OK, dzieki - ja w takim razie wypinam akumulator, resetuje ECU i dopiero po tym przystapie do dalszych czynnosci. Następnie przypuszczam, że niestety bede musial sie poddac kolejnym zabiegom: soft, przepustnica, wtryski. Najgorszcze jest to, że zjawisko to wystepuje w róznym nasileniu. To samo tankowanie/paliwo, warunki jazdy itp. Raz niewyczuwalne a raz aż irytuje. To jest jakis przepal, ze w takiej marce nikt nie moze sobie z tym poradzic. Dzialania ASO raczej przypominaja tryb pracy pana Zenka w stodole, ktory dla rozwiazania problemu zaleca kolejne wymiany i naprawy poszczegolnych czesci. A nuż pomoże.
CREM współczuje - ja w porę zamieniłem Bemowo na Mokotów, ufff.
Pozostanę na forum i jak tylko zaobserwuje w swoim subaru jakieś zmiany (mam nadzieję, że na pozytywne) to dam znać