Potrzebuję rady w następującej sprawie:
Po 3 latach jeżdżenia, na przeglądzie technicznym diagnosta zażyczył sobie włączenia przeciwmgielnego światła. I okazało się, że takowego nie ma. Włącznik jest, kontrolka na desce jest, a światła nie ma. W swoim foresterze 2006 mam klosze z tyłu z 2005, czyli te z prostokątnymi, a nie okrągłymi światłami. I kiedy je montowałem elektryk musiał pokombinować z połączeniem wiązki z auta z wiązką z klosza. Jest zatem 5 stopów i cztery pozycyjne, ale na żarówkę przeciwmgielną miejsca nie ma. Jakie jest najlepsze rozwiązanie i uzyskanie światła przeciwmgielnego? Zamienić jeden stop/pozycyjne na przeciwmgl? (wtedy trzeba będzie wyłączyć prawy dolny stop, zatem przy zwykłej jeździe dwie żarówki, jedna z definicji-bo na stałe, będzie wyłączona)
Będę zobowiązny za podpowiedź.
Dodam, że forester jest z Niemiec, choć prawdopodobnie jest to egzemplarz z wystawy i dodatkowo jest to jeden z pierwszych egzemplarzy po liftingu (produkcja 2005). Zaskoczyło mnie także to, że o ile niemiecka instrukcja, którą mam przewiduje światła przeciwmgielne z tyłu, o tyle angielskojęzyczna już nie.
Forester 2006, 158 KM, 2.0, benzyna