SEBA_M

Podobno generują dźwięk słyszalny tylko dla sierściuchów wszelkiej maści. Tato miał w Peugeocie 3008 i też od razu obniżały spalanie

Turbo odśrodkowe stabilizujące dodające od 21-26% mocy. A tak na serio to gwizdki na zwierzaki (a czy działają o to już trzeba pytać małe chińskie rączki).

Jak bym czytał historię o swoim Sg 2.5XT. Mi też już powoli kończy się okres przydatności do użycia i od roku zastanawiam się nad następcą. Filtr na alledrogo: powyżej 250KM, 4x4, benzyna. Porażka do momentu zainteresowania się Infiniti II FX50S - 390KM, japoński. Przeraża spalanie i zaczynam też się zastanawiać na FX37 czyli 320KM. No chyba, że wygra serce i będzie Forek IV XT :-). P.S. Kumpel z klatki obok po po sprzedaniu SG 2.0XT przesiadł się właśnie do GLK 350CDI. Mówi, że fajny ale czy to prawda. Jak dla mnie miejsce w środku to paranoja. Jechałem kiedyś takim po Europie i jakoś szczególnie tego mile nie wspominam.

Od nowości czyli 12 lat przepala mi na poziomie 300-400ml/1tyś. Na nodze noszę buty sportowe a nie japonki :-)

Może dyfer, może łożysko, może podpora wału. Dużo tego może. Na podnośnik, stetoskop w dłoń i wiooo.

Mi MARAS targał motor z komory więc problemu nie było

Jeśli masz papiery na rozrząd i regulację zaworów (wg. karty przeglądowej to po 210kkm się należy) to przebiegu nie ma się co bać.

...bo taka jest zasada działania klimy. Sprężarka nie działa non stop. Wyłącza ją poprawnie czujnik ciśnienia. Kup 2.5XT to nie będziesz czuł kiedy się włącza

Do Forka SG bez problemu.

Wskazanie idealne.

Może okolice dla kolegi to 100m od GALERII PIASTOWSKIEJ i ani metra dalej. Ale jak kto woli. Ja latam do Marasa 150km, z CRV do Świdnicy 130. Chcesz mieć dobrze sprawdzone - odpowiedź już była. Twoja wola kolego.

Tylko MTS w Dzierżoniowie. Od Marasa wszystko się dowiesz o kondycji auta.

Śnieg dostał się na rozgrzany wydech (najczęściej katalizator) i przypuszczalnie stąd takie efekty.

Mam w Forku Osram LED White - w drzwiach, podsufitce i bagażniku. Działa normalnie i nie było problemów.

Wywołany do tablicy odpowiadam: od 6 lat dojeżdżam 2 razy w roku na narty w Alpy Forkiem 2.5XT. Trumna na dachu prawie 700litrów, przy przelotowej 130-140 dyskomfort od trumny jest słyszalny ale nie o wiele bardziej niż w innych autach. Spalanie: 11-12L w zależności od odcinka trasy i wiatru w maskę. Miałem wcześniej niską Vectrę C, Forek bez porównania bardziej mobilny w podjazdach pod stok czy innych ciekawych zdarzeniach jakie mogą Cię w górach spotkać (miałem skróty przez przełęcze przez lawiny, podjazdy pod same wyciągi w Czechach gdzie STI zgubiłby na pewno zderzak, i inne). Powoli zastanawiam się nad zmianą i jedyne co mi jeszcze będzie odpowiadać oprócz nowszego Forka to Outback 3.6.

Bez zastanowienia Maras w MTSie. Będziesz zadowolony. Ja z Głogowa do niego latam. Poszło PW.

Napisz skąd jesteś to wtedy będziemy mogli kogoś w okolicy Ci polecić.

Mi pękło w tym samym miejscu, na chwilę musiałem zespawać by dojechać do MTSu. I tak puściła. Materiał zmęczony więc nie ma sensu.

Zepsuty. Mi jeszcze nigdy tak mało nie spalił.

Lepszy asfalt jest przy wjeździe od centrum przy ul.Karkonoskiej ale jest jedna chopa na mostku (do przejechania). Druga droga jest od PKP wąska i dziurawa pod koniec. Znam, bo z moim młodym też odwiedzam CM Karpacz.

Spokojnie dasz radę. Skoro chłopaki z Drift Masters nie narzekali na zawodach i latali bokami to każdy inny wóz pociągnie po tym asfalcie.

Jak byłem tydzień temu rowerem to nie musiałem zakładać ani zimówek ani łańcuchów :-). A na poważnie to sucho

I tu się zgadzam.A cena to kosmos. Za 30 oddam swojego z "jedynie" 229kkm przebiegiem. Reszta ASO. Nie, nie oddam. Potrzymam go sobie do śmierci - mojej albo jego.

Uszczelka? A po co jak jest dobra? Skoro wszystko przeglądane w ASO to i rozrząd po 210kkm tez był. A jak był rozrząd to i regulacja zaworów.

Podgrzewanie luster działa z podgrzewaniem przednich piór wycieraczek.