Pozdrawiam kierownika czarnego forka ze świnką na zadku (ta wersja z dużym napisem subaru), którego minęłam na Czecha - ja jechałam w stronę Centrum, forek na Siekierkowski. Nieśmiało pomachałam, ale nie zauważyłam reakcji, bo musiałam zmienić pas.
No i jeszcze zieloną imprezkę, która często pomyka Trasą Łazienkowską bus-pasem