej klimatyzacji mam poziom ok 700 i co ok 20 sekund jest gwałtowny skok z szarpnięciem, różnie, od 1200 do 2500. Są jeszcze dwa inne objawy: 1. po zapaleniu silnika obroty utrzymują się przez kilkadziesiąt sekund na poziomie 2000 - 2500 2. gdy hamuję i samochód zatrzymuje się pod światłami, to w ostatnim momencie przed zatrzymaniem mam niekiedy kilkusekundowy skok do ok 2500. Czy koledzy mogą mi pomóc i wytłumaczyć zanim pojadę do ASO Koper i okażę tam niezadowolenie? z pozdrowieniami, aa1
  8. dziękuję Koledzy. jeden z poprzedników zapytał mnie, który to ASO Jestem z Warszawy, więc mam trzy ASO, z czego jeden jest w kosmicznie niekomunikacyjnym miejscu (DaWoj), jeden jest hen daleko po drugiej stronie Wisły (Dut.), więc siłą rzeczy zostaje Koper, który chociaż daleko, daje szansę dojazdu do miasta po zostawieniu samochodu. W kwestii zmiany ASO, to nie bardzo mam na co zamienić Koper, a do tego rozsierdzili mnie do białości, bo przy tablicach rejestracyjnych zdjęli moje czarne jednolite zaślepki i powiesili swoje biało-niebiesko-złote reklamówki. I na domiar złego uruchomili głośne pikanie przy załączaniu i wyłączaniu alarmu, więc teraz po nocy budzę pół osiedla... Jeśli są jeszcze jakieś wskazówki dotyczące tego dymienia, to chętnie się zapoznam. mam jeszcze kilka usterek, które w tym mim Foresterze zgłaszam od początku, ale ciągle słyszę, że tak ma być i już, bo to Subaru i jeśli nie podoba, to Subaru tak ma i tyle. aa1
  9. dziękuję Koledzy. jetem zdecydowanie nietechniczny i niemechaniczny, więc skrzętnie notuję wasze wskazówki. Odczekam może jeszcze ze dwa dni i zobaczę, czy to skakanie obrotów się nie uspokoi. Jestem z Warszawy, więc jestem skazany na trzy ASO, z czego jeden jest w kosmicznie niedojazdowym miejscu (DaWoj), jeden jest hen daleko po drugiej stronie Wisły (Dut.), więc siłą rzeczy zostaje Koper, który chociaż daleko, daje szansę dojazdu do miasta po zostawieniu samochodu. Nie sprawdziłem, bo odbierałem go już po zamknięciu serwisu. W kwestii zmiany ASO, to nie bardzo mam na co zamienić Koper, a do tego rozsierdzili mnie do białości, bo przy tablicach rejestracyjnych zdjęli moje czarne jednolite zaślepki i powiesili swoje biało-niebiesko-złote reklamówki. I na domiar złego uruchomili głośne pikanie przy załączaniu i wyłączaniu alarmu, więc teraz po nocy budzę pół osiedla... Jeśli są jeszcze jakieś wskazówki dotyczące tych skoków obrotów, to ja chętnie się zapoznam. aa1
  10. dziękuję Kropokowiczowi, zadzwoniłem do ASO i stwierdzili, że jak to był przegląd po 60000, to jak zmieniali jakiś olej, to jak coś tam zdejmowali, to mogło się na coś tam ulać, więc trzeba poczekać parę dni, by przeszło. Ale nadal wygląda mi to podejrzanie. z pozdrowieniami aa1
  11. dziękuję Kropkowiczowi i Istreed. sytuacja wygląda teraz jeszcze bardziej zagadkowo, bo Istreed wspomniał o przepustnicy. Zanim oddałem samochód do ASO na ten przegląd, to zwróciłem uwagę na to, że przyspieszanie jest nierównomierne i wręcz skokowe. Podobnie przy zwalnianiu obroty schodzą w sposób trochę skokowy. ASO odpowiedziało, że to przepustnica, i ją przeczyszczą. Podobno przeczyścili. Mam nawet na fakturze pozycję: "czyszczenie przepustnicy". Po tym zabiegu przyspiesza płynniej (jakkolwiek z małymi przyduszeniami), ale skok na jałowym jest aż do 2500. to znowu mam do Was pytanie: czy to jakaś ściema ASO, zrobili coś nie tak z tą przepustnicą? a może powinni zrobić coś innego? z podziękowaniami aa1
  12. Szanowni Koledzy, W moim Foresterze (2.0 XC win MY 07) podczas postoju na biegu jałowym, nawet pod światłami, występuje zjawisko polegające na gwałtownym skoku obrotów połączonym z szarpnięciem samochodem. Przed dokonanym przeglądem 60000 w ASO zwróciłem na to uwagę, że skacze z 500 na 1000 i powoli opada, ale powiedziano mi, że tak jest zawsze przy włączonej klimatyzacji i tak ma być i już. Wyjechałem po przeglądzie i teraz ten skok jest znacznie bardziej gwałtowny i skacze z 500 nawet do 2500. Zadzwoniłem do ASO z pytaniem i usłyszałem, że tak jest przy włączonej klimatyzacji i już, a muszę pojeździć parę dni, to się uspokoi i znów skok będzie mniejszy. Czy to jest naturalne w Foresterach, czy to jakaś ściemka ASO? dziękuję aa1
  13. Szanowni Koledzy, dokonałem w ASO przeglądu po 60 000 km i po paru kilometrach podjechałem na tankowanie i obsługa stacji wskazała na dym i swąd spod maski mojego Forestera (2.0 XC win MY 07) Czy ktoś z Was może się orientuje, czy to takie normalne zjawisko po przeglądzie i wymianie olejów? I jak długo to może trwać? dziękuję aa1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...