Marketing, marketing, marketing!
Im więcej sprzętu w (moto)sporcie tym większe pole do popisu dla PR-owców. Powiedzmy sobie szczerze, kto na torze będzie w stanie wykorzystać przewagę A45S nad A45? Jeden promil kierowców? W dodatku dobrych kierowców. Ale ego wielu zostanie połechcone, gdy zakupią S-kę. Taki wyścig zbrojeń, który trochę już trąca absurdem.
Dawno temu, kolega, instruktor narciarstwa SITN przekazał mi ciekawą myśl. Wydawaj na sprzęt narciarski tyle ile wydajesz na szkolenie. Po latach stwierdzam, że to mądra rada ... choć, jak patrzę na stoki naraciarskie, rzadko stosowana. Bo wiele osób zamiast, że zamiast kupić narty za 1kPLN oraz 1kPLN przeznaczyć na 10 godz. z instruktorem, kupuje narty za 2 kPLN bo one same w sobie są takie super/hiper i już dają gwarancję świetnej jazdy. A tutaj niestety ... nie wszystko można kupić ... i w sumie bardzo dobrze!