-
Postów
821 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez Eryk
-
Masz oczywiscie racje ze sa czesci z wyzszej polki ktorych wymiana kosztuje krocie, ale sa rowniez czesci ktore po ponad 20 latach uzytkoawnia, dzialaja jak nowe. Przyklad karbonowych obreczy jest bardzo dobry, bo jest to jedna z tych czesci ktora dla zawodnikow jest przydatna, a dla zwyklych ludzi procz szpanu nic nie daje, i na dodatek jest newralgicznym punktem roweru - w goralach najbardziej. Historia stosowania systemu 1x jest ciekawa, bo o ile w dh to bylo stosowane od bardzo dawna, to wszedzie indziej krolowal 3x. Na poczatku lat 2000 sporo osob z chamem w nodze ( jak to ktos tu na forum fajnie opisal), zaczelo jezdzic na rowerach singlespeed. Ci ktorzy nie dawali rady zakladali tylnie przerzutki, i jezdzili na 1x. Producenci wyczaili ze to jest nowy trend, i zaczeli zachecac do takich napedow. Problem w tym ze przytradycyjnych przelozeniach nie kazdy daje rade tak pedalowac, i stad sie wziely gigantyczne koronki w kasetach. Osobiscie jestem przeciwnikiem systemu 1x w goralch, bo uwazam ze ograniczaja one uniwersalnosc takich rowerow. Zgadzam sie z Toba wzgledem rozmiaru 27.5... I propagowanie tego rozmiaru jest dla mnie dowodem na to ze przemysl rowerowy zamienil sie w przemysl marketingowy. Dlatego tez podchodze do wszelkich nowosci sceptycznie, i zawsze staram sie wybierac komponenty ostroznie, tak by sie nie naciac zbytnio na jakies gizmo, ktore za kilka lat okaze sie slepa uliczka.
-
A to widzisz... ja z przekory ale i dlatego ze mam racje nie nazywam tego rowerem tylko mopedem elektrycznym. Bo tu znowu ktos probuje wciskac ze rower z motorem to dalej rower a nie moped...
-
A wiesz moze do czego potrzebowali soft? Bo ciekaw jestem czy do instrukcji obslugi - czy do faktycznej naprawy czegos. Zgadzam sie ze wiele osob chce szybciej, lzej, wiecej, bardziej... ale wlasnie w kolarstwie szosowym czy gorskim sa pewne granice. Tym bardziej ze obecne rowery nie sa lzejsze od tych sprzed 10 lat - czy sa szybsze zalezy w duzym stopniu od pedalujacej osoby, wiecej - tez chyba nie bo teraz 12 przelozen a bylo 33, no i bardziej - to nie wiem - ale chyba nie bardziej drogie - bo kto chce cos kupic drozej jak mogloby byc (i bylo)taniej. Moze gdyby nie to ze siedze w rowerach od prawie 30 lat, latwiej by bylo mi sie pogodzic z tym wszystkim, a tak to pomiedzy tymi rowerami ktore sa naj, a szlakami jak tory saneczkarskie - to odnosze wrazenie ze przynajmniej w kolarstwie MTB wszystko stalo sie takie bardziej ucywilizowane.
-
...wsiadam, nie takie rzeczy robilo sie dla pieknych kobiet...
-
Akurat przytoczyles tutaj przyklad czesci ktora sie zuzywa obojetnie od tego ile za nia zaplacisz... podobnie jest z oponami, lancuchem, klockami hamulcowymi itp... obojetnie ile bys nie zaplacil to i tak sie zuzyja - prawda? Ale jak spojrzysz na kola, amortyzatory czy widelki, hamulce, przerzutki, suporty, i pedaly, to generalnie drozszy sprzet jest bardziej odporny na zniszczenie, bo jest wykonany z lepszych materialow, lepiej zabezpieczony, i latwiejszy w serwisowaniu. I dawniej wlasnie o to chodzilo w rowerach - byly zrobione tak by sie je latwo serwisowalo, a teraz to sie zmienia i idzie w zlym kierunku. Jako konsumenci to my decydujemy w ktorym kierunku nastepuje postep. Przykladem sa zarowno napedy 1x, 29ery, czy 27.5. Z drugiej strony przemysl rowerowy usunal z oferty 26ery jako ruch strategiczny. Ale zgadzam sie niestety ze w obecnych czasach, wplyw influencerow jest tak wszechobecny ze to bardzo oslabia pozycje konsumenta. Wydaje mi sie tez ze dawniej sporo osob serwisowalo swoje rowery samemu, a przynajmniej wiedzialo jak wszystko dziala, by byc w stanie naprawic sprzet na szlaku, czy trasie - teraz jest mniej tych umiejetnosci. To chyba tez podaza sciezka znana z motoryzacji - ale wydaje mi sie ze jednak rower jest na tyle prosty ze nie dojdziemy do tego samego poziomu absurdu ze bez komputera nie da sie roweru naprawic.
