Skocz do zawartości

kruque

Użytkownik
  • Postów

    275
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kruque

  1. kruque

    Pozdrawiamy sie :)

    pozdrawiam kierownika gacka H6 spotkanego na A2, z którym udało się zamienić kilka słów w macdonaldzie.
  2. kruque

    Nowy XV II-generacji

    Nie wiem skąd pomysł takiego podziału -- żaden tempomat nie zastępuje kierowcy. Dopóki mamy kierownicę i działające pedały gazu/hamulca każdy tego typu mechanizm ma charakter wspomagający i nikogo nie zastępuje. To czy dane udogodnienie zwiększa czy zmniejsza bezpieczeństwo zależy w dużej mierze od kierownika. Jeden będzie pisał SMSy i oglądał krajobrazy ufając asystentowi pasa ruchu i awaryjnemu hamowaniu, inny tego nie zrobi. To samo dotyczy tempomatu. Ja nie czuję się zaszczuty przez tempomat aktywny. Zrobiłem na nim tysiące km w trasie bez stresu. Mniej się męczę za kółkiem przy długich przelotach, ACC pomaga mi się nie denerwować gdy sytuacja wyklucza wyprzedzanie przez dłuższy czas (co z pewnością zwiększa bezpieczeństwo innych użytkowników ruchu). Nie mam monopolu na prawdę, więc jeśli czujesz się niepewnie przy włączonym aktywnym tempomacie i mu nie ufasz z jakiegoś powodu, to nie ma powodu się męczyć. Masz możliwość włączenia klasycznego tempomatu albo w ogóle jazdy bez tego diabelstwa. Tak czy inaczej życzę zadowolenia z jazdy. Mam nadzieję, że w przyszłości uda Ci się kupić nowe auto bez tempomatu aktywnego. A może Skoda opracuje w pełni autonomiczny model, który Cię zadowoli
  3. patrz wątek powyżej. a, co do oleju w dyfrze to wymiana co 60kkm AFAIK -- jest w zakresie przeglądów (instrukcja).
  4. w 4EAT zmieliło jakieś łożysko, wcześniej symptomów nie było. UPG robione przy ~250kkm. niby nie wydmuchało, ale pociła się mocno, w MTS radzili nie czekać.
  5. jeździłem obk III przez prawie 8 lat prowadząc statystyki spalania -- https://www.motostat.pl/vehicle-stats/25561 auto na pewno jest większe i cichsze zwłaszcza w trasie (mam porównanie z forkiem sg przedliftem). nigdy też nie cierpiałem z powodu 4EAT -- zwłaszcza, że w OBK III ma tryb ręcznej zmiany biegów.
  6. w żadnym z tych przypadków pojazd po wyprzedzeniu nagrywającego nie zwolnił. ES w takiej sytuacji pika (to chyba zależy od ustawień w opcjach) wyłapując pojazd przed ale nie zmienia prędkości póki dystans nie maleje. nawet jak nagle wskoczysz w lukę na lewym za kimś wyprzedzającym i znajdziesz się blisko niego ES nie robi nic głupiego -- od razu orientuje się, że pojazd przed tobą się oddala.
  7. przeczytaj może ten wątek od początku znajdziesz odpowiedzi -- jest tu sporo rozważań o spaniu na dachu.
  8. olaboga, szacunek za determinację. spróbuję dzisiaj shakować system wg powyższych instrukcji. mam inny telefon ale bez magii i czarów nie działa z mirrorlinkiem.
  9. olej kupuję sam, za pierwszym razem (15kkm) żonę zrobili identycznie -- wlali całe dostarczone 5l i dolali 0.5l swojego oleju. po obejrzeniu faktury sprawdziłem stan oleju i dopiero po odessaniu strzykawką ponad 0.5l uzyskałem właściwego maxa. następnym razem wyraźnie prosiłem o wlanie oleju dokładnie wg instrukcji. udało się -- na bagnecie było ok a w butelce zostało tyle co trzeba. acha, również wrocław -- ostatni przegląd olejowy robiłem w lipcu. widocznie do września zdążyli zapomnieć co stoi w instrukcji
  10. ceny w tej tabeli są mocno orientacyjne, a raczej dezorientacyjne z ciekawości sprawdziłem w fakturach (forek SJ wolny ssak): 1) wymiana oleju przy 4000km (olej mój, reszta ASO) - 160zł brutto 2) przegląd 15kkm (olej mój) - 900zł brutto 3) przegląd 30kkm (olej mój) - 1070zł brutto wszystko bez karty klubowej -- jakoś przegapiłem temat i dopiero teraz wyrobiłem. warto porównać ceny w ASO -- wycena przeglądu 30kkm w innym ASO opiewała na 1700zł brutto (również z moim olejem). być może to drugie ASO wolniej (dokładniej?) robi i roboczogodzin więcej wychodzi..
  11. kruque

    Pozdrawiamy sie :)

    jest o tym artykuł w plejadach: https://issuu.com/magazynplejady/docs/plejady_nr83-2019
  12. kruque

