Witam wszystkich.Nieuchronnie w moim życiu nadciąga moment na zmianę samochodu-tudzież realizacje motoryzacyjnych marzeń :-) Po długiej i przenikliwej penetracji rynku doszedłem do wniosku że nie ma samochodu odpowiedniego dla mnie,jednak po krótkim namyśle pojawiło sie światełko w tunelu.Outback H6 + manual + konwersja na RWD -taki samochód łączyłby wszystko to co potrzebuje.Subaru za jakość, H6 za perfekcyjne wyrównoważenie układu korbowego i duża sztywność wału,bloku i głowic,outback za możliwość poruszania sie po leśnych drogach.Jedyny problem pojawia sie w kwesti napędu- lubie kiedy przód sie trzyma a tył ucieka,słowem lubie zachowanie auta RWD i wyciąganie przodem byłoby dla mnie drażniące.Chciałbym zasięgnąc więc porady w kwestii konwersji napędu na RWD.Myśle że jasno określilem czego oczekuję od samochodu i nie zostanę zmieszany z błotem za to że chcę pozbawić Subaru jego głownej zalety a więc znakomitego centralnego dyfra.Jeśli się okaże da się zrobić taki napęd w miare prosto bez katastrofalnych konsekwencji dla trwalości elementów które po takiej modyfikacji zostałyby bardziej obciążone pojawi sie kolejne pytanie.Czy Legacy w sedanie można łatwo przerobić na Outback poprzez przelozenie kompletnego zawiasu, czy tez sa jakieś poważne równice w mocowaniach które uniemożliwiają taki swap?Zapraszam do dyskusji która być może zaowocuje stworzeniem pierwszego Legacy Outback sedan H6 , manual, rwd a tym samym uchroni mnie przed kupnem bmw e60.Dlaczego chce mi sie tak pierd...........ć w te modyfikacje?Zmieniam samochód średnio co 500tys km.Lykam mnóstwo km i chcę mieć wreszcie to co faktycznie jest mi potrzebne a nie to co narzuca głupi motoryzacyjny rynek.Pozdro for ALL