U mnie dziś się pojawiło się dokładnie to samo.
Na wyłączonej klimatyzacji wszystko ładnie chodzi, wieje bardzo cicho.
Jak włączę klimatyzację to słychać denerwujące i dosyć głoście piszczenie w środku samochodu, Klima nie chłodzi.
Dodatkowo zauważyłem, że parę kropli jakiegoś oleju spadło na wycieraczkę pasażera. Co to może być?
Jutro z rana wybiorę się do serwisu w którym w zeszłym roku wymieniałem chłodnice klimatyzacji i zobaczymy co powiedzą.
Po dzisiejszej wizycie okazało się, że:
- piszczenie wywołane jest brakiem czynnika chłodzącego (po nabiciu wszystko wróciło do normy, klimatyzacja chłodzi),
- olej który mi skapuje po stronie pasażera, wykazuje że tam gdzieś jest nieszczelność. Czeka mnie chyba rozbieranie całego środka w celu wykrycia usterki.
Niemniej jednak instalacja w dwóch miejscach została uszczelniona (przy klimatyzacji i w miejscu w którym wchodzi do kabiny). Przez pół dnia ciśnienie 15 Bar nie zmalało, więc może na tym się skończy.
Marekmok a co z twoim forkiem?