    Pozdrawiamy sie :)

    to auto ma fajną historię: http://www.zlomnik1.home.pl/archiwum/?p=10350
  13. u mnie wytrzymał 1.5 roku. uszkodzili mi go w ASO (chociaż prosiłem o nie mycie auta) a potem już poszło -- jak się zrobi dziurka to potem łatwo o dalsze uszkodzenia. może za mało warstw położyłem (chyba 3) a może za cienkie? nie wiem. czarny grill spodobał mi się na tyle, że zechciałem go utrwalić. za oklejenie folią w profi warsztacie chcieli kilka stówek (6 elementów), spray był dużo tańszy.
  14. aj waj :/ nie uwierzyłeś miki_mi2? co do tematu wątku -- nie dziś lecz wczoraj zastąpiłem plastidip czarną farbą w sprayu. ~2-3h zabawy (najgorsze jest maskowanie taśmą) a efekt następujący (mam nadzieję że bardziej trwały od gumy w sprayu):
  15. ja również jeżdżę MY18, przebieg ~36tkm -- opisywanego brzęczenia nie zauważyłem.
  16. kruque

    Albania autem

    Wróciliśmy z wakacji, obrobiłem zdjęcia i postanowiłem podzielić się kilkoma odkryciami z przejazdu przez Bałkany. Albania była docelowa, więc podpinam się do niniejszego tematu ze świeżymi wieściami. Południowa Albania (od Wlory w dół) nadal jest super miejscem do jeżdżenia subaryną. Górskie szutry, mniej ucywilizowane plaże, ruiny i niezwykle życzliwi ludzie rekompensują nudne autostradowe odcinki, które trzeba pokonać aby tam dotrzeć. Do zabrania rowerów zainspirował mnie tegoroczny, majowy wpis na hopcycling i to była jedna z lepszych decyzji tego wyjazdu. BTW -- w zlinkowanym wpisie jest sporo aktualności i niezwykle trafnych spostrzeżeń dot. zwiedzania Albanii. Postój w Czarnogórze w okolicy Danilov most Jechaliśmy wolnossącym forkiem wypełnionym rodziną oraz bagażami z zasuniętą roletką, bez trumny, ale z rowerami na haku (w towarzystwie jeszcze wolniej ssącej Toyoty). Inaczej niż w Polsce nie musiałem się wstydzić braku turbiny, bo subar w Albanii jak na lekarstwo i nikt nie odróżniał ssaka od XTka Świnia na lusterku również nie wywołała zamieszek, bo okazało się, że tamtejszy Islam jest mało wojujący (i w sumie trudno dostrzegalny -- mam wrażenie, że więcej meczetów widziałem na Węgrzech). Dojazd z Wrocka to ponad 2000km w jedną stronę -- nocowaliśmy więc w Chorwacji a wracając w Serbii (po dwa noclegi, dzięki czemu obejrzeliśmy na spokojnie to i owo po drodze). W Czarnogórze polecam drogę P14 z Zabjlak do Pluzine -- w całości widoczna na google streetview. Druga opcja to położona na północ droga bez numeru łącząca te miejscowości -- z takimi widokami https://goo.gl/maps/yJiDEofaYpeKEhxd8. Zatrzymując się na P14 można ekspresowo zaatakować Bobotov Kuk (dość strome ale krótkie podejście - https://www.endomondo.com/users/1045044/workouts/568812903 -- poglądowy log z poprzednich wakacji w Montenegro). Te drogi same w sobie można traktować jako postój -- nie sposób tam jechać szybko, więc nie grozi tam mandat za przekroczenie prędkości o co łatwo w Czarnogórze Jeziorko krasowe w pobliżu Imotski, Chorwacja Wyjazd na dwie rodziny z dziećmi musiał być oparty o bazę wypadową przy plaży. Na metę wybraliśmy niewielką miejscowość Queparo i był to dobry strzał (widzieliśmy jeżdżąc po wybrzeżu jak w sezonie wyglądają plaże przy większych miejscowościach -- nie chcielibyśmy wylądować w Sarandzie lub Ksamilu). Na jednej z półdzikich plaż, Queparo Oprócz rodzinnych, samochodowo-pieszych wycieczek po okolicy robiliśmy co drugi dzień rowerowe wyprawy zwiadowcze (do niektórych odkrytych w ten sposób miejsc wracaliśmy potem całą rodziną autem). Panorama Borsh Pilur->Queparo Kuce->Ftere Plaża w Gjipe Zamek w Gjirokastra Jeśli chodzi o Albanię to klasycznych atrakcji turystycznych w stylu Butrint czy Gjirokastra nie ma co opisywać -- są w przewodnikach i nie wypada ich pominąć. Nie zdążyliśmy niestety zahaczyć o okolice jezior przy granicy z Macedonią ani o okolice Theth -- na pewno warto. Butrint, amfiteatr Z perełek, które znaleźliśmy poza przewodnikiem: Panorama na zaporę Bovilla Reservoir opodal Tirany (https://goo.gl/maps/xgSCVd622aNZrzdHA). Dojazd drogą asfaltowo-szutrową, znaki ostrzegają przed osypywaniem się skał w określonych godzinach w trakcie prac budowlanych, wieczorem nie było problemów. Idealne miejsce na kemping albo odpoczynek w trakcie podróży -- w niedzielę w szczycie sezonu spotkaliśmy na górze jednego kampera (Landrover) i kilka mercedesów jadących z/do wioski dalej. Szutrowe drogi górskie w okolicy Himare/Borsh do miejscowości Pilur/Kuc (a z Kuc do Wlory). Lepiej zjeździliśmy je co prawda rowerami, ale sądząc po spotkanych w górach pojazdach wyżej zawieszone Subaru spokojnie dałoby radę. Krajobrazy nieziemskie a osły z bagażami parkowane przed wioskową knajpą to standardowy widok w górskich wioskach oddalonych od SH8. W Serbii mogę polecić postój na terenie parku narodowego Tara w okolicy Mokrej Gory. Na miejscu można wkręcić sie w klimaty z filmów Kusturicy zwiedzając Drvengrad i jeżdżąc kolejką wąskotorową (Ósemka Szargańska). Drvengrad, Mokra Gora Wąskotorówka w Mokra Gora Okoliczne górki (~1500m) przypominają nieco nasze Izery, są jednak bardziej rozległe. Kręte asfalty dobrej jakości, jest gdzie pośmigać rowerem. Jezioro Zaovine Do tego w sierpniu, w pobliskim Guca, organizowany jest festiwal bałkańskich dęciaków -- https://www.youtube.com/watch?v=X-xGdhfA3sg. Nie udało nam się niestety zsynchronizować tego z wyjazdem ale warto taki pomysł rozważyć. To tyle w skrócie -- ciut więcej drogocentrycznych fotek wrzuciłem tu.
  17. kruque