-
No wlasnie ze nie jest tak jak piszesz. Zaawansowany sprzet jest czesto lepiej zabezpieczony przed zabrudzeniem, jest rowniez tak skonstuowany ze mozna go remontowac - podczas gdy tanszy sprzet czesto jest gorzej zabezpieczony, i na dodatek tak skonstruowany ze jak cos nawali to nie da sie go naprawic i trzeba zastapic nowym osprzetem. Piszesz ze w fullu sa wyzsze koszty exploatacyjne - i byc moze sa, ale pamietajmy ze kolarka jest naprawde prostym pojazdem, nie narazonym na diametralnie trudne warunki jazdy w jakich dzialaja gorale. Jeszcze pare lat temu koszt serwisowania kolarki z gornej i dolnej polki byl taki sam. Takze to co sie teraz dzieje to takie celowe komplikowanie czegos co moze byc proste, tanie, i trwale w uzytkowaniu, tylko po to by nabic klijenta w butelke. To tez nie jest tak ze jestem przeciwny nowym technologiom, i ulepszaniu sprzetu, poprostu chodzi mi o to zeby to bylo robione z glowa i nie powodowalo ze sport ktory tyle lat byl dostepny dla wszystkich stawal sie sportem coraz bardziej elitarnym - tylko dlatego ze sprzet kosztuje krocie. Wydaje mi sie nienormalna rzecza ze przerzutka DurAce Dii2 kosztuje $600 - pytanie czy za 20 lat bedzie nadal dzialala, tak jak caly osprzet w moim 22 letnim goralu.
-
By ograniczyc przekraczanie dozwolonej predkosci: https://www.bbc.com/news/business-54454738
-
No wlasnie o to chodzi ze jest teraz moda na cos co nie ma praktycznego zastosowania - bo przy jakiej predkosci rower aero zaczyna spelniac swoje zadanie - to numer jeden a numer dwa - czy dla kolarza amatora ulamki sekundy uzyskane przy pomocy roweru aero cos daja? Hamulce tarczowe byly juz bardzo dobre 10 lat temu - wiec argument ze technologi nie bylo nie jest prawda. To co piszesz o zawieszeniu to prawda, bo pierwsze amortyzatory nie posiadaly tlumienia, a elastomery twardnialy na kamien w niskich temperaturach - jak sie pojawilo tlumienie olejowe - to amortyzacja byla zaakceptowana. Podobnie bylo z tarczowkami w MTB - poczatkowo V-brake byl poprostu lepszy, ale dosc szybko taki Avid BB7 na przyklad spowodowal ze latwo bylo przesiasc sie na tarczowki, ktore w blocie poprostu dzialaly, podczas gdy Vbrake juz nie. W kolarkach warunki sa inne, i ja na przyklad rzadko widze twardziela na kolarce w ulewnym deszczu... Ten wymuszony "postep" w kolarstwie jest niewatpliwie sposobem na sprzedaz nowych rowerow, ale kupujacy wcale nie kupuja lepszego roweru, a juz na pewno nie dostaja wiecej za wydane pieniadze. Na dodatek, maja wyzsze koszty serwisowania, bo taki pochowane linki trudniej smarowac... swoja droga pewnie dlatego rowery z Durace na 2021 sa dostepne tylko z eletryczna wersja... za wieksze pieniadze.
-
Na takich zmarszczkach to ciezko jest z zawieszeniem - sprezynowe wybieraloby chyba najlepiej, natiomiast wielozawiasowy typ widelek - jak AMP pewnie bylby lepszy od teleskopowego amora. A tak to trzeba poprostu rekami i nogami wybierac - to jest najlepsze zawieszenie.
-
Widzialem to tez w SUVach MB... i dla mnie to jest taki fabryczny agro tuning - z reszta wszystkie te SUV'y coupe to grupy agro-tuningowej naleza. Generalnie odnosze wrazenie ze za stylistyke w wielu autach odpowiadaja tunerzy z lat 90'tych, ktorzy dawniej przerabiali niemieckie auta na rozne paskudztwa.
