Witam
Jestem użytkownikiem Subaru Forester SJ z 2018 roku, 22 grudnia padł kompresor klimatyzacji. Samochód został przewieziony (na lawecie) do serwisu MMcars w Zabrzu , po zdiagnozowaniu usterki (szybkim) okazało się że do wymiany są również inne elementy oraz czyszczenie układu klimatyzacji. I tu zaczynają się schody ,wczoraj minęło 3 tygodnie od dostarczenia Forka do serwisu a końca nie widać , serwis tłumaczy się brakiem części (do tej pory ich nie dostarczono). Dla mnie brak samochodu jest dużym problemem( samochód zastępczy z Warty miałem na 5 dni, aktualnie korzystam z samochodu brata który w najbliższych dniach muszę oddać) ze względu na dojazdy do pracy , chorobę żony (wizyty u lekarzy) itp. Jest to moje pierwsze Subaru i do tej pory byliśmy z żoną bardzo zadowoleni , ale po tych doświadczeniach będzie to chyba ostatnie auto tej marki ,ze względu na koszty naprawy (ok.12 tyś pln po rabatach serwisu),brak zgody na jakiekolwiek rabaty ze strony SIP (taką informację przekazał serwis) oraz ryzyko powtórzenia tak kosztownej awarii .Dodam że auto jest serwisowane w autoryzowanym serwisie pomimo upływu gwarancji.