maciek323
Użytkownik-
Postów
567 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez maciek323
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 59
-
Ani wolnego rynku, ani banksterów. Tylko właśnie rządzących wcześniej przez 8 lat. Przecież wysokie stopy procentowe (które i tak ostatnie 3 lata były sztucznie zaniżane) są prostym pokłosiem wysokiej inflacji wywołanej przez PiS. Rozdawnictwo cowidowe, wszelkie inne rozdawnictwa, dodruk pustego pieniądza, wszelkie te "helicopter money" , do tego stopy sztucznie zaniżane niemal do zera przed 2020 i tak długo trzymane - to wszystko polityka rządu i służącego im Glapińskiego. Skoro jest choroba, to trzeba ją leczyć, a wysokie stopy to jedna z nielicznych możliwości leczenia tego i tak najmniej dokuczliwa społecznie. Wolnego rynku (szczególnie na nieruchomościach) w Polsce nie ma i to trzeba przyjąć do wiadomości. Jest władza deweloperów i polityków załadowanych w BETONOWE ZŁOTO po uszy. Co to za wolny rynek jak w połowie 2023 dali kredyt 2% (dla wybranych), a teraz będą dawać 0% (nie tylko młodym, również rodzinom z min. 3 dzieci i to majacym swoja nieruchomość). Co do za wolny rynek jak stopy rosną a rząd daje w między czasie wakacje kredytowe dla zadłużonych po uszy. To nie jest wolny rynek. Taki rynek nigdy się nie wyreguluje. W normalnych warunkach część kredyciarzy musiałaby sprzedać swoje nieruchomości nie mogąc obsługiwać długu i ceny by się wyregulowały, spadłyby mówiąc po prostu. Ale tutaj nie spadają i pewnie nigdy nie spadną. Tylko że to nie jest wina wolnego rynku, tylko rządów jakie tu panują. Też kiedyś myślałem że jest tu wolny rynek i oszczędzałem na dom, potem na mieszkanie, bo liczyłem że spadną ceny, że się wyreguluje. Bo w wolnorynkowej gospodarce tak by było. Niestety nie tu. Ostatecznie nie kupiłem nic, to za co miałem kupić mieszkanie i byłem blisko to mi zostało na średni samochód. Oszczędzający zostali wydymani bez mydła. Nie ostrożni, kupujacy na kredyt powyżej swoich możliwości wygrali.
-
Ciekawe że miasto (w tym wypadku Warszawa) blokuje też napływ nowych działek na których można by coś budować. No ale patrząc z punktu widzenia deweloperów ma to sens - bo te działki które oni już kupili i posiadają dużo szybciej rosną na wartości.
-
I to jest straszne że nawet lewaki zauważają absurd tych pomysłów pomocowych "bezpiecznych kredytów" a dwie główne partie brną w ten syf z pełną parą. No cóz, na kogo by z głównych partii nie zagłosować to wychodzi na to że w Polsce rządzi KoalicJA DEWELOPERska.
-
Powiatowe 50 km od Warszawy dochodzą do 10 tys zł za metr, a niektóre nawet przebijają. Jakaś abstrakcja. Zważywszy, że w maju zapłaciłem 10.400zł za metr w mieszkaniu 500 metrów od stacji metra... no ale to było przed BK 2%.....