-
Oczywiscie ze popelnil blad - byc moze zbytnio polegal na tarczowce? Ze moze wjechac w zakret szybciej i hamowac pozniej? Tego sie nie dowiemy, fakt pozostaje taki ze to opona hamuje, a jak nie ma przyczepnosci to nie ma hamowania. Procz tego tarczowki w kolarkach nie sa krokiem do przodu. Tarczowki sa ciezsze, trudniejsze w serwisowaniu, drozsze, powoduja wieksze obciazenia na szprychy i nyple, i nie sa bardziej skuteczne od canti, ba nawet kola do tarczowej sa slabsze bo maja zmieniona geometrie... Gdyby tarczowki w kolarkach byly takim przelomem to caly peleton wiele lat temu by na nie przeszedl - bo kto nie chce lepszej technologi? Kolarki bez tarczowek sprzedawalyby sie bardzo dobrze - nikt nigdy nie powiedzial - te canti wogole nie dzialaja - musimy zalozyc tarczowki... Nawet w rowerach trialowych Vbrake jest nadal uzywany bo lepiej dziala od tarczowek i jest lzejszy. Trzeba patrzec na sprzet z perspektywy: odpowiednie narzedzie do odpowiedniej roboty - a nie - nowsze to lepsze.
-
Gdyby ktos sie zastanawial czy tarczowki sa niezbedne w kolarkach - to niech sobie spojrzy na wczorajszy rezultat Giro D'Italia. Filippo Ganna wygral piaty, gorski etap w deszczu na rowerze ze zwyklymi hamulcami canti. Dla przypomnienia w czasie TDF tarczowki wcale nikogo nie ratowaly przed upadkami na trasie wyscigu o czym przekonal sie Marc Hirshi na 18 etapie TDF, gdy na zakrecie wylozyl sie tuz przed Kwiatkowskim. Takze jest marketing, jest hype, i jest rzeczywistosc... Ostatnio rozmawialem z kumplem ktory jest mechanikiem rowerowym i mi opowiadal ze wiekszosc kolarek w ofercie na 2021 rok na osprzecie Dura-Ace - maja elektryczna wersje tej grupy - nawet nie ma w ofercie mechanicznych wersji. Procz tego wszystkie kable sa kompletnie schowane w ramie. Te zmiany powoduja ze takie rowery sa o minimum $1,000 drozsze od tych samych modeli z zeszlego roku, i na dodatek trudniejsze i drozsze w serwisowaniu. Chowanie kabli w rowerach dla amatorow nie ma kompletnie zadnych plusow (chyba ze chodzi komus o wyglad), ale rowery nie sa po to by na nie patrzec... Odnosze warzanie ze od ostatnich 5-7 lat projektowaniem rowerow zajmuja sie marketingowcy a nie inzynierowie.
-
To w takim razie zastanawiajaca jest roznica w okresie trwalosci fotelikow w EU i w US... Wydaje mi sie ze to podobnie jest jak z kaskami rowerowymi... okres jest podany, ale sporo zalezy od sposobu uzytkowania/przechowywania kasku. Mamy w sumie 7 fotelikow, z czego 4 maja 7-8 lat a 3 maja 4 lata (2 corki 3 samochody) takze pierwszy zestaw 4 fotelikow byl dla pierwszej corki a mlodsza caly ten sprzet oddziedziczyla. Mocowania/pasy sa nadal solidne, wiec uwazam ze caly sprzet jest wciaz w porzadku. Fotelik przenosny nie jest uzywany i stoi w pudelku od 3 lat poprzednio tez tylko rok byl uzywany - takze tez powinien byc w porzadku.
-
Pewnie taka platforma w stylu SPV w Manitou Minute - ja mialem problem z tym systemem (albo za twardo albo za miekko), i dlatego przerobilem go na zwykla blokade i tlumienie TPC - teraz znacznie lepiej amortyzator wybiera nierownosci.
-
Czy ten okres jest regulowany prawnie w EU? Pytam bo w US okres waznosci nie jest regulowany przepisami a jedynie producenci informuja o 6 letnim okresie waznosci ich siedzonek. Argumentacja uzyta przez producentow wydaje sie byc smieszna - ze plastiki traca swoja trwalosc po 6 latach. W siedzonkach sa tez pianki/styropiany - i one faktycznie sie degraduja z czasem, choc nie wiem w jakim okresie czasu, bo samochod nie garazowany bedzie bardziej narazony na UV, goraca itp od garazowanego. Zgadzam sie ze powypadkowych absolutnie nie kupowac - bo wiadomoze traca swoje wlasciwosci - na przyklad pasy.
-
To zalezy od producenta, w amorach Manitou (R7, Minute, Black, Skareb) i w RS Reba RL blokada jest na sztywno, i polega na zamykaniu przeplywu oleju w damperze. Podobnie dziala w Fox'ie, ze tym ze w amorze Fox mozna to troche regulowac - i generalnie przy mocniejszym uderzeniu kola blokada puszcza by nie uszkodzic dampera. Blokada powoduje ze amortyzator nie pracuje albo pracuje na tyle wolno ze jego praca nie jest odczuwalna.
-
Tesla to mloda firma zbudowana od postaw... 17 lat temu. Audi ma 120 letnia historie i zaplecze VW... Tesli mozna sporo wybaczyc - Audi - juz trudniej.
-
Moj kumpel kupil Recaro dla swoich synkow, ale sie rozpadly, ja natomiast uzywam foteliki Britax - ktore za bardzo porzadnie zrobione - ale spore gabarytowo.
-
Faktycznie... zapomnialem ze procz regionalizmu to jeszcze data urodzenia moze miec wplyw...
-
Ciekawe... a powiedz czy u was mowi sie "podworko"? Bo wydaje mi sie ze to chyba tez pochodne od tego "dworu". Mimo ze moja babcia w Krakowie sie urodzila i wychowala - to nie pamietam zeby mowila "na pole" - ale zamiast pytac na targu "po ile" jablka to zawsze pytala "po czemu" - i do tej pory nie wiem czy to ona tak wymislila czy poprostu jakis regionalny sposob mowy.
-
Bo lzejszy i nizszy - mimo tego samego przeswitu... od rocznika 2010 buda OBK jest sztucznie podwyzszona. Czy sztywne sa czy nie to nie wiem - wiem tylko ze ani w 2007 ani w 2015 nic nam w srodku nigdy nie trzeszczalo (tak jak w moim dawnym 2002 WRX kombi). Poza tym Subaru zachwalalo ze 2015 sztywnieszy od poprzednika - czyli pewnie kolejny "chwyt".
-
Mialem rownolegle OBK 2007 i OBK 2015 - oba USDM - fabrycznie 2015 bil 2007 na glowe - glownie dlatego ze 2007 z rynku us byl wyposarzony w tragicznie zestrojone amortyzatory, po zmianie amortyzatorow, sprezyn i stabow - 2007 prowadzil sie lepiej od 2015. Trzeba pamietac ze od czasu gdy OBK zaczal gabarytowo coraz bardziej przypominac SUVa a mniej podwyzszonego kombi, to srodek ciezkosci w tych autach przesunal sie wyzej - takze prowadzenie rowniez sie zmienilo. Jakosciowo wnetrze i jest znacznie lepsze w nowych modelach - jest to niezaprzeczalny fakt.
-
Gdy prawie 30 lat temu wyjezdzalem z Polski, zawsze sie slyszalo przeklenstwa na ulicy od prostych robotnikow i mlodziezy (do ktorej ja rowniez nalezalem), z tym ze ja mam taki wstret do przeklinania po polsku ze przeklinam jedynie po angielsku lub niemiecku... poprostu polskie przeklenstwa jakos sa bardziej siarczyste. Jak polecialem do UK w 2002 roku to wlasnie na podstawie siarczystych przeklenstw rospoznawalem rodakow. Ogladajac filmy wyprodukowane po 1990, to wydaje mi sie ze jest wnich znacznie wiecej wulgaryzmow, niz dawniej. I podejrzewam ze zycie imituje sztuke w Polsce takze siarczyste przeklenstwa zostaly unormalizowane w spoleczenstwie. Dodam ze w US ludzie klna dosc ostro rowniez - bez wzgledu od poziomu edukacji. Nawet w powaznych instytucjach finansowych sie z tym zetknalem. Takze kultura osobista generalnie chyba schodzi na psy.
-
W zasadzie to moze latwiej wypracowac lyde - bo jak Ci sie za latwo pedaluje, to wtedy musisz przejsc na trudniejsze przelozenie - i lyda pracuje
-
No coz, w napedzie 1x11 przeskoki miedzy koronkami w kasecie sa wieksze niz w 3x9, takze czasami bedziesz trafial w dziure kiedy nie mozesz znalezc tego przelozenia ktore mialbys w 3x9... w terenie nie powinno byc z tym problemu chyba ze jedziesz po drodze szutrowej - to wtedy jednak the przeskoki beda bardziej odczuwalne.