Dziękuje bardzo wszystkim za rady i podpowiedzi, na pewno skorzystam. Silnik to jest EJ20 a Forester MY99. Samochód sprowadzony od zachodnich sąsiadów i wbrew panującej opinii o ich solidności,to też odwalają fuszerki.
A było tak,że jechałem sobie z prędkością ok 90 km/h i nagle usłyszałem huk z komory silnika, silnik przestał pracować. Dalsza podróż na lawecie. Po demontażu osłon rozrządu okazało się, że pękła śruba mocująca napinacz paska,a napinacz uszkodził osłonę.
Teraz pytanie jak wykręcić pozostały kawałek śruby z bloku? Całe szczęście, że śruba ta jest wkręcana w podstawkę którą można odkręcić od bloku. I co się okazało, śruba była nieoryginalna dłuższa z nakrętką kontrującą z drugiej strony, gwint w podstawce aluminiowej zerwany. Podejrzewam, że główną przyczyną awarii był zerwany gwint i lipna śruba a przede wszystkim pomysłowy mechanior.
Dziękuje jeszcze raz!
Z pośpiechu nie napisałem o skutkach tej awarii, a więc rozrząd złożyłem silnik odpalił ale pracuje na trzech cylindrach, a w jednym brak ciśnienia, dlatego muszę zdjąć głowice i zastanawiam się czy demontować jedną czy od razu dwie.
Mam jeszcze pytanie, czy głowice przed montażem trzeba dać do przeszlifowania?