-
1. Weź pod uwagę że ta dyrektywa nie jest pisana pod Polskę. W Polsce wzglednie mało ludzi mieszka na wynajmie. Mamy drugi największy w UE wskaźnik ludzi mieszkających we własnym mieszkaniu/domu. W Austrii, Skandynawii i wielu innych to najem jest prawie normą, nie własnośc. A wynajmują najczęsciej wielkie firmy rentierskie. Więc wg mnie to dobrze że chcą chronić swoich mieszkańcow/obywateli przed nadmierną pazernością wielkiego kapitału. 2. Powiem tak: mimo że jestem wynajmującym od wielu wielu lat, to pewne prawa najemców też trzeba chronić. Czynsze regulowane? Może niekoniecznie. Zreszta i tak większość zdecydowana wynajmu to mieszkania w blokach które są ocieplone, albo za ocieplenie odpowiada wspólnota/spółdzielnia. Poza tym umowy standardowe są na rok. Konczy sie umowa - to można zmienic cenę, i żadna dyrektywa tego nie zmieni. Ja np NIGDY w środku roku nie podwyzszyłem czynszu lokatorom, mimo że np przedłuzyłem umowe najmu na 2 miesiace przed wybuchem wojny, gdy czynsze zaraz poszły o 50% do gory. Ale umowa to umowa, dodatkowo ja szanuję człowieka i drugą strone każdej umowy a nie walczę o każdy grosz czy każde 100/200 zł jak większość polskich januszy biznesu. Tak samo jak muszę robić inwestycję, to je robię i nie przerzucam kosztów na najemcę jak większosc wynajmujacych. Może będzie mi to wynagrodzone na tamtym świecie, moze nigdy, pewnie w oczach wielu jestem zwykłym frajerem. Trudno. Są rzeczy w życiu cenniejsze niż pieniądze. Dla mnie np są to moje zasady i moralność. 3.BTW - przez kilka lat wynajmowałem 3 pokojowe w Warszawie - gdzie na ogrzanie (w lekkie zimy!!) szło średnio 1500 zł na gaz na dwa miesiace, na sezon grzewczy 5-6 tysięcy złotych. Koszmarnie dużo, bo znajomi mający 200 metrowe domy płacą najczęściej mniej. Stara rudera, przedwojenna kamienica. Ocieplenie tego czegoś dało by wymierny efekt i zysk każdej ze stron. Najemca - np płacił by za gaz 200/300zł na 2 miesiace, a nie 1500. Właściciel - mógłby taki lokal spokojnie o te 1000zł drożej wynająć. O korzyści dla srodowiska nie wspomne i lokalnych mieszkańców. Ta dzielnica to był Marysin Wawerski i niestety tam nie dalo sie mieszkać na dłuzszą metę bo ludzie palili w tych swoich ruderach prlowskich i przedwojennych węglem i Bóg wie czym, smog taki że się udusić można było. 4. jestem wolnościowcem i uważam że należy dawać ludziom szerokie pole wolności i do pewnych rzeczy warto namawiać czy skłaniać zachętami (np finansowymi) niż wpływać zakazami. I tak samo mozna zrobić z ociepleniem budynków. Ktore rzeczywiscie, w wielu wypadkach jest nieodzwone. 5. Tomek Narkun to lobbysta deweloperów i poważni ludzie go nie cytują i brzydzą sie jego osobą.
-
Tak przewidywałem, no już ponad 2 lata temu, bo tak by było, gdyby na rynku nieruchomości panował wolny rynek. Ale jeśli panstwo dosypuje jednym ruchem 1 mld złotych kupującym mieszkania, to inaczej się skończyć nie mogło, niż chorym wzrostem. Co do spadków to były, w latach 2008-2012, nie potężne, ale w niektórych lokalizacjach do 20%. Ja sam na tym skorzystałem bo w 2008 sprzedałem na górce kawalerkę, a w 2013 za mniejsze pieniądze kupiłem bardzo niedaleko dużo ładniejsze 2 pokoje. Potem już rzeczywiście były tylko wzrosty które od lipca tego roku nabrały apokaliptycznych rozmiarów. Rynek był trochę ostudzony w Q4 2022 i Q1 2023, chociaż bylo mało ciekawych ofert i ładne kawalerki i dwupokojowe też schodziły na pniu i częste były przypadki licytacji w górę. Ja uczestnikiem rynku nieruchomości (aktywnym) nie byłem od 2013 roku i sytuacja się baaaardzo zmieniła. Widać wielką różnicę na przestrzeni tych 10 lat. Wtedy gdy kupowałem, to kupiec z gotówką był na wagę zlota, każdy sprzedający na niego chuchał i dmuchał, mozna się było tygodniami zastanawiać, ludzie opuszczali ceny od wywoławczych nawet po 10% i to na atrakcyjne mieszkania. Teraz (koniec 2022, początek 2023) sytuacja zgoła inna. Masa kupujących z dużą gotówką, zmiany cen w górę a nie w dół i pół godziny na decyzję. A nieraz jak od razu nawet podejmiesz decyzję to i tak sprzedali komu innemu bo dał 30 tysiecy więcej niz w ogłoszeniu. Co do ceny kawalerki w Ząbkach to jest chora, ale sprzedaje się wszystko wszędzie i za każdą cenę (byle w limicie beki). Chciałem jeszcze dodać że pośrednicy handlu nieruchomościami to rak i zło i należy ich je...ć prądem.
-
teraz bardziej na 3,50 trzeba czekac
-
Jakie wg Was prognozy na '24 i '25 na nieruchomości? Nowy rząd dosypie kasy do BK2% i ceny dalej tu de moon? Czy czeka nas poważne ochłodzenie rynku? (bez stymulatorów zewnętrznych i przy obecnych stopach na to by wyglądało).