    O rowerach

    fajny sprzęt na miasto - jeśli jeździsz po/w okolicy 3city to alfine będzie idealne. brak amora przy tej cenie to zaleta -- tanie amortyzatory to głównie dodatkowa masa, działają tak sobie a w mieście w ogóle nie mają sensu. przymierz się / przejedź i jak będzie dobrze to bierz.
  18. kruque

    Atari & Commodore

    BTW we wrocku jest bardzo fajne muzeum (w budynku dworca świebodzkiego, obok kolejkowa), polecam -- https://gikme.pl/
  19. kruque

    Atari & Commodore

    kilka taśm się uchowało, zapisane głównie w turbo 2000 i jakimś innym (super turbo?) ale mniej niż 1/3 się wczytuje. taśmy sie rozmagnesowały ale zostawiłem na pamiątkę. olałem sprawę i przerzuciłem się na sio2sd -- mniej kombinowania, wczytywanie szybsze i nie trzeba się modlić żeby się wgrało. to ustrojstwo działa z prędkością zwykłej stacji dysków, emuluje kilka napędów.
  20. kruque

    Atari & Commodore

    a ja odkurzyłem ostatnio sprzęta. jeden potencjometr był do wymiany bo kolory wariowały, pasek w magnetofonie trzeba było odświeżyć ale sprzęt odpalił i nawet kasety z turbo działały. nawet paragon z pewexu znalazłem z rozpędu nabyłem emulator stacji dyskietek (sd2sio) i przejściówkę na pady nesowe do ataryny. emulatory się chowają https://photos.app.goo.gl/NTE1zcg3u5zZ13yT8
  21. kruque

    O rowerach

    to był akurat kilkudniowy wypad nad morze zakończony imprezą rekonstrukcyjną w twierdzy wisłoujście. na tego typu imprezy wozi się sporo gratów (meble, namioty, wyposażenie). na zwykłe wyjazdy wystarcza trumna na dach + platforma na hak z rowerami.
  22. kruque

    O rowerach

    czerniłem plastidipem, ale dałem za mało warstw i naruszyli mi to w myjni. poza tym ciężko się czyści plastidipa z trucheł owadów po jeździe drogami szybkiego ruchu. w najbliższym czasie planuję to machnąć farbą w sprayu.
  23. kruque

    O rowerach

    mi się kiedyś zdarzyła taka wolna amerykanka. platforma rowerowa mocowana na sztywno do dyszla. zainspirował mnie tirowiec wożący rower między kabiną a naczepą
  24. zgodzę się co do estetyki (chociaż mi osobiście to nie przeszkadza), ale oranie to chyba w bardzo specyficznych przypadkach -- patrz foto poglądowe wystającego haka, wbrew pozorom wcale nie jest tak nisko jak się wydaje:
  25. kruque

    Hak i wiązka do xv 1

    dla uścislenia -- to cena z zeszłego roku. a może w XV założenie haka wymaga zdjęcia dachu i dlatego cena jest taka? ceny haków w ASO nie są zbyt zachęcające ale nikt nie robił problemu gdy przywiozłem swój hak+moduł+wiązkę do zamontowania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...