Skocz do zawartości

Martin751

Użytkownik
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Skąd
    Warszawa

Osiągnięcia Martin751

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

0

Reputacja

  1. No fajnie... a co tam się tak na czerwono świeci nad paliwem...? opatrzność załączyła kontrolkę? ;-)
  2. A widzisz... jak znajdę miejsce to w istocie, parkuję. Na ogół nieco na chama między lampami przy rondzie. Niestety, nie dali mi miejsca na parkingu w środku. I ostatnio zmieniłem półkę na książki z tyłu na spoiler prawdziwy od wrx.
  3. A widzisz, he he, nie takie to proste... Zdjęcie zrobiłem w tym srebrnym WRX-ie, był lekko dłubnięty (wydech, mapa) i miał 268KM zmierzone. ALE już go nie mam - sprzedałem Pół roku żyłem bez Subaru, po czym znalazłem przypadkowo ogłoszenie, obejrzałem i ... znów mam Subaru (i Volvo S60 do sprzedania, jakby ktoś chciał ;-) Serce nie sługa ;-) Teraz mam czarnego wrx-a co do zasady taki sam, ale właśnie nie dłubnięty oprócz wydechu. I to chcę zmienić, bo lekki niedosyt mam. Może to tylko psychologia, ale jednak. Tamten srebrny kupiłem już z 268KM więc nie ja go wtedy przerabiałem. A tak a'propos, miałem w nim Devila na wydechu, przy sprzedaży założyłem serię (leżała w garażu) i dziwne, ale subiektywnie wydawało mi się, że wariat się z niego zrobił straszny wtedy. Po prostu szybszy się stał. To możliwe? Czy tylko dlatego, że cichszy to tak się wydawało? Nie miałem czasu na pomiary...
  4. nie bierzcie tego zbyt dosłownie przemapować = zrobić coś, żeby moc wzrosła. Chip, box, itp też wchodzą w grę. Co najlepiej i gdzie?
  5. przebieg = 100.000km seryjna jest, oprócz wydechu Zrobilbym jakis maly tjuning tak powiedzmy do 270KM ;-) Obecnie mieszkam w Warszawie, wiec najchetniej w okolicy poprosze. Dzieki z góry!!
  6. waszego problemu... vide avatar WRX troszkę dłubnięty, ale delikatnie
  7. no po prostu extra... podchodzę dzisiaj do fury, naciskam w okolicach zawiasu, a tu kle, kle, kle... znajomy dźwięk. Jeszcze nie wiem, jak to naprawię (nie otwierałem nawet maski) ale TO TO. DZIĘKI, jesteście genialni ;-) pozdrawiam
  8. Mam taki problem, że coś mi dziwnie, metalicznie stuka z przodu, jakby pod deską rozdzielczą, ale to chyba na zawieszeniu (góra amortyzatorów?). Ktoś miał podobnie? A ponadto, gdzie polecacie serwisować Imprezę w Warszawie? nie jestem stąd, to nie wiem... Dla wyjaśnienia, rocznik 2001, więc bez szaleństw! pozdrawiam Martin
  9. wiem, wiem... ale to bardzo specyficzna sprawa, potrzebuję włożyć na sztukę jeden z tyłu do sedana, a mam od kombi i nie wiem, czy pasuje. A za 2-4 tyg duuuży przegląd i wymienię komplet. pozdrawiam M.
  10. Hej, kto wie, czy amortyzatory do WRX 01 są takie same lewy i prawy, a przede wszystkim sedan/kombi są inne, czy też wszystko jedno? pozdrawiam Martin
  11. Jak to nazwiesz to już Twoja sprawa. Dla mnie nieco tłusty HANS krzątający się po salonie sprzedaży to średnia hostessa, ale jak ktoś lubi... Ja raczej brałem auto serwisowe (dawali gratis jak mieli) i jechałem na rajd po sklepach. Zawsze to lepsze niż siedzieć na tyłku w salonie w poczekalni. A po kilku godzinach moje było READY. pozdrawiam Martin
  12. Mi zrobili uszczelnienie ryry od chłodnicy z rury od odkurzacza. Przetarł mi się wąż gumowy od chłodnicy w trasie (dotknął do koła od rozrządu). Zamiast się załamać-naprawili. Jak McGyver. Ale skutecznie, a cenię pomysłowość. Więc myślę, że obejrzeć auto pod kątem paździerza potrafią. pozdrawiam
  13. Hello, mam przyjemność mieszkać 60 km od granicy ze szkopami, więc tam właśnie serwisowałem prawie wszystkie auta do tej pory. Po kolei: Volvo od 740 do S80T6, później Ford Cougar (u nas nie wiedzieli o co chodzi, ale im się podobał:-), później Forda Mondeo (mam porównie do krajowego, poznańskiego zdzierskiego serwisu-NEVER EVER, ale wtedy musiałem bo był na gwarancji), a teraz Subaru. W zasadzie mam wrażenie, że możesz wylosować dowolny serwis na stronie subaru.de, oczywiście możliwie blisko Ciebie, a i tak będziesz miał DUŻO taniej i DUŻO lepiej niż w najlepszym w Polsce. Nie wiem dlaczego, ale skoro serwis Mondeo kosztował standardowo w Polsce 2000zł (przegląd), a w niemczech 150EUR, to po prostu dlatego, że nie wymyślają cudów i robią co trzeba, a nie żeby skroić. Szczyt, to jak mi wymienli w Poznaniu komplet linek od hamulca ręcznego (3 szt za jakieś 800zł) bo "niedługo mogłyby się zacierać". GNÓJ. Co do Subaru: Za kompletny przegląd po 100kkm zapłaciłem w Niemczech 980EUR (wszystko: rozrząd, oleje, itp, z klockami z przodu włącznie), a w Polsce chcieli 5500-7000zł za podobny przegląd. Nawet nie wiedzieli ile chcą. A to oznacza, że "dojdą nieprzewidziane wydatki". Uf... czy wylewnie dość?
  14. Generalnie mam dobre wrażenia. Poradzą sobie.
  15. A daleko masz do Niemiec? u nich i taniej i lepiej... NIESTETY, bo nie lubię faszystów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...