-
To oni przyspieszają kryzys klimatyczny. Zaskakujące wyniki raportu (gazeta.pl)
-
Rocznik conajmniej 2018 i gaz? do tego 90% trasa? trzeba zejść na ziemię, silników z tych lat które dobrze łykają LPG jak na lekarstwo i to są w autach którymi raczej nie najlepiej lata się w trasy. Od biedy Auris albo Tipo, albo Dacia ze starym 1.6 od Renault (o ile w tych rocznikach jeszcze były....)
-
Tak jak piszesz, najpierw wejdą opłaty od pierwszej rejestracji (uzależnione od normy euro i objętości skokowej silnika), a dopiero 2 lata później opłaty coroczne. Przynajmniej tak to jest opisane w KPO.
-
To i tak nie jest jest jeszcze wysoka cena porównując do innych miast. Te o którym ja pisałem, 31 metrów, poszło za 630 tysięcy.
-
Przez tę bekę 2% ceny powariowały. W tamtym tygodniu kawalerka na Krasińskiego (Wawa), do remontu, 4 piętro bez windy, poszła za 21 tysięcy za metr. A mieszkania bez KW, na ktore nie można brać kredytu, bo są roszczenia pod gruntem, mają ceny wyraźnie niższe. Chociaż też poszły do góry.
-
Norma EURO Subaru Outback 2,5 MY'04
maciek323 odpowiedział(a) na Marcin Mierzejewski temat w Forum Subaru
Przed 2005 rokiem produkcji żaden nie dostanie raczej EURO 4. Niektóre z 2005 roku też dostają EURO 3. -
Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
-
UOKiK - Urząd - Informacje ogólne - Aktualności - Spółki z grupy kapitałowej HRE Investments - zarzuty Prezesa UOKiK Jak to powiedział Anioł w Alternatywach? "Mądremu starczą dwa słowa, głupiemu referatu mało".
-
Bloki tej samej spółdzielni mieszkaniowej położone obok siebie potrafią mieć stawki za podgrzanie o 30% różne. To norma w wielu warszawskich spółdzielniach.
-
Cos kupione? jak wrażenia z oglądania, negocjacji? Jaki obraz rynku?
-
Nie wolno o tym pisać w internecie. Na FB jest założona grupa poszkodowanych przez tego dewelopera. Na tej grupie operują prawnicy tego dewelopera i atakują ludzi za pisanie prawdy, zastraszają, wysyłają pozwy. Ludzie zamykają grupy, weryfikują członków, zakładaja nowe, potem deweloper znowu wpuszcza swoje szczury prawnicze i gra zaczyna się od nowa.
-
W Warszawie na 3 stacjach Orlenu wczoraj widziałem te same ceny, Orlen w miejscowości Dobre pow. Minsk Mazowiecki w piątek - identyczne ceny jak tutaj na 3 podstawowe paliwa. Normalnie jakas zmowa wszędzie
-
Z deweloperami to trzeba uważać. Szykuje się fala spektakularnych upadków. Jeden bardzo duży deweloper już zamyka budowy na kłódkę, warto dodać że budowy na których sprzedał 90% mieszkań. Duża część na etapie dziur w ziemi lub części murów dopiero postawionych....
-
Ponoć tak, ale nie wiadomo. Jeśli dalej będzie inflacja, psucie pieniadza, kolejne dopłaty dla banków, deweloperów i kupujących... to nikt nie zagwarantuje że za rok, dwa średnia cena metra w Warszawie nie osiągnie 20 tysięcy złotych.
-
BK 2% nieźle namieszał na rynku, zapyziałe kawalerki na Bródnie/Targówku w wielkiej płycie w pół roku skoczyły o 20-25% albo i lepiej w cenie. Wszystko co łapie się na kredyt z dopłatą zdrożało ostro.
-
W temacie globalnego ocieplenia: Każdy miliarder emituje milion razy więcej CO2 niż przeciętna osoba [RAPORT] - Forsal.pl
-
Weź pod uwagę że silniki aut na wodór NIE SĄ SILNIKAMI SPALANIA WEWNĘTRZNEGO. Są to w zasadzie elektryki, w ktorych prąd pochodzi z ogniw paliwowych zasilanych wodorem. W unijnej polityce auta wodorowe traktuje się jak elektryki, którymi w zasadzie są. Tylko prąd mają nie z kontaktu, a z wodoru.